ruru pisze:śliczna pingwinka![]()
a dobrze ma tam gdzie mieszka?
Tatianko, Pusia przybłąkała się tam w lutym jako kociak i została (o tym dowiedziałam się przy ostatniej wizycie, ja tam bywam tylko wiosną i latem).
Widać że jest zadbana.
Dostaje kocie jedzonko, może nie z górnej półki, ale nie są to resztki ze stołu i to co upoluje.
Jak powiedziałam o sterylce byli bardzo chętni, tylko pytali o koszty, bo się nie przelewa. Zaleażło mi bardzo na tej sterylce, więc nie licytowałam, bo nie wiedziałam co by z tego wyszło

Do zabiegu na pewno dorzucą.
Dzwonią codziennie, dopytują co i jak.
Karolek 5 lat bardzo na nią czeka.
To nie jest taki dom na wsi z gospodarstwem, po prostu domek na wsi.
Mieszka na dworzu, ale ma dostęp do garażu, kotłowni pod domem, do domu też się czasami wślizgnie i chowa się u Karola w szafce albo w wersalce i tam śpi

To sąsiadka przez płot Matyldzi, którą kilka lat temu przywiozłam do Łodzi na sterylkę z dziećmi - Fafką i Rafką.
Pusia ma jeszcze do towarzystwa psiego przyjaciela, z którym się wspaniale dogaduje i odstawiają takie zabawy, że można boki zrywać.
Będzie jej tam dobrze.