Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

nie daj

niech poczyta książkę :lol:

vip0 pisze:No widzisz,Basia,czego chcieć więcej....i do ciebie słoneczko dotarło !
A z tym posiadaniem to tak chwilowo,właśnie wróciła moja starsza córka,i znowu mi kompa z pyska wydziera .

wydarła...z pyska :mrgreen:

puszatek pisze:
vip0 pisze:No widzisz,Basia,czego chcieć więcej....i do ciebie słoneczko dotarło !
A z tym posiadaniem to tak chwilowo,właśnie wróciła moja starsza córka,i znowu mi kompa z pyska wydziera .

wydarła...z pyska

Nawet jeśli to nie PC a laptop, to i tak trudno mi to sobie wyobrazić :lol:

co...komp w pysku... :ryk:

vip0 pisze:No widzisz,Basia,czego chcieć więcej....i do ciebie słoneczko dotarło !
A z tym posiadaniem to tak chwilowo,właśnie wróciła moja starsza córka,i znowu mi kompa z pyska wydziera .

ślinisz klawiaturę że wydziera ?

No ba...ślinię i w dodatku na monitor pluję :ryk:

.
Melduję,że znowu jestem

.

Jak jesteś to się ślicznie przywitamy.

Z radością witam i o zdrowie Dzidzi pytam :1luvu:

.

vip0 pisze:Z radością witam i o zdrowie Dzidzi pytam .

Panna Dzidzia ma się lepiej. :mrgreen:

Przestała puszczać pawiki i poskubała żarełko.Była u weta i dostała kolejną dawkę antybiotyku.

No to ku dobremu idzie

.
Świetnie,bardzo się cieszę

.

vip0 pisze:No to ku dobremu idzie .
Świetnie,bardzo się cieszę .

Po cichutku mam taką nadzieję nieśmiałą.
Czytałam ,że u Plamusia śladów na łapkach po choróbsku nie widać.On już normalnie sobie chodzi i skacze?

Wogóle to tak latam gościnnie po różnych wątkach,podczytuję,a tu wydarzenia sa do opisania

.
Po pierwsze primo-rozmawiałam dzisiaj z dr.Piątkowską,tą od Plamutka,i oto,co zdecydowała,ponieważ krew nadal trzeba Plamkowi pobierać z nóżek,a on ma tam bardzo cieniutkie żyłki i nieraz trza parę razy kłuć,więc żeby go niepotrzebnie nie stresować,to w najblizszą środę zrobimy za jednym zamachem bio i test białaczkowy.
Będzie dobrze i nie ma innej opcji

.
Po drugie primo-tak trochę na wekend możecie puścić moje kciuki...zadzwoniono do mnie dziś,pani chce mnie poobserwować przy pracy z klientami,bo bardzo poważnie bierze moją kandydaturę pod uwagę.W związku z powyższym ma zadzwonić celem ustalenia mojego dnia próbnego

.
No,to chyba tyle....a,jutro idę sprzątać moje przyszłe lokum...może mnie długo nie być,tam horror

.
A żeby mi za dobrze nie było,to pani stwierdziła,że skoro mam tyle zwierza,to będzie konieczna wpłata kaucyjna w wysokosci miesięcznego czynszu...chyba bazarek wystawię :ryk:

.
Reniu,ślady jeszcze są,ale to już piękne zdrowe strupki,które samoistnie,bez Plamkowej ingerencji,zaczynają odpadać...a pod spodem tkaneczka jak pupcia niemowlaka

.

Widzisz,same optymistyczne wieści. :mrgreen:

ogromne za próbny dzień w pracy. :ok:

za tkankę jak...pupcia niemowlaka.

Super wiadomości

Koniecznie daj znać kiedy będzie ten dzień próbny, żebyśmy znowu mogły na czas :ok:

zacisnąć.
A słoneczko wreszcie i do nas dotarło i znowu chce się żyć

vip0 pisze:zadzwoniono do mnie dziś,pani chce mnie poobserwować przy pracy z klientami,bo bardzo poważnie bierze moją kandydaturę pod uwagę.W związku z powyższym ma zadzwonić celem ustalenia mojego dnia próbnego .

Super

Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

Kto przegląda forum