Badylek - cushingowiec, szukamy DS dla ostrożnego Mroczka

Badylku, bardziej się przytul. Bardziej. Baranki też byłyby mile widziane :wink:

Fasolka

Piona Myszko! :kotek:

Duża udaje, że zła, dostaliśmy mokre jedzenie, dawno mokrego nie było:)
Leżę sobie koło Dużej i pilnuję

Badylek

A my w nocy grzecznie śpimy. Oprócz Ryżego Wampira, który regularnie, w samym środku nocy, domaga się żarcia. Ale Duża ma jego michę obok kanapy i chyba przez sen dosypuje mu suchego.
Ja jestem bardzo grzeczna i przychodzę do Dużej na mizianki, jak słyszę, że już jest obudzona.
A Uszata śpi tak mocno, że Duża musi ją budzić :roll:

Domisia

Pogoda dziś do bani. Duża spała i spała chyba do 12-stej, albo udawała. O 9 do Niej wpadłam na mizianki. Pospałyśmy troszkę z tego wnioskuję że dziś chyba niedziela. Szkoda że tak rzadko jest ta niedziela

Rozespana Sofinia

ja mam ważny postulat: powinny być 3 niedziele w tygodniu. I ze 4 soboty
Inka

MaryLux pisze:ja mam ważny postulat: powinny być 3 niedziele w tygodniu. I ze 4 soboty
Inka

Albo odwrotnie :lol:

jaaana pisze:
MaryLux pisze:ja mam ważny postulat: powinny być 3 niedziele w tygodniu. I ze 4 soboty
Inka

Albo odwrotnie

Może tak być
Inka zgodna

jaaana pisze:
MaryLux pisze:ja mam ważny postulat: powinny być 3 niedziele w tygodniu. I ze 4 soboty
Inka

Albo odwrotnie

Właśnie tak moje Drogie kocie funfelki :kotek:

MIKUŚ pisze:
jaaana pisze:
MaryLux pisze:ja mam ważny postulat: powinny być 3 niedziele w tygodniu. I ze 4 soboty
Inka

Albo odwrotnie

Właśnie tak moje Drogie kocie funfelki

A co to są funfelki, Ciociu?
Inka zaciekawiona

Badylku, żyjecie z Mroczkiem? Zrobiliście sobie imprezę, czy spaliście grzecznie? Duża już przyszła, ogarnęła włości?
Fasolka

MaryLux pisze:
A co to są funfelki, Ciociu?
Inka zaciekawiona

Ineczko "funfelki" to znaczy koleżanki.
Sofinia z rozpędu użyła takiego słowa :wink:

MIKUŚ pisze:
MaryLux pisze:
A co to są funfelki, Ciociu?
Inka zaciekawiona

Ineczko "funfelki" to znaczy koleżanki.
Sofinia z rozpędu użyła takiego słowa

Rozumiem, fajne słowo

Duża wróciła, dostaliśmy właśnie jeść. Wyczyściła też kuwetę! W sam raz, sikać mi się chciało a kuweta brudna po całej nocy :mrgreen:

Troszkę goniliśmy się, bo koc jak po wojnie i kłaki Mroczka wszędzie. Chyba go pogoniłem :oops:

Chociaż on tak gubi, bo jeszcze nie sfurminatorowany :mrgreen:

Badylek

Badylek - cushingowiec, szukamy DS dla ostrożnego Mroczka

Kto przegląda forum