Majka-agresywna kotka-proszę o rady

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 06, 2011 21:31 Majka-agresywna kotka-proszę o rady

Przedstawiam Wam Majkę.
Majka ma rok i jest śliczna prawie biała.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Niestety jej właścicielka ma z nią problem.Majka potrafi ugryźć do krwi,zadrapać,jest agresywna.
Maja została znaleziona jako małe ok 3-tygodniowe kociątko.Została przygarnięta przez panią która nigdy nie miała kotów.Majka nie lubi innych kotów-bije łapa z pazurami,walczy.Obcięcie pazurów,podanie lekarstwa jest niewykonalne.
Właścicielka coraz bardziej się jej boi.
Kotka nie może mieć kociego towarzystwa w swoim domu-córka właścicielki próbowała wziąć ją do siebie,niestety ma kocię i roczną bardzo strachliwą kotkę.Majka bardzo atakowała te koty :(
Czy ktoś może mi powiedzieć co zrobić żeby kotka złagodniała?
Jutro załączymy jej feliway,
Dokocić jej nie można-właścicielka nie chce drugiego kota
Myślimy nad karmą rc calm-jeżeli ktoś ma doświadczenia proszę o opinie
Środki farmakologiczne?
Majka jest wysterylizowana-niestety po zabiegu nie złagodniała

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Śro lip 06, 2011 21:49 Re: Majka-agresywna kotka-proszę o rady

Jako kocię nie nauczyła się bawić. Nie miała kociego towarzystwa, więc nie wie, że to co robi - boli.
Mam w domu kotkę, która wprawdzie nie atakuje, ale podanie lekarstwa to też prawie cud. :-) Zawijam ją w ręcznik, tak, że tylko głowa wystaje i wtedy mogę cokolwiek robić. Kiedy nie ma ochoty na głaskanie to po prostu gryzie i sobie idzie.
Ja takie koty ignoruję. Jeśli przyjdzie - ok. Jak nie - kota dla mnie nie ma i zajmuję się swoimi sprawami. Nigdy nie podchodzę agresywnie. Nasz nastrój i nasz stosunek do kota również jemu się udziela.
Czy kotka była badana? Czasem jest tak, że kota może coś boleć. Jedne cierpią gdzieś skulone, inne - stają się agresywne.
Jeśli wykluczymy jakieś problemy zdrowotne - można jeszcze spróbować kropli Bacha. U mnie podziałało na dzikuskę z ulicy.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Czw lip 07, 2011 6:00 Re: Majka-agresywna kotka-proszę o rady

Dzięki za odpowiedź.
Z kroplami bacha to jest tak,że trzeba dokładnie opisać zachowanie-to będzie trudne,ale spróbujemy.
Co do badania-podpowiem :)
Sama mówiłam,ze kotkę głaskać wtedy kiedy ona chce

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Czw lip 07, 2011 6:57 Re: Majka-agresywna kotka-proszę o rady

łApkA pisze:Z kroplami bacha to jest tak,że trzeba dokładnie opisać zachowanie-to będzie trudne,ale spróbujemy.

Bo trzeba dobrać je indywidualnie. A przy okazji takiej wnikliwej obserwacji może sami sobie uświadomimy kiedy kot tak się zachowuje, w jakich sytuacjach, co wtedy robimy, co kot robi itp. Każdy szczegół jest ważny.
łApkA pisze:Co do badania-podpowiem :)

Tylko badania muszą być kompleksowe. Badanie krwi i moczu przede wszystkim (w jakim zakresie, to może dziewczyny podpowiedzą, bo się nie znam :-) ). Nie dajcie się zbyć wetowi, który opuka i powie, że jest zdrowa. Czasem jest coś ukrytego, co wychodzi dopiero po szczegółowych badaniach. Jesteście pewni co do sterylki? Miała usuwane jajniki? Może ma gdzieś trzeci? Niektórzy weci wycinają tylko macicę zostawiając jajniki, co jest karygodne. Wprawdzie miałaby wtedy rujki, ale może coś tam zostawił? To niestety jest trudne do zdiagnozowania.
łApkA pisze:Sama mówiłam,ze kotkę głaskać wtedy kiedy ona chce

No jeśli robi to na siłę, to kotka zaczyna się bronić. Więc to nie ona atakuje pierwsza.
Było już kilka takich wątków, ale w trakcie rozmowy wychodziły również inne rzeczy, o których nikt wcześniej nie powiedział. Początek wątku był zawsze taki, że kotka jest agresywna i że tak w ogóle to chcą ją oddać. Ale jak zaczęliśmy pytać, to okazywało się, że albo chora, albo domownicy dziwnie się zachowują, albo coś tam jeszcze innego.
W sumie to nawet nie wiem czy był przypadek na forum, że kot tak po prostu sam z siebie był agresywny. Coś zawsze było nie tak i to była jego reakcja po prostu.
Czy ona była od początku taka?
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Czw lip 07, 2011 15:28 Re: Majka-agresywna kotka-proszę o rady

Ech-asystowałam w sterylce więc jestem pewna że wszystko wyciete.Zaraz idę poobserwować kotkę
Od początku była dość zdecydowanym kotem.Potrafiła ugryźć i drapnąć.Może złapać za kark i syknać po agresywnym zachowaniu?

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Czw lip 07, 2011 15:53 Re: Majka-agresywna kotka-proszę o rady

Mój Gucio jest taki choć nie zawsze! Dziabie do krwi, pazury zawsze w ruchu. Słucha się tylko mojego TŻ-a, ja jestem poza stadem. Proponuję kicię zostawić w spokoju. Jak będzie jej brakowało miłości przyjdzie sama. U nas tak jest. Jak nie ma nas po 10 h to przyłazi stęskniony byle nie na dłużej niż 2 min. Wieczorem przed snem też na 2 min. A tak... nie ruszamy go, czasami się bawimy patyczkiem (tak, żeby nie czuł zagrożenia ludzkich rąk - nie wiadomo jaką ma przeszłość kot, może ktoś coś kici kiedyś robił rękoma i dlatego taka agresorka) i powoli współpraca się układa :)
Powodzenia :ok:
Obrazek

http://www.planetapupila.pl - najtańszy sklep w Warszawie!

Jus87

 
Posty: 1032
Od: Wto sie 17, 2010 13:01

Post » Czw lip 07, 2011 16:15 Re: Majka-agresywna kotka-proszę o rady

Ja stosowałam RC Calm i pomogło ... Bubencjusz na początku pobytu u mnie bywał agresywny ... Musiałam się nauczyć, czego nie toleruje (np. brania na ręce czy kolana) i teraz jest super miziakiem, ale na jego warunkach ...Po suchym RC Calm wyciszył się ...a poza tym wszystkim smakowało ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lip 08, 2011 6:34 Re: Majka-agresywna kotka-proszę o rady

Wczoraj byłam u Majki-fajny kot,posprawdzała torby,zjadła,dała się pogłaskać i poszła spać przytulona do mojej koleżanki-agresji nie było
Majka jest teraz sama-jej pani wyjechała na wakacje,posiedziałyśmy u niej z godzinę.Feliway włączony,mam nadzieję że będzie dobrze :)

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Pt lip 08, 2011 10:16 Re: Majka-agresywna kotka-proszę o rady

A może w takim razie to ta pani wyzwala w niej taką agresję skoro teraz jest ok?
Obrazek

http://www.planetapupila.pl - najtańszy sklep w Warszawie!

Jus87

 
Posty: 1032
Od: Wto sie 17, 2010 13:01

Post » Pt lip 08, 2011 10:44 Re: Majka-agresywna kotka-proszę o rady

Zobaczymy,na razie jest decyzja że Maja siedzi sama w sowim mieszakniu,raz dziennie na godzinę ktoś do niej przychodzi-czyszczenie kuwety,zabawa,karmienie i obserwacja.
Może rozłąka dobrze im(Majce i właścicielce)zrobi?

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Pt lip 08, 2011 10:53 Re: Majka-agresywna kotka-proszę o rady

Jus87 pisze:A może w takim razie to ta pani wyzwala w niej taką agresję skoro teraz jest ok?


Raczej nie sądzę. Wydaje mi się, że jest to typowe reagowanie kociej jedynaczki, nie nauczonej w dzieciństwie jak bawić się z innymi osobnikami.

Jak radzą dziewczyny przebadałabym ją, żeby wykluczyć podłoże chorobowe, włączyłabym jakieś łagodne środki na uspokojenie i...spryskiwacz do kwiatów (stosowany w momencie, gdy kotka atakuje panią).

I starałabym się że nic na siłę - głaskałabym i brała na ręce tylko wtedy, kiedy kotka sama przyjdzie, jak tylko zacznie się wyrywać to puszczałabym od razu, lekarstwa w miarę możliwości podawałabym wymieszane z jedzeniem, pazurki obcinałabym cierpliwie po jednym (choćby miało to trwać i tydzień).

Dobrze tez byłoby dużo się z nią bawić - zabawkami "niekontaktowymi", typu długie sznurki, piórka na kijku, laserek, itp.

Powodzenia życzę. :ok: :ok: :ok:

Wawe

 
Posty: 9509
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości