GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 04, 2011 13:34 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

KaleidoStar, witam na wątku :D

No i namawiam wszystkich do udziału w konkursie!!! Będę chyba dla zachęty musiała dołączyć zdjęcia nagrody/części nagrody!!!
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 05, 2011 7:10 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Aparat odmówił współpracy z komputerem. Albo odwrotnie. Zdjęcia są zupełnie nieostre, myślałabym, że coś schrzaniłam, ale choroba dotknęła wszystkie fotki, nawet te, które tydzień temu były OK 8O Tak więc dziś fotek nagrody/częsci nagrody nie będzie :mrgreen: .

W sobotę oddałam jednego czarnego kotka z 3 Maja, z podwórka, na którym "ukrywał się" kiedyś Misio. Dziś dostałam SMS-a, że kotek czuje się dobrze, przyzwyczaja się do nowego domu, "normalnie je i się wypróżnia". To kociak z czwórki, którą mamusia powiła w budce pod oknem, sąsiedzki miot piwnicznych Pieczarek. W niedzielę miała pójść siostrzyczka czarnuszka, szylkrecia, ale Pani, która w sobotę była zdecydowana, w niedzielę rano stwierdzila, że to już nieaktualne i że ona dziękuje. Głosem obrażonej księżniczki :mrgreen: .

Tak więc na zbyciu jest sześć kociąt na "wolności", nie licząc tymczasów. Komu kociaka, komu?
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 05, 2011 12:55 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Ech...

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro lip 06, 2011 0:21 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Na zbyciu jest mnóstwo kotów, niestety...fotki dam jutro.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro lip 06, 2011 7:20 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Udało się odblokować aparat, ale tylko garstka zdjęć wyszła. Jak to mówi ojciec dyr R.: lepszy rydz niż nic :mrgreen: .


Obrazek

Mamusia nagrody dostała jako wyprawkę wózek. Pomysłowość ludzka nie zna granic 8O

Obrazek

Do mamusi dołączył jeden kociak - ten najbardziej głodny.

Obrazek

Ale wkrótce pojawił się następny, bo mlaskanie było donośne.

To było pierwsze karmienie przeze mnie, teraz trochę tam posprzątałam, w talerzu już nie moczy się chleb. Mamusia już mnie poznaje, wita donośnym prychaniem i syczeniem. Ale karmę zjada. Smarkacze też.

Czekamy na niedzielne fotki Kotiki, bo jej aparat się wyjątkowo nie zaciął :mrgreen: w odróżnieniu od mojego, który zachował się jak zwykle :mrgreen: .
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lip 06, 2011 7:36 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Wczoraj udało się wyciąć koteczkę z 3 Maja, z podwórka, gdzie mieszkał Misio. Łapanie jej do kontenerka, mimo zapewnień pani opiekującej sie rodzinką, nie było proste. Ale najważniejsze, że skuteczne. Koteczka jest drobniutka, aż nie chce się wierzyć, że takie maleństwo zdołało urodzić czwórkę kociąt.
Trzeba jeszcze wysterylizować mamę Pieczarek i mamę nagrody :ok:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lip 07, 2011 0:38 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Próbowałyśmy dziś złapać białego malucha, niestety nie pokazał się wcale. :(
Albo rzeczywiście jest głuchy i przespał to wszystko (prawie 2 godz-naciągane),
albo niestety stało się coś złego.
Niestety ale psy są tam na porządku dziennym i to nie zawsze na smyczy,
a głucholek niestety nie usłyszy i można go podejść.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw lip 07, 2011 7:40 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

:( Oby tylk okazało się że przespał całą akcję...
Z drugiej strony nie rozumiem ludzi, niby mają psy czyli jakieś uczucia do zwierząt posiadają a potrafią poszczuć koty do tego stopnia że sa zagryzane... w głowie mi się to nie mieści.. Ale dla mnie to są po prostu zboczeńcy (plus kilka wyrazów niecenzuralnych..)
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw lip 07, 2011 9:47 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Dzisiaj rano nie widziałam żadnych kotów, ale na rurze siedziała para bezdomnych ludziów. Będę dzwonić do pani, która ma ogródek w pobliżu, może ona będzie coś wiedziała.

Koteczka po sterylizacji z 3Maja, rejon kościoła Bożego Ciała, czuje się dobrze. Karmi dzieci, skacze, jest b. dzielna.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lip 08, 2011 6:42 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Smutno mi, bo prawdopodobnie Gryzelda wpadła pod samochód. Nie widziałam jej już od dłuższego czasu, ale jest lato i kocia frekwencja na posiłkach jest marna. Dzisiaj pan Wojtek na moje pytanie o Gryzeldę powiedział, że dzieci widziały jak potrącono czarną kotkę :cry: :cry: :cry: .A może to nie była Gryzia tylko inna czarna bieda?

Za to z rejonu stoczniowców-rurowców dobra wiadomość. Dzisiaj po wystawieniu śniadanka dla maluchów, poszłam karmić dorosłe koty. Potem jeszcze raz zajrzałam do mamusi z grzywką i kociaków. I zobaczyłam na własne oczy białaska. Płochliwy jest bardzo. Wystarczy na niego popatrzeć, a chowa się do "dziury".
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lip 08, 2011 9:13 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Eh oby to nei była ona :( Ale oczywiście żal każdego kotka :(
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pt lip 08, 2011 12:24 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

jak się kociak chowa na widok ludzi, to może dobrego wieku dożyje... ech, te ludziska...
a z panią "w typie" obrażona księżniczka - może to i lepiej, że nic z tego. Sama już nie wiem, czy lepiej dla kota, żeby żył na ulicy, czy w domu, a po paru latach buch! do schroniska bo się państwu znudził. :evil:
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 08, 2011 12:28 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Za dużo tych samochodów na świecie. :evil:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon lip 11, 2011 6:55 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

W weekend jak zwykle karmiłam koty. Oczywiście poszłam do domku Gryzeldy, bo tam przychodził ostatnio czarno-biały bezogonek, który jest kotem wychodzącym. I co ? Z krzaków wyszła Gryzelda :D :D :D Patrzę, oczom nie wierzę, ale to na pewno ona, uszko nacięte, krok niedbały. Nałożyłam jej pełną michę, a Gryzia powiedziała:
- Pogłoski o mojej śmierci były mocno przesadzone :ryk:

Kotka z grzywką zabrała kociaki i wyniosła się spod rury. Chyba nie spodobała jej się ostatnia, piątkowa próba łapania białaska.
Podobno "opiekuje" się nią jakaś starsza pani, która czasem kupi jej parówkę. Kotka miała już raz kociaki, ale pani je potopiła :evil:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lip 11, 2011 7:30 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Zaproponowałabym, żeby podtopić panią, żeby poczuła jak to fajnie... ale potem coś się jej stanie, a mnie będzie ścigać policja, że jej groziłam :twisted:
Sąsiadka koleżanki, która mieszka pod Warszawą ma kotkę, która co roku ma kociaki, które pani też topi :evil: Zaproponowałam, że jej kotkę wysterylizuję na własny koszt, a ona na to, że nie, bo po co, a potem jak naciskałam, że to "nie po bożemu" :evil: :evil: Że słucham?? :conf:
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: 44 Kocie Wyspy, Google [Bot] i 691 gości