sabina1977 pisze:Myślę, że nie niechęć do operacji z powodu braku pieniędzy. Kotek jest zbyt wynędzniały, w sensie niedozywiony. Wet mówi, że nie przezyłby operacji...Jednak w środę ma podjąć decyzję co dalej...
Łapka mocno krwawi, przy codziennej zmianie opatrunków. Jednak kot jest bardzo łagodny i cierpliwie znosi zabiegi ( nie licząc zebów wbitych w moja rękęjak mu zmieniają opatrunek).
Rudek jest cudowny...
A pieniądze zbieram i tak mocno go ogłaszam i szukam mu domu, poniewaz 15 lipca mam powazną operację...i sanatorium...dlatego czas mnie goni. Nie mogę go oddać nikomu w taki stanie jak jest. Dlatego tak bardzo proszę o pieniądze...
Mam nadzieję, ze do tego czasu znajdę mu dom.
Jednak na razie się martwię jego stanem zdrowia...
12 dni to za mało!
Trzeba kotu znaleźć DT już teraz i w nowym miejscu niech go leczą...