Wątek cukrzycowy - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt lip 01, 2011 20:43 Re: Wątek cukrzycowy - IV

ewa_i_kontra pisze:moja Kontra po 2 miesiącach leczenia Lantusem.
Od 3 dni jest bez insuliny.

Ewa nawet nie wiesz jak się cieszę. Teraz trzymaj rękę na pulsie - mokra karma i jak najmniej suchej.:catmilk:
:1luvu:

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pt lip 01, 2011 22:35 Re: Wątek cukrzycowy - IV

"Kociara" pisze:
anita szczecin pisze:Maślaka szósty dzień na Lantusie 1,5 jednostki:
08:15 - 297
12:00 - 179
16:00 - 226

Nie wiem czy nie za późno odpisuję.
Nie widzę wyniku wieczornego o 20.00, ale krzywa jest do przyjęcia.
Ja bym spróbowała zwiększyć o 0,12U tj 1,62U.


Wtedy o 20.00 miał 413 :( i to się niestety powtarza niekiedy, np. dzisiaj o 20.00 miał 437, a o 23.00 - 216.

anita szczecin

 
Posty: 107
Od: Nie cze 05, 2011 10:01

Post » Sob lip 02, 2011 1:17 Re: Wątek cukrzycowy - IV

anita szczecin pisze:Wtedy o 20.00 miał 413 :( i to się niestety powtarza niekiedy, np. dzisiaj o 20.00 miał 437, a o 23.00 - 216.
To więcej wyjaśnia.
U Matyldy jest podobnie. W miarę niskie wyniki, a nagle wysoko i to przez dłuższy czas.
Lantus długo działa dłużej niż Levemir, w zależności od dawki ma szczyt działania po więcej niż 12 godzinach. Dawkę insuliny podajemy co 12 godzin. A więc w momencie podawania np. wieczornej dawki - poranna dawka jeszcze działa i dochodzi do nakładania się dawek na siebie. Być może stąd te spadki o 200 mg. w krótkim czasie- a może futrzak mniej zjadł.
Najważniejsze aby w ciągu doby utrzymać poziom cukru poniżej progu nerkowego tak długo jak się da.

Trudno jest oceniać kiedy ma się cząstkowe informacje o wynikach pomiarów.
Gdybyś chciała mogłabym w dzienniczku Matyldy założyć arkusz wyników Twojego futerka. Wystarczy abyś na PW podawała mi poziomy cukru, godziny pomiarów, dawkę insuliny ewentualnie inne dane np, aktualną wagę. Podobnie jak to robiłam dla Kontry.
Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Sob lip 02, 2011 2:09 Re: Wątek cukrzycowy - IV

AgnieszkaMo pisze: Już od dłuższego czasu szanowny Dudek ma niski cukier…
Jak widać, skoki cukru są. Przypuszczam, że to okropnie nierówne jedzenie Dudka swoje robi. On je tylko wtedy, kiedy ma ochotę i kwita…
Pytanie mam takie: jeśli kot ma taki niski cukier rano, np. ten ciąg: 52 - po 5 godz. 114 (2,5 jedn.) 71 - po 14 - 102 (3 jedn.), to czy w ogóle powinnam mu podać insulinę?...
Ketonów nie ma. Żadnych innych niedobrych objawów też nie. Doktor Smolak poradził mi, żebym przy takich jednak wciąż skokach nie żonglowała za bardzo dawkami leku, ale starała się to wyrównać jedzeniem. Tyle, że to rude diabelstwo raz zje, a raz nie. I co?....

Witaj Agnieszko !
Gdybym ja mogła wyrównać cukier jedzeniem to bym już dawno to zrobiła.
Widzę że dalej dajesz różne dawki rano i wieczorem. Nie jestem przekonana do końca czy to jest słuszne. Jedynym argumentem na to jest to że kocio w nocy mniej je.
A Matylda je też w nocy jak ma ochotę dlatego podaję równe dawki.
Dopóki miała wysoki cukier jadła w miarę regularnie, jak cukier coraz dłużej utrzymywał się nisko apetyt spadał i często odmawia jedzenia. Jak widzę że mało je, a ja muszę wyjść na dłużej uruchamiam automatyczne karmniki. Waga kocicy utrzymuje się na nadwadze więc nie zmuszam ją do jedzenia.
Żonglowanie dawkami przy Lantusie/Levemirze wg mnie nic nie daje. Obie insuliny długo działają i prawie wszystkie koty mają tu nieprzewidywalne (wędrujące) Nadiry. Do tego dochodzi niedokładne odmierzenie insuliny lub zwyczajnie „pikającą trzustkę”. I mamy raz długo wysokie, a raz niskie wyniki.

Jeśli chodzi o to czy przy wyniku pre np. 52 mg podawać insulinę to ja stosuję różne metody:
Cytat z instrukcji:
Jest prawdopodobne, że u uwagi na sposób działania insulin Lantus i Levemir (działają do 24 godzin i dlatego działanie dawek nakładają się na siebie) staniesz wobec problemu niskiego poziomu cukru w momencie konieczności podania następnej dawki insuliny i zastanowienia się jaka dawka w danym momencie powinna być podana. Spróbuj zredukować dawkę przez pierwsze kilka razy, ażeby zobaczyć co się będzie działo – jest prawie prawdopodobne, że kot w tym przypadku osiągnie wysokie poziomy cukru we krwi. Drugą alternatywą jest: nakarmić kota, odczekać 1 do 2 godzin, zmierzyć ponownie cukier i kiedy poziomy cukru zaczną rosnąć podać dotychczasową dawkę. Trzecią możliwością jest najpierw nakarmienie kota, podanie większej części dawki insuliny, a resztę dawki podanie w ciągu 1 do 2 godzin, kiedy poziom cukru we krwi zacznie wzrastać. Jednakże w większości przypadków, żadna z opisanych alternatyw nie będzie odpowiednia dla kota. Musisz nauczyć się (dowiedzieć się) jak kot reaguje na insuliny Lantus /Levemir zanim znajdziesz najlepszy sposób na zmierzenie się z problemem.

Ja często podaję stałą dawkę przy wynikach 60-100 mg. Po posiłku cukier wzrasta i uzyskuję odwróconą krzywą.
Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Sob lip 02, 2011 3:01 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Ot mam kolejny problem.
W pensjonacie koty przebywały w oddzielnych pomieszczeniach. Matylda w "wyższym" standardzie dla kotów specjalnej troski, Maciek w ogólnej dużej kociarni. Po powrocie do domu jeszcze nie zbliżyły się do siebie. Kiedy Matylda próbuje podejść Maciek zaczyna buczek i wyć, a ona odpowiada głośnym fukaniem i szybko oddala się, tyle że nie ma gdzie bo mieszkanie małe.
Dlaczego ? czyżby inaczej pachną i nie poznają się ? Matylda ma cały brzuszek utytłany glukozą i pastą odkłaczającą, a Maciek ma znowu potężny katar. Co mu podać ? Ostatnio w grudniu dostawał Scanomune. Czy można to powtórzyć ?

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Sob lip 02, 2011 7:41 Re: Wątek cukrzycowy - IV

"Kociara" pisze:Gdybyś chciała mogłabym w dzienniczku Matyldy założyć arkusz wyników Twojego futerka. Wystarczy abyś na PW podawała mi poziomy cukru, godziny pomiarów, dawkę insuliny ewentualnie inne dane np, aktualną wagę. Podobnie jak to robiłam dla Kontry.
Pozdrawiam


Tylko, że ja nie robię pomiarów codziennie. Wiem, wiem, powinnam, ale nie mam serca wciąż go kłuć.

anita szczecin

 
Posty: 107
Od: Nie cze 05, 2011 10:01

Post » Sob lip 02, 2011 18:57 Re: Wątek cukrzycowy - IV

anita szczecin pisze:Tylko, że ja nie robię pomiarów codziennie. Wiem, wiem, powinnam, ale nie mam serca wciąż go kłuć.

Witaj Anita !
Tak naprawdę nie musisz. Zachęcamy tylko i służymy pomocą. Nawet szczątkowe pomiary są ważne żeby ocenić stan futerka, czy zwiększyć lub zmniejszyć dawkę.
Spróbuj choć robić krzywe tak często jak się da PRE, +4, +8, PRE.
DASZ RADĘ :ok: radzisz sobie świetnie
Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pon lip 04, 2011 18:15 Re: Wątek cukrzycowy - IV

"Kociara" pisze:
anita szczecin pisze:Tylko, że ja nie robię pomiarów codziennie. Wiem, wiem, powinnam, ale nie mam serca wciąż go kłuć.

Witaj Anita !
Tak naprawdę nie musisz. Zachęcamy tylko i służymy pomocą. Nawet szczątkowe pomiary są ważne żeby ocenić stan futerka, czy zwiększyć lub zmniejszyć dawkę.
Spróbuj choć robić krzywe tak często jak się da PRE, +4, +8, PRE.
DASZ RADĘ :ok: radzisz sobie świetnie
Pozdrawiam



Dzięki za wsparcie!

A Maślak zaliczył pierwsze wesele i nocleg w hotelu ;) nie było tak źle, z tymże dobrze, że to ciekawski kot. U niego ciekawość zawsze wygrywa ze strachem, więc zaraz hotelowy pokój stał się dla niego za mały i chciał wychodzić na korytarz i pewnie na imprezkę by poszedł pietro niżej ;)

anita szczecin

 
Posty: 107
Od: Nie cze 05, 2011 10:01

Post » Śro lip 06, 2011 5:49 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Kilka dni temu zwiększyłam dawkę z 1,5 do ok. 1,75. "Około", bo na moich strzykawkach U100 5ml trudno uzyskać tak precyzyjną miarę. Przed chwilą glukoza 69! a ja mam podać kolejną dawkę o 8.15. Zjadł przed chwilą z apetytem, mam nadzieję, że mu wzrośnie i nie będę miała dylematu...

anita szczecin

 
Posty: 107
Od: Nie cze 05, 2011 10:01

Post » Śro lip 06, 2011 7:50 Re: Wątek cukrzycowy - IV

"Kociara" pisze:
ewa_i_kontra pisze:moja Kontra po 2 miesiącach leczenia Lantusem.
Od 3 dni jest bez insuliny.

Ewa nawet nie wiesz jak się cieszę. Teraz trzymaj rękę na pulsie - mokra karma i jak najmniej suchej.:catmilk:
:1luvu:

DZIEKI!!!
ja tez się cieszę!
Kontra jest przykładem, ze można futro wyleczyć - w 2 miesiące!!!! Tylko trzeba uwierzyć że da się radę.
Kociaro - bardzo Tobie dziękuję za wsparcie i pomoc. I wszystkim z forum - którzy mnie wspierali - szczególnie na początku - kiedy codziennie ryczałam z przerażenia.
Mam nadzieję, że Kontra będzie juz zawsze zdrowa, a naawet jesli cos nam się jeszcze przydarzy to i tak ten sukces bardzo podnosi na duchu!!!!
ps.
przebieg leczenia do obejrzenia w dzienniczku prowadzonym przez Kociarę

ewa_i_kontra

 
Posty: 47
Od: Czw kwi 28, 2011 21:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 06, 2011 12:25 Re: Wątek cukrzycowy - IV

anita szczecin pisze:Kilka dni temu zwiększyłam dawkę z 1,5 do ok. 1,75. "Około", bo na moich strzykawkach U100 5ml trudno uzyskać tak precyzyjną miarę. Przed chwilą glukoza 69! a ja mam podać kolejną dawkę o 8.15. Zjadł przed chwilą z apetytem, mam nadzieję, że mu wzrośnie i nie będę miała dylematu...


O 8.15 - glukoza 102, podałam 1,75 Lantusa,
o 13.15 było 43!

Znowu poszedł jeść, ale czy to wystarczy? Podać glukozę??? No i co dalej?

Czy powinnam zmniejszyć dawkę do 1,5? Ale przecież przy 1,5 wyniki dochodziły do PRE 350-450.

Jest tam kto??? Proszę o rady!

anita szczecin

 
Posty: 107
Od: Nie cze 05, 2011 10:01

Post » Śro lip 06, 2011 20:57 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Hej Anita szczecin
Mój Filip jest na 3 U Levemiru. Na tej dawce ma bardzo ładne wyniki. Ostatnio PRE wyniosło118mg i kolejny raz za bardzo zmniejszyłam dawkę insuliny. U Filipa skutkuje to tym, ze następne wyniki są przez 1-2 dni wysokie. (Dostrzyknięcie dawki na +4 trochę ratuje sytuację. )Wszystko zależy od organizmu kota. Jestem czasami nadmiernie ostrożna ale nie chciałabym zafundować futrzakowi hipoglikemii.
Pozdrawiam

basia40

 
Posty: 75
Od: Śro kwi 13, 2011 16:14
Lokalizacja: Nowe Miasto Lubawskie

Post » Czw lip 07, 2011 7:41 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Hej Basia,

No, jakoś nam się udało wczoraj przebrnąć bez poważnych konsekwencji. Po moich namowach zjadł nieco więcej niż zwykle w ciągu dnia (w tym suchego) i wieczorem PRE wyniosło aż 289. Szalone te Maślakowe Wyniki. Trzymam się tej samej dawki cały czas, około 1,75 Lantusa. Całą noc nam buszował, zrobił tak śmierdzącą kupę, że aż mi się przyśniło, że stoję przed publicznym WC, po czym się obudziłam ;) Zresztą nie tylko ja, bo mąż za chwilę wstał i poszedł sprzątnąć :)

Przy okazji podpytam o inną kwestię. Od dłuższego czasu, kilku tygodni, Maślaka dręczy jakiś świąd. Dużo się drapie po całym ciele, najwięcej chyba po uszkach, które są już wyraźnie wyłysiałe i zaróżowione. Zaróżowiony jest też np. brzuch. W uszach brak śladów świerzbowca. Weterynarka uznała, że wygląda jej to na alergię i poleciła podawać Omegan. Podaję od około 2 tygodni i rzeczywiście wydaje mi się, że trochę mniej się drapie, ale jednak się drapie, poza tym te różowości są wciąż różowe. Macie jakieś doświadczenia w diagnozie takich dolegliwości?

anita szczecin

 
Posty: 107
Od: Nie cze 05, 2011 10:01

Post » Czw lip 07, 2011 13:17 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Hej Anita szczecin
Ja Filipowi podaję rano do karmy 1 pompkę oleju z łososia, a wieczorem dodaję kapsułkę wiesiołka. Na razie nie ma problemów skórnych. Sierść ma zdrową i błyszczącą.
Pozdrawiam

basia40

 
Posty: 75
Od: Śro kwi 13, 2011 16:14
Lokalizacja: Nowe Miasto Lubawskie

Post » Czw lip 07, 2011 13:27 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Oj, chyba czas zmniejszyć dawkę, bo +6 - 50mg :?

anita szczecin

 
Posty: 107
Od: Nie cze 05, 2011 10:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości