Wariatkowo 10. Parszywa Dwunastka ;) Foty s. 82

Właśnie problem z myszkami jest taki, że nie wiadomo :twisted:

Po wybebeszonych zwłokach trudno wnioskować, a podobnych w handlu jest milion :roll:

Szalona ostatnio przyniosła jedną i koty mi się zakochały, niestety nie zdążyłam jej dokładnie obejrzeć przed wybebeszeniem :twisted:

Doberek, myszkow duzo jest..wszedzie.. :mrgreen:

Właśnie, za dużo :twisted:

To chyba taka była http://animalia.pl/produkt,9181,47,Trix ... _5_cm.html
Jeśli dobrze myślę i to jest to, to wagon poproszę :twisted:

A...to o takie myszki chodzi.Będę się rozglądać.

Istnieje spora szansa, że to były takie.

Z tą myszką jest taki problem, że nie wiem jak i kiedy znalazła się w mojej torebce. Chyba ją gdzieś dostałam w gratisie, nosiłam z dobry miesiąc przy sobie, przekładałam, wyciągałam i chowałam - i w końcu jej się udało znaleźć u OKI.
Ale nie mam pojęcia, gdzie i kiedy nasze losy się połączyły

W każdym razie koty miały już wiele różnych myszek, więc mogę śmiało stwierdzić, że ta była wyjątkowa :1luvu:

A teraz to mam w domu wyjątkowe mysie zwłoki, wykradzione przez koty ze śmieci :twisted:

W śmieciach zwłoki wylądowały po utaplaniu ich w mieszance barfowej :roll:

To jest naprawdę jakiś mysi specjał :mrgreen:

ja też lubię myszki.

:kotek:

salvadoredali67 pisze:ja też lubię myszki.

A nie dałbyś rady zmienić diety?

OKI pisze:W każdym razie koty miały już wiele różnych myszek, więc mogę śmiało stwierdzić, że ta była wyjątkowa
A teraz to mam w domu wyjątkowe mysie zwłoki, wykradzione przez koty ze śmieci
W śmieciach zwłoki wylądowały po utaplaniu ich w mieszance barfowej
To jest naprawdę jakiś mysi specjał

Chyba znalazłam te myszki w hurtowni! Wydaje mi się, że to te! :mrgreen:

kocurzyca41 pisze:
salvadoredali67 pisze:ja też lubię myszki.

A nie dałbyś rady zmienić diety?

A po co?

I jak oczko Dameski i cała reszta spraw wymagających głębokiego resetu? :roll:

O Dzizas... Podziwiam... :roll:

Bry

Dameska wygląda jak bokser po 12 rundach :twisted:

Na szczęście pani doktor też się nie dopatrzyła innych uszkodzeń poza opuchlizną, ale też nie dało się obejrzeć całej rogówki, bo wszystko jest tak opuchnięte. Tobrex i Difadol, powinno ładnie zejść w ciągu kilku dni :roll:

Adopcja przełożona

Liczę na to, że do końca weekendu się wyjaśni, kiedy panna będzie mogła zmienić lokum :roll:

Full od wczoraj też ma jedno oczko bardziej :roll:

Ponieważ to tylko jedno, a drugie śliczne i czyściutkie, to również obstawiam, że to efekt braterskiej bójki, a nie nawrót jakiegoś paskudztwa :roll:

Chyba sobie muszę nasłać jakąś interwencję z TOZu, albo co :roll:

Zdecydowanie koty u mnie nie są bezpieczne, niech je ktoś pozabiera :twisted:

Albo je pouwiązuje do kaloryferów na sztywno :roll:

Foster jakby ciut lepiej, w każdym razie ślepka dziś rano miały tylko małe glutki w kącikach, zamiast totalnego zalania ropą :roll:

No i mordował dziś zawzięcie jakieś bliżej niezidentyfikowane coś, więc samopoczucie też lepsze :roll:

Apetyt ma dziki przez cały czas, przynajmniej o to się nie martwię - wygląda mniej więcej tak:
Obrazek

tylko bury nie niebieski :mrgreen:

Poza tym całe towarzystwo od dwóch dni wyłącznie na suchym żarciu, więc w większości jest święte oburzenie i foch :roll:

Mam w domu 10 wygłodzonych kotów i 2 wreszcie nażarte :mrgreen:

Szczęśliwe wyłącznie Tatoolek i Tatulek :mrgreen:

Reszta zagłodzona, bo przecież suche to nie żarcie, tylko przekąska :roll:

Co im nie przeszkadza przekąszać na kilogramy :twisted:

Co jeszcze?...
Może wystarczy na razie :roll:

No chyba pytałam czy mają żarcie, tak ?? :twisted:

No co za baba z Ciebie nieznośna :mrgreen:

Mówiłam Ci już wcześniej, żebyś się odzywała nawet jak na koncie puchy (skąd ja to znam :mrgreen:

). Niech mi to będzie ostatni raz..

Apropos wtrącę tylko... dzisiaj byłam z Majką u veta bo się wystraszyłam guzem na podbródku.. no i co?? Ropień w wyniku awantury z Guciem... Ten wyszedł prawie bez szwanku bo tylko z zadrapanym nosem

Nie tylko u Ciebie takie ceregiele :piwa:

Wariatkowo 10. Parszywa Dwunastka ;) Foty s. 82

Kto przegląda forum