Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mikela pisze:Bardzo się cieszę, że się znalazł![]()
Mam nadzieję, że z moim będzie podobnie. Z tą walerianą, to dobry pomysł. Ja niestety mieszkam na piętrze, ale wylałam na schody, cała klatka śmierdziała,ale co tam!
Koszmaria pisze:mikela pisze:Bardzo się cieszę, że się znalazł![]()
Mam nadzieję, że z moim będzie podobnie. Z tą walerianą, to dobry pomysł. Ja niestety mieszkam na piętrze, ale wylałam na schody, cała klatka śmierdziała,ale co tam!
Beaphar wyprodukował preparat 'kitty home' czy coś takiego,może spróbuj?
ja w nocy byłam zdecydowana go dzisiaj kupić.
i dużo waleriany.na szczęście jej zapach zna,bo czasem im daję,żeby się pobawiły.
Koszmaria pisze:popatrz w piwnicy swojego bloku,może wlazł przez któreś okienko i siedzi w kąciku głodny i przestraszony...
ja stawiam na to,że Bąbelek uciekł mi na podwórko sąsiedniej kamienicy i się na nim gdzieś zakitrał i wyszedł dopiero jak był pewny że nie ma kotów i ludzi w pobliżu.
kiedyś mi wyrwał smycz z ręki i właśnie na tamto podwórko uciekł,siedział przestraszony w jakiś krzorach,akcja trwała na szczęście wtedy mniej niż 10minut.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Zeeni i 151 gości