ja nie kontaktuję, a koty czekają i chorują
musiałam go uśpić, było tragicznie
będzie sekcja, będzie też pobrany szpik do badań, bo jest m.in. podejrzenie jakies choroby szpiku, bo to co się zrobiło wprawiło w szok całą lecznicę
ja nadal walcze z Oskarkiem, nadal jest kiepsko
