Kitka...Już w DS :)

zaznaczam

JaEwka pisze:
JaEwka pisze:UWAGA !
Pilnie szukam DT dla mamusi maluszków ! Niestety ale znajoma która ją znalazła i obiecała potem ją wziąć strasznie zaczęła kręcić i już nie liczę na to że ją weźmie Ja za półtora tygodnia wyjeżdżam i nie mogę zabrać jej ze sobą (maluszki jak maluszki jakoś damy radę ale potem do domu zabieramy już Wilczkę i nie mogę mieć dorosłego kota w domu)
Wiem że teraz to graniczy z cudem ale ja nie mam naprawdę co z nią zrobić Pytałam się ostatnio znajomej kiedy może ją zabrać bo w czwartek przywożę Ninę do domu bo rodzice już wyjeżdżają a ta wielce zdziwiona że to już a przecież mówiłam jej od samego początku jaki będzie termin to mi wyskoczyła z tekstem że musi z mężem poagadać a od początku przecież obiecywała że ją weźmie Do tego stwierdziła że nie ma pieniędzy na sterylizację (na początku twierdziła, że będzie miała załatwioną za darmo po za tym o finansach nic nie wpsominała też) i do tego jeszczę wypaliła że ona jej nie przetrzyma do czasu sterylki bo ma drzwi ciągle w domu otwarte.... Jestem w totalnej kropce....

Kotkę przed pójściem do DT zostanie przebadana i przetestowana, sterylizację opłacę.

JaEwka pisze:Jeżeli ktoś weźmie koteczkę zobowiązuje się do wpłacania 100 zł miesięcznie na utrzymanie koteczki. Mogę też na początek zakupić duży wór żwirku. Tylko niech ktoś da jej dach nad głową
Koteczka jest z tego wątku:
viewtopic.php?f=13&t=128628

JaEwka pisze:Być może. Ale i tak nie może u mnie zostać ze względu na Wilczkę którą po urlopie muszę już zabrać do siebie. Gdybym miała tylko Ninę to nie było by problemu a tak niestety I tak dobrze że Wilczur jest u tż rodziców na razie

Ja wiem, wiem. Mam na myśli zachowanie wobec innych kotów w nowym domku.

(który musi się znaleźć!!!)

Pogoda masakryczna... całą noc lało teraz leje. Kitka z maluszkami śpią. Muszę jej jakieś zdjęcia porobić nie na śpiocha :lol:

Czekamy!:)

Wczoraj jak mieliśmy wizytę osób (która zakończyła sie adopcją Kini :wink:

) to Kitka pd razu do nich poleciała zaczęła się łasić, mruczeć. Koteczką naprawdę cudowna. Gdybym miała warunki to pewnie by u mnie już została ale niestety musze jej coś znaleść

Wczoraj zaryzykowaliśmy znów z wypuszczeniem Niny. Tylko najpierw Kitkę z maluszkami daliśmy do garderoby poczekaliśmy aż Nina wszystko obwącha i trochę się uspokoi, potem Kitkę w szelki i heja. Nawet nie było tak źle jak na początku ale może dlatego że wpuszczaliśmy wcześniej maluszki do Niny żeby się z nimi oswoiła i tak nie syczała. Kilka gonitwo oczywiście się i tak odbyło ale bez tragedii. Także Kitka na pewno dogada się z innym kotkiem. Ale na noc i jak nas nie ma Nina musi siedzieć niestety w łazience bo wole jednak ich spotkania na razie kontrolować.

przypuszczam, że stopniowe zapoznawanie pomoże kiciom się dogadać :ok:

No tylko po urlopie zabieramy Wilczkę

a tu o dogadaniu się nie ma mowy....Będę przez urlop pracować nad rodzicami ale nie wiem co z tego wyjdzie, jak ostatnio mamie wspominałam to nie chciała o tym słyszeć

echhhhh....tu człowiek chce pomóc zwierzętom, a później takie problemy

biedna Kitka i Ty biedna.
Ale wierzę, że w końcu się to wszyskto jakoś poukłada :ok:

Najważniejsze jest to , że maluszki nie zginęły w tej stodole tylko wróciły do zdrowia i już prawie wszystkie znalazły domki. I zrobimy wszystko aby Kitka tez miała kochający dom :ok:

Już się nie moge doczekać aż będę miała conajmniej dwa pokoje :wink:

Wtedy takie Kitki będa u mnie siedzieć ile będzie trzeba
Porobię jej ogłoszenia tylko zaznaczę że kotka zostanie wydane po sterylizacji. Może znajdzie się od razu jakiś DS :roll:

I za to wszystko kciuki :ok:

Kciuki za plany :ok:

Obmyśliliśmy plan przetrwania urlopu :wink:

Kitka jedzie do tż a Tycia z Niną do mnie. I tak nie za wesoło bo u Tż rodziców są już 2 koty jeden nasz drugi ich i pies :roll:

Wszystkie koty muszą być osobno trzymane bo
a) Wilczka jak to Wilczka musi być sama bo tak po prostu woli i nie będziemy jej stresować
b) Ermila jest kotem wychodzącym do tego jest trochę bojowa więc nie chcemy żeby tłukła Kitkę po za tym wtedy Kitka mogła by też czmychnąć na dwór więc będzie z tż w pokoju

Także ogólnie masakra. Do tego Wilczka potrafi sobie sama drzwi otwierać więc jestem ciekawa jak to wszystko wyjdzie :roll:

ale kombinacje

oby wszystko się poukładało :ok:

Kitka...Już w DS :)

Kto przegląda forum