Kot bandyta napastujacy rezydentow - jak go zniechecic ??

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 05, 2011 12:20 Kot bandyta napastujacy rezydentow - jak go zniechecic ??

Witam,

Mam problem z kotem z sasiedztwa, ktory przylazi na podworko i terroryzuje wszystkie nasze koty :evil:
3 domowe kotki boja sie wychodzic z domu, bo sa regularnie napastowane przez tegoz kocura, bynajmniej nie w celach seksualnych. 4 podworkowce rowniez sie go boją :(
Ostatnio jedna z kotek wychodzacych wdala sie z nim w bojke i dostala pazurem po oku, ktore teraz jest w kiepskim stanie :cry:
Chcialabym sie zapytac Was czy sa jakies sposoby, zeby intruza raz na zawsze przepedzic :?:
Wyganianie go , krzyki, nic nie daja, on wciaz wraca :twisted:
Sama mam ochote przetrzepac mu skore :evil:

Co robic..?
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto lip 05, 2011 12:27 Re: Kot bandyta napastujacy rezydentow - jak go zniechecic ??

1.zbadać koty na obecność FIV/FELV
2.zabezpieczyć ogród DOKŁADNIE.zabezpieczenia ogrodu czy wybudowanie woliery jest nie tylko po to,by Twoje koty nie wyszły na zewnątrz,ale też po to by obce koty nie zaraziły ich FIV i/lub FELV albo żeby dzikie zwierze w rodzaju kuny albo tchórza nie zaraziło Twoich kotów wścieklizną.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 05, 2011 13:35 Re: Kot bandyta napastujacy rezydentow - jak go zniechecic ??

anula790820 pisze:Witam,

Mam problem z kotem z sasiedztwa, ktory przylazi na podworko i terroryzuje wszystkie nasze koty :evil:
3 domowe kotki boja sie wychodzic z domu, bo sa regularnie napastowane przez tegoz kocura, bynajmniej nie w celach seksualnych. 4 podworkowce rowniez sie go boją :(
Ostatnio jedna z kotek wychodzacych wdala sie z nim w bojke i dostala pazurem po oku, ktore teraz jest w kiepskim stanie :cry:
Chcialabym sie zapytac Was czy sa jakies sposoby, zeby intruza raz na zawsze przepedzic :?:
Wyganianie go , krzyki, nic nie daja, on wciaz wraca :twisted:
Sama mam ochote przetrzepac mu skore :evil:

Co robic..?

Złapać i potajemnie ciachnąć :mrgreen: bez jajek nie będzie może taki wyrywny?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 06, 2011 8:41 Re: Kot bandyta napastujacy rezydentow - jak go zniechecic ??

Zofia&Sasza pisze:
anula790820 pisze:Witam,

Mam problem z kotem z sasiedztwa, ktory przylazi na podworko i terroryzuje wszystkie nasze koty :evil:
3 domowe kotki boja sie wychodzic z domu, bo sa regularnie napastowane przez tegoz kocura, bynajmniej nie w celach seksualnych. 4 podworkowce rowniez sie go boją :(
Ostatnio jedna z kotek wychodzacych wdala sie z nim w bojke i dostala pazurem po oku, ktore teraz jest w kiepskim stanie :cry:
Chcialabym sie zapytac Was czy sa jakies sposoby, zeby intruza raz na zawsze przepedzic :?:
Wyganianie go , krzyki, nic nie daja, on wciaz wraca :twisted:
Sama mam ochote przetrzepac mu skore :evil:

Co robic..?

Złapać i potajemnie ciachnąć :mrgreen: bez jajek nie będzie może taki wyrywny?


Sprobuje, ale kota juz tyle razy przeganialam, ze on jak mnie zobaczy to od razu wieje... :wink: Jednak wciaz powraca
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 56 gości