SchronWro. Kociaki proszą o dom! fot str 70

O matko jaka piękność :1luvu:

Niech jej się wiedzie :ok:

Czy ktoś będzie w schronie w weekend i zerknie, co u Maksencjusza? Ja już wyjeżdżam i przez cały lipiec nie pojawię się w schronie

No i

za Almę w nowym domu.

Kruszyna pisze:Czy ktoś będzie w schronie w weekend i zerknie, co u Maksencjusza?

właśnie, co tam u Maksencjusza?

Napisałem na jego wątku.

a ja mam misje... podchodzi do mojego domu kot z daleka cos ma z syjamowatych tylko ze jest strasznie dziki i jak tylko kogos zobaczy zwiewa...

musze go zlapac :1luvu:

To może najpierw spróbuj go trochę oswoić bo możesz go wystraszyć jak za szybko będziesz próbowac łapać. A to na pewno nie jest czyiś kot ?

Czy ktoś jest w stanie zaoferować DT dla 4-tygodniowego kociaka? Najlepiej z mamką? Znajoma znalazła takiego delikwenta wczoraj na parkingu pod jednym z centrów handlowych.

Kruszyna pisze:Czy ktoś jest w stanie zaoferować DT dla 4-tygodniowego kociaka? Najlepiej z mamką? Znajoma znalazła takiego delikwenta wczoraj na parkingu pod jednym z centrów handlowych.

kolejny maluszek

4 tygodniowe to już podjadają same, może bez mamki się obejdzie ....

Pewnie, że dałoby się go wykarmić strzykawką, ale gdyby znalazła się mamka, to byłoby super

Pomylka z daleka tylko tak wyglada jest to spory kocurek jasno rudy taki troche straszy i widze go pierwszy raz... caly czas lazi w poblizu mojego domu

probowalam go zawolac ale uciekal. Mysle, ze ktos go wyrzucil :evil:

To dokarmiaj go regularnie może w końcu się odwazy podejść :ok:

na stronie Leśnej jest śliczna 5 letnia kotka w typie sjamskiej i jej cztery miesięczne maluszki :-(

Leśna czy maluszki jeszcze z mamusią, mam nadzieję że jeszcze co najmniej 2-3 tygodnie nikt ich nie wyda tylko będą z mamusią bo na adopcje są za małe.
czy możecie wysterylizować mamę zanim zosanie wydana?

Tak one mają siedzieć jeszcze z mamą. Co do sterylki to obecnie jestem na bieżąco, narazie wychodzą wszystkie zrobione aleeeeeee teraz się zaczął okres urlopowy więc tak na bieżąco już nie do końca będę więc będzie ciężko ale postaram się ze względu na to że podrasowiona jest.

Wczoraj miałam przypadek gościa...

Pyta o kocura czy już "wyczyszczony" jest bo jak nie to chętnie go zabierze bo u jego znajomego w jakimś pojedynczym domku gdzieś daleko za wrocławiem mieszka kotka i on tam ma za mało kotów i chce więcej.
Na co ja... przecież jest tyle kotów zamiast rozmnażać może pan w zamian adoptować 10 jak chce mieć tam stado a po 2 wszystkie koty ze schroniska wychodzą wysterylizowane a jak pan weźmie małego kota <bo też chciał> to ma pan obowiązek w przyszłości jak kot będzie miał 7 miesięcy wysterylizować - zrezygnował z kota w ogóle...

Pewnie zaadoptuje jakiegoś innego lub "przygarnie w dobre ręce"

SchronWro. Kociaki proszą o dom! fot str 70

Kto przegląda forum