*Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

tak, tej

Przy klatce wystawowej trzeba pod podłogę podkładać ksiązki lub jakies cegły, bo przy podłodze (bez podniesienia jej) sa większe dziury i kot - np 3-4 mce przez nie się prześliźnie, jak bardzo chce.
Miałam dzikie maluchy i zanim się zorientowałam, jak one to robią, wylazły kilka razy. Miały poobcierane łebki, ale wyłaziły mimo tego.

Nie wiem jaka to klatka, ale małe kotki przegryzające metalową siatkę, to

Anda pisze:Nie wiem jaka to klatka, ale małe kotki przegryzające metalową siatkę, to

Własnej roboty. DEszczułki + cienka siatka metalowa przyczepiana zszywkami tapicerskimi.
Mam zmyślną wolontariuszkę, która na kolanie takie rzeczy robi.
Niestety, kociaki były zdesperowane i wyszarpały oraz poprzegryzały siatkę. I teraz siedzą sobie gdzieś w kącie...A miałam je oswajać... odpchliłam, zaszczepiłam, a tu... :twisted:

No to bieda.
Zostaje tylko czekać i jakoś je na głód brać

Albo rozdzielić.
U tych moich dzików, rozdzielenie pomogło.
Przestali się integrować. Z jednym posżło migiem a z drugim trwało długo, ale on miał kiepskie przeżycia z wetem. Bardzo bał się ludzi.

Kasia D. w razie potrzeby wołaj. Mieszkałam tam pół życia i ludzi trochę znam to może nie będą się tak czepiać. Widziałam sporo czarnych, jednego buro-białego z według mnie niesprawnym jednym okiem i właśnie tego syjama. Pytałam to ponoć około 20 z minutami zazwyczaj przychodzi do tego długiego bloku wzdłuż ulicy stołować się.
Trzymam mocne kciuki za złapanie chłopaka :ok:

Dzisiaj widziałam ogłoszenie:
Zaginęła roczna kotka, szylkretka. Była w szelkach. Zagineła w okolicy ul Młodzieżowej.

Może ktos słyszał lub cos wie o kotce.
Może trafiła do KasiD. lub do schronu.

esperanza pisze:Witaj
Dziś na terenie Lublina, a dokładnie na ul.Medalionów wyszła z szelek i uciekła w panice suczka Bajka.
Suczka jest mała (około 5kg), biało-ruda, mix pekinczyka lub cavaliera.
Jest przerażona, do nikogo nie podejdzie. Pilnie potrzebna pomoc w poszukiwaniach.
Proszę, jeśli masz znajomych psiarzy, poproś ich by pomogli.
Suczka przyjechała dziś z W-wy do nowego domu i uciekła na pierwszym spacerze.
Telefon do Karoliny: 662-560-006.
A to jest Mimi-Bajka.
https://lh6.googleusercontent.com/_n...0/DSC_4606.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/_n...2/DSC_4620.JPG
Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam

Dom w Świdniku (moja znajoma) poszukuje kotki, do dokocenia. W domu jest już ok. dwuletnia kocica, bardzo zwiercona;)

Kotka powinna być:
- młoda (może być mała, albo taka, ja wiem - do 5 miesięcy)
- nie czarna i nie bura - może być tri (najlepsza byłaby taka), szylkretka, łaciata...
- zdrowa i nieułomna

Dom koty zna, sterylizacja i opieka uświadomiona, dwóch chłopaczków tam mieszka kilkuletnich (chyba 10 i 6 lat). Co do wychodzenia, to przedostatnia kotka (umarła na starość) wychodziła pod blok, ale była wzięta już jako wychodząca. Obecna nie wychodzi. Aha - nie ma siatek na oknach i nie będzie. Mieszkanie na 1 piętrze. Nie wiem jak z karmieniem, ale zakładam, że żadnych ortodoksyjnych zasad opieki nad kotami tam wprowadzić się nie da. Wiecie - dobre serce i zwyczajowe podejście do zwierzaków;)

Ale dom fajny:)

O ile wiem jest tri w lecznicy na Kosynierów 26 ( koło spółdzielni mieszkaniowej, obok ciuchlandu) która szuka domu.

Mówisz o Świdniku? O tej lecznicy, z którą zna się Agnieszka16?

Tak.
Tyle, ze nie wiem czy młoda, zdrowa itd....

Nie wiem czy Agnieszka, wiem, ze Bloo. Tam jest dr Chmiel, Zadrzyńska ....

Marta tam chodziła, jeżeli to ta lecznica... Mówiła że były jakieś koty, ale chore albo takie bardziej ułomne, np. bez oczka.

Oj, Bloo, pomyliłam się...

A tu szukała?
http://www.forum.swidnik.net/viewtopic.php?f=35&t=7894
http://www.forum.swidnik.net/viewtopic.php?f=35&t=7667

U mnie w pracy ostatnio kobieta pytała czy ktoś nie chce rudych kotów - była i kociczka.
Jakby co, mogę zapytac, czy jeszcze szuka. To było pewnie w maju albo w kwietniu, ale kotki były wtedy malutkie.

Jak będziesz w pobliżu, zapytaj:)
Może akurat jest dziewczynka w odpowiednim kolorze. Ogłoszenia przejrzałam, ale letko nieaktualne;)
Szkoda, że ta kicia ze stajni czarna, byłaby w sam raz. Rodzinka miała już jednak czarną, teraz ma burą i chcą odmianę mieć. Poszukamy.

Lubelskie Tymczasycz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

Kto przegląda forum