Dom Ani część 1 - nieczynne z powodu że zamknięte

Ja też gratuluję

super zdjęcie i piękne, szczęśliwe koty

Kinga Warmijska pisze:Ja też gratuluję super zdjęcie i piękne, szczęśliwe koty

Właśnie wróciłam od Tasi i Tyciej.
Tasia gęstofutrzasta, miziająca się, a Tycia to skrzyżowanie pająka i rekina... :lol:

Leoś musiał sikać akurat, gdy jadłam drożdżówkę :evil:

On chyba myśli, że to tak łatwo jedną ręką odkręcać pojemnik i mu wtykać pod ogon, drugą unosząc jedzenie z dala od kuwety!
Lecę do weta, zobaczymy, jak się mają Leosiowe struwity.

Skrzyżowanie pająka i rekina?!!

Uściślisz?

AYO pisze:Skrzyżowanie pająka i rekina?!!

Uściślisz?

Odnóża ma chude i długie, ogon takiż, a jaką ma twarz każdy widzi :roll:

Bo to nastolatka jest - pokwitająca panienka :twisted:

A tak mieżduproczim chciałam Ci rzec, że kapitalną Córunię masz, jako i Zięcia tyż

AYO pisze:A tak mieżduproczim chciałam Ci rzec, że kapitalną Córunię masz, jako i Zięcia tyż

dziękuję

A panienka Tycia zachowuje się jak chłopak chuligan

Ale jednocześnie zaposiada tę damską zupełnie umiejętność rozładowania sytuacji jednym gestem lub spojrzeniem "spod kapelusza" :wink:

Mam wyniki moczu Leosia:

słomkowy, lekko mętny,
ciężar wł. 1020,
pH 7,0
leukocyty ślad

osad
nabłonki płaskie 1-2 w p.widz.,
leukocyty 1-2-3 w p.widz.,
poj. fosforany w prep.,
bakterie nieliczne w prep.

Wszystko pięknie, ładnie, ale nie za wysokie ph?

Lekko za wysokie, ale z pH tak czasem jest. Czasem u tego samego kota rano jest inne, a wieczorem inne.
Najlepiej badać pH z rana, najbardziej miarodajne.

miszelina pisze:Lekko za wysokie, ale z pH tak czasem jest. Czasem u tego samego kota rano jest inne, a wieczorem inne.
Najlepiej badać pH z rana, najbardziej miarodajne.

Ba!

Ale struwitów tylko ślad, stan zapalny się wygasza, cieszę się :piwa:

Anno, gratuluję - piękne zdjęcie konkursowe :1luvu:

I nowy banerek

Dzieci wracają, przygotowuję smaczny obiad, ale koty zażądały natychmiast po kawałku surowego mięsa :roll:

Smilka: proszę mi pokroić, wiesz, że zębów nie mam
Leoś: miauuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!
Dora: <tu następuje cisza i mlaski>

A w Leosiu się geny dziadków odezwały, o:
http://www.youtube.com/watch?v=trmxSNTMnqY

Waluś jest kotem poziomym, strunowym, górnobrzusznym. Ten kot może się miziać zawsze :1luvu:

A na Słomkę nie mogę się doczekać, znowu będę DT, rety

bycie DT jest fajne :ok:

aczkolwiek - dobrze pamiętam, że twoje koty też nieszczególnie bezstresowo to przeżywają?
mam straszne poczucie winy względem moich starszaków, że na co ja je narażam...

Kocuria pisze:bycie DT jest fajne
aczkolwiek - dobrze pamiętam, że twoje koty też nieszczególnie bezstresowo to przeżywają?
mam straszne poczucie winy względem moich starszaków, że na co ja je narażam...

też tak miałam i mieć będę.
Ale myślę sobie, że LSD tez kiedyś innym rezydentom psuły humor... Wiem nawet, komu S

Wybór miałam: albo zostawić Słomkę tam gdzie była, najprawdopodobniej do rozjechania autem, albo narazić rezydentów na dwutygodniowy stres. Żadne z tych rozwiązań mi nie odpowiada, ale to drugie jest jednak lepsze.

Dom Ani część 1 - nieczynne z powodu że zamknięte

Kto przegląda forum