Skorek jednooczek we własnym domu [*]

czekamy na inf. wieczorem :mrgreen:

Trzymam kciuki i wyglądam wieści.

Bazyliszkowa pisze:Mam info z lecznicy.
Wczoraj ktoś wprowadził niepotrzebną panikę.
Jest dobrze
Skorek może w sobotę jechać do domu

Wieczorem będę się kontaktować z potencjalnym DS.

Ja tam wolę niepotrzebną panikę niż zaniedbanie

Chociaż wczoraj bardzo się zdenerwowałam informacją o krwi w ranie Skorka :oops:

Za potencjalny DS Skorka kciuki mocne są :ok:

No proszę dzien mnie nie było a tu takie wieści

cały czas za DS

Za domeczek :ok:

no i co

z domkiem

nic nie wiadomo... :kotek:

I ode mnie wielkie :ok:

Oto newsy:

Domek czeka na Skorka :1luvu:

Chłopak będzie mógł się przeprowadzić w weekend, kiedy zakończy się pierwszy etap leczenia oczodołu.

Tak więc można się ostrożnie cieszyć.
Teraz się boję, żeby coś nie pokrzyżowało tych planów.

Cioteczki, jestem wam bardzo wdzięczna za waszą obecność na wątku i wszelkiego rodzaju wsparcie, jakie od was otrzymałam i proszę - trzymajcie kciuki nadal.

trzymamy, trzymamy i ostrożnie się cieszymy

To ja sie baaaardzo ostrożnie i po cichutku cieszę!

i nie ustaję w trzymaniu :ok:

Bazyliszkowa pisze:Oto newsy:

Domek czeka na Skorka
Chłopak będzie mógł się przeprowadzić w weekend, kiedy zakończy się pierwszy etap leczenia oczodołu.

Tak więc można się ostrożnie cieszyć.
Teraz się boję, żeby coś nie pokrzyżowało tych planów.

Cioteczki, jestem wam bardzo wdzięczna za waszą obecność na wątku i wszelkiego rodzaju wsparcie, jakie od was otrzymałam i proszę - trzymajcie kciuki nadal.

Kciuki są nieustająco :ok:

Ściskamy z całych sił :ok:

Może już można :piwa:

?
Jejku,tak się cieszę

!

Skorek jednooczek we własnym domu [*]

Kto przegląda forum