» Wto lip 05, 2011 7:42
Re: Mysłowice Wesoła, potrzebna pomoc ...koty będą otrute
Nie robię sobie jaj. Pewnie...to lepeij czekać az je otrują i nie robic nic.
Myślę, że lepsze będzie jak się złapie starą kotkę, wysterylizuje, a małe do schroniska, jesli nie będzie innej opcji. A jak nie przyjmną, to wtedy uspić.
Ta Pani i tak duzo robi, bo robi cokolwiek. I dodatkowo przeciwstawiła się innym. Mało ludzi na to stać. Nie ma warunków do przetrzymania małych kotów i zajęcia się nimi. Nie dorabiam do tego ideologii, nie oceniam,myślę , ze robienie czegokolwiek, aby pomóc, jest lepsze, niż nie robienie niczego.
Ona tylko prosi o pomoc...w złapaniu kotków.