
Szukam domku dla cudownego malucha (edit: drugi maluch i mama znalazły już razem DS, stąd zmieniam treść pierwszego posta). Kotka ma 8 tygodni, urodziła się w weekend majowy – ma książeczkę zdrowia, jest zdrowa i odrobaczona. Jest też samodzielna – je karmę, załatwia się do kuwetki.
WAŻNE: Kotki są obecnie u mnie pod Krakowem, ale mogę dowieźć je w dowolne miejsce w Polsce, o ile domek będzie tego warty i zdecydowany.
1. Trikolorek (kotka)
Prześliczny kociak – biało-czarno-rudy z dwukolorowym noskiem i poduszeczkami (na dwóch łapkach duża poduszeczka jest prawie cała czarna, paluszki różowe – świetnie to wygląda, pozostałe łapki całe różowe). Do tego ma świetny charakterek: jest bardzo radosny, uwielbia ganiać za myszkami, a przy tym jest strasznym przytulaskiem. Jak się zmęczy najchętniej śpi obok/na człowieku i mruczy. Kocha myszki, urodzony łowca




Cudne, dwukolorowe podusie.
2. Czarny z rudymi łatkami (kotka) - będzie miała DS u p. Ani w Zabrzu
Bardzo oryginalne futerko – czarny z rudymi plamkami i refleksami, też ma dwukolorowe łapki (większość czarna, ale część podusi różowych). Mały zadziorek, jest bardziej niezależny niż tri kolorek – większość dnia spędza na harcach, woli piłeczki, ale myszki też go absorbują. Fajny do dokocenia do starszych kotów (pod warunkiem, że są one dobrze nastawione do maluchów), ponieważ szybko się z nimi zapoznaje i jest bardzo otwarty.



Tu również rewelacyjne dwukolorowe podusie.
3. Złotooka piękność (kotka)- będzie miała DS u p. Ani w Zabrzu
Koci ideał. Jeden z ładniejszych kotów jakie spotkałam, w dodatku o świetnym charakterze – spokojna, delikatna. Przy tym mruczek i pieszczoch straszny, o ile ktoś jej okaże serducho. Wydaje się płocha i delikatna, ale w obronie maluchów przegoniła moje 2 dorosłe kocury (6-7kg). Kotka ma półdługą, jedwabistą sierść i piękną puchatą kitę. Jest bardzo grzeczna i spokojna, nie brudzi w domu, potrafi być niemal bezszelestna, ale zawołana łasi się jak mały kociak.


Maluchy są dobrze odżywione - jedzą bytówki dla kociaków (Hills, Royal Canin + odrobinkę Orijena). Uczę je różnych smaków żeby później nie były wybredne, także dostają też parzone i gotowane mięsko, czasami Gerberka itp. Od 2 lat zajmuje się konsultacjami behawioralnymi kotów (mam zarówno praktykę, jak i wiedzę teoretyczną z kursów), także każdy kociak ma gwarantowane bezpłatne i dożywotnie konsultacje – jeżeli nowi właściciele będą sobie tego życzyli to pomogę wybrać karmę, kupić wyprawkę, odpowiednie, bezpieczne zabawki oraz podpowiem jak zapewnić małemu aktywność żeby bawił się i rozwijał jak najlepiej z jak najmniejszymi stratami w domu. Żeby była jasność: Pomagam w znalezieniu domów sąsiadce. Od początku (a wprowadziłam się niedawno) nalegałam na sterylkę, a później na sterylkę aborcyjną (tak, pomimo kontrowersji uważam, że jest to lepsze niż sprowadzanie na świat nowych kociąt), ale nie doszły do skutku. Sama mam 1 futerko z kociarni na miau.pl. Małe są u mnie w domu, pomimo tego, że sama mam już 2 koty, a jeden z trójki (są 3 maluchy) zostanie u mnie (największa sierotka życiowa – wole nad nim sama popracować niż szukać mu domu). Uczę kociaki dobrych kontaktów z innymi kotami, ludźmi, ciekawości i otwartości, eksplorowania nowości itp. Staram się dbać o nie jak mogę i mam nadzieję, że zaprocentuje to w ich fajnych charakterkach.
PS. Konto na kociarni założyłam nowe, ponieważ kociaka stąd adoptowałam 5 lat temu i niestety nie pamiętam ani hasła, ani też nie mam już maila z tamtego okresu.