cz. II Kocia Przystań - zbieramy fundusze :(

Kicia_Kluska pisze:Jezus, już wiem czemu zdjęć nie lubie...znowu wyszłam jak ofiara losu...standardowo

A Ja wyszłam jakbym przynajmniej nawalona była :mrgreen:

No kurczaczek to Ci fotki imprezowe są.

Ale tak jak Marta napisała, lepiej by było by następne spotkanko sierpniowo-wrześniowe odbyło się gdzieś w plenerze. Najlepiej działka itp. Może posiada ktoś takową i pisze się na imprezę :mrgreen:

Ja zawsze twierdzę, że to wina fotografa i/lub aparatu, kiedy zdjęcie "nietakie" :mrgreen:

MeEveSta pisze:Witam wszystkich zakoconych

Witamy Ewelina w Naszym wirtualnym życiu :mrgreen:

Jutro na sterylkę jedzie czarna dziczka. Notorycznie rozmnażająca się. :roll:

Ale wreszcie ten proceder ukrócimy :mrgreen:

Fotki Kleo wstawię jutro. Dzis padam na mordę. Dopiero wróciłam na chatę

A co do Ingiego to jutro ważny dzień - trzymajat kciuki ludzie :ok:

No i ta kocica Gala maincoon-ka już w nowym domu jest :wink:

Więc już nieaktualne.

Natomiast wciąż szukam domu dla psiaków - beagla i suni ala bokserowaty miksik :lol:

Kicia_Kluska pisze:Jezus, już wiem czemu zdjęć nie lubie...znowu wyszłam jak ofiara losu...standardowo

kochana, ja wcale nie lepiej na zdjeciach wychodze

caldien pisze:Ja zawsze twierdzę, że to wina fotografa i/lub aparatu, kiedy zdjęcie "nietakie"

nie jestem zawodowym fotografem, a aparat mam :ok:

jak na kompakt

wiec co zlego to nie ja

dzialke moze znajde, ale predzej taka dozylnia :ryk:

Basia, przyznaj sie, co pilas, co cpalas? :ryk:

kocimietke palilas? :ryk:

co do imprezy przyszlej, działki nie mam, ale na chate zapraszam jak co

imprezy u mnie mieszczą tak do 30 osób wiedząc z doświadczenia wiec dałoby rade

kingusiak pisze:co do imprezy przyszlej, działki nie mam, ale na chate zapraszam jak co imprezy u mnie mieszczą tak do 30 osób wiedząc z doświadczenia wiec dałoby rade

No to trzymamy Cię za słowo i obyś nie żałowała nalotu :wink:

Kinga jak dziś zrobiłaś jakieś sensowne fotki na kociarni wrzuć mi proszę na pw.

Prosze też o zdjecie kotki z boksu 1 sterylizowanej w piątek i kotki która dziś była sterylizowana.

Wzięłam łapkę z kociarni.W piwnicy gdzie mieszkła Aszka(pręguska )coś jest nie wiem co i w jakim wieku.Zobaczymy czy się złapie

Parę słów relacji o moich podopiecznych, które rosną jak na drożdżach. I czemu nikt nie chce takich pięknych, zabawnych kotków? Duże są już DUZE, maluszek pierwszy biegnie do michy, nadrabia zaległości. Wszystkie zdrowe, szalone, wesołe, dają mi dużo radości.

(Qrczę, prawie wierszem zaczęłam pisać.)

Wychodzi na to, że poczekamy z adopcją do końca wakacji, ale gdyby poszły jedne mogłabym przytulić inne potrzebujące biedy, a tak zablokowało się wszystko. A moje kotecki są wyjątkowe, teraz Gala została "Cmoktaczką" szmatek - biedna sierotka :cry:

A spotkanie było fajne - trochę rzeczowe, trochę wesołe. Będziemy teraz czekać na następne :mrgreen:

Elu napisałam ci pw.Była osoba chętna na Galę ale nie wydam jej w takie łapy(szczegóły na pw).Ostatnio tez odmówiłam adopcji maluszka z KCH poniewaz pan powiedział że nie wykastruje kocurka, bo po co przecież jemu kocur małych nie przyniesie

Super podejscie do życia.

Ja też czekam na nastepne spotkanie :ok:

Hej,

Bylam dzis na dyzurze- kotki kochane. Jagoda ma niestety rozwolenienie- przy mnie sama woda jej poleciala :]

zwirku w kuwetach bylo po sama gore- bardzo ciezko sie wybiera cokolwiek z takich ilosci zwiru- moze lepiej jednak sypac go mniej?

moj kolega przywiozl nam pare zabawek dla kotow i sliczna budke z drapakiem- w ogole nie zniszczone, Jagoda od razu sie w niej usadowila

Baska zostawie Ci jutro kolczyki - jakbys mogla z zainteresowana pogadac na priv i tez co do wplacenia kasy etc

wyslalam Ci 20 zeta- 15 od axy za ksiazke i 5 za moje kolczyki filcowe- zostaw je prosze na kociarni, odbiore przy okazji

Dziś do domu pojechał Ingi :1luvu:

Kocurro zamieszkał w Katowicach. Ma bardzo fajna nową Dużą. To była miłość od pierwszego wejrzenia.
Ingiemu bardzo brakowało mieszkania na swoich włościach bez obecności innych kotów

Teraz gdy jest już Panem na swoim - będzie mógł się wykazać jakim to jest wspaniałym kocurem :1luvu:

Aklimatyzacja przebiegła pomyślnie i błyskawicznie. Czego świadkiem była Kingu_siak.
Kinga dziękujemy za transport dla Ingiego :ok:

Nowa Duża Ingiego zasiliła Naszą kasę kwotą 100 zł.
Uzupełniłam pierwszą strone rozliczeniową i muszę powiedzieć że jest już lepiej.

Jesteśmy już na plusie dokładnie 107 zł :1luvu:

I co najważniejsze rachunek za prąd już zapłaciłam :wink:

marta daj znać koniecznie co z twoją łapanką

apropo tłumaczenia przez tel - podobało mi sie stwierdzenie: ... tak marta wsadziła mi to już ...

jak tłumacząc troche źle sklecałam zdania to sory ale byłam pod wpływem

Przy mnie Jagoda miała lużniejszą kupę ale nie biegunkę .Trzeba ją przyobserwować.

Łapanka nie powiodła się efektów zero.Dzięki za instrukcje telefoniczną ,cholera tyle razy łapałam, a tej klaty nie umiałam nastawić :roll:

cz. II Kocia Przystań - zbieramy fundusze :(

Kto przegląda forum