FFA Łódź 812+542 - nowy wątek, zapraszamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 02, 2011 11:50 Re: Łódź 812+257 - Chocianowicka -tragedia, kto pojedzie ze mną?

montes pisze:Tydzień mnie nie było i chętniej poczytałabym o happy end'ach :?
Witaj :D

Może taka historyka

Warzywniaczek przy moim bloku, sympatyczny pan, poranne zakupy. Pan mówi, że na działkę przybłąkała się kotka, śliczna, czarna, zielonooka, co z nią zrobić? Karmią, śpi w domku, ale co dalej? Mnie ciarki po grzbiecie, kolejny kot, gdzie?! Mówię o sterylce, żeby pan przywiózł do Łodzi w niedzielę wieczorem, wezmę, wysterylizuję, oddam w poniedziałek, trudno, wróci na działkę, może dojrzeją do zaopiekowania się… Dziś podjechałam dać kontenerek. A pan pokazuje mi w samochodzie zakupy – kuwetkę, żwirek, suche żarełko (proplan :wink:), puszeczki sheby. I mówi, że nie da mi kotki w niedzielę, żona przyjedzie z działki i w poniedziałek sama ją zawiezie na zabieg, bo niech się kotka od razu do nich przyzwyczaja, do ludzi, do mieszkania, bo przecież zostanie z nimi.

Filodor z nowym panem był z wizyta lekarską u CC - i wg tego pana nie ma mądrzejszego kota na świecie :D
Ostatnio edytowano Sob lip 02, 2011 15:11 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 02, 2011 13:10 Re: Łódź 812+257 - Chocianowicka -tragedia, kto pojedzie ze mną?

Nie ma to jak trochę pozytywów w deszczowa sobotę :D
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lip 02, 2011 13:52 Re: Łódź 812+257 - Chocianowicka -tragedia, kto pojedzie ze mną?

annskr pisze:A kociąt do adopcji jest tyle, że nie mam kiedy zdjęć obrobić i na wątek wkleić.. Załamka… dziś dwa telefony o pomoc kociętom, i tragedia na Chocianowickiej - podobno 15 mnożących się kotów u b.biednych ludzi. Jad tam w sobotę, pod presją, ale obawiam się, że nie pomogę – za daleko, by zawieźć koty do talonowej lecznicy (czas, a nikogo do pomocy tam nie znam), na płatne sterylki i leczenie nie mamy pieniędzy, zabrać nie ma gdzie.


To nawet blisko mnie, ale ja mogę jedynie pomóc w łapaniu... :(

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 02, 2011 14:57 Re: Łódź 812+257 - Chocianowicka -tragedia, kto pojedzie ze mną?

dublet
Ostatnio edytowano Sob lip 02, 2011 15:12 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 02, 2011 14:57 Re: Łódź 812+257 - Chocianowicka -tragedia, kto pojedzie ze mną?

nika28 pisze: To nawet blisko mnie, ale ja mogę jedynie pomóc w łapaniu... :(
Nika28, wg tego pana do domowe koty biednych ludzi, z łapaniem nie powinno być problemu.
Problem w tym, że bieda, koty pewnie chore i wynędzniałe.
I w tym, że z takich sytuacjach na ogół nie ma wyjścia - wysterylizujesz / zabierzesz obecne koty, za chwilę będą nowe, i nikt nawet nie zawiadomi, że np jakieś sterylki potrzebne. I mocno zastanawiam się na sensem takich interwencji - to walka z wiatrakami.
No i problem w odległości - dla mnie to kilkanaście km przez samo centrum miasta..
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 02, 2011 21:22 Re: Łódź 812+257 - Chocianowicka -tragedia, kto pojedzie ze mną?

Fajnie że jest czasami coś optymistycznego :)
Ania, poleciłaś Panu jakąś porządną lecznicę, żeby nie trafili byle gdzie z ta kotką? :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2011 10:34 Re: Łódź 812+257 - Chocianowicka -tragedia, kto pojedzie ze mną?

O takie miłe historie są budujące :mrgreen:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 04, 2011 9:14 Re: Łódź 812+257 - Chocianowicka -tragedia, kto pojedzie ze mną?

gosiaa pisze:Ania, poleciłaś Panu jakąś porządną lecznicę, żeby nie trafili byle gdzie z ta kotką? :)
A jak myślisz, jaką lecznicę mogłam mu polecić :?: :D . Mieszka w moim bloku, poleciłam nieodległą i dobrą :D
Pewnie już się pakują na sterylkę :ok:


A ja zbieram się do napisania o Chocianowickiej.. 8 kociąt, dwa bezmyślenie zabralam... :? :cry:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 04, 2011 9:27 Re: Łódź 812+257 - Chocianowicka -tragedia, kto pojedzie ze mną?

Znikam na tydzień - proszę o podrzucanie bazarku viewtopic.php?f=20&t=129869
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 04, 2011 11:09 Re: Łódź 812+257 - Chocianowicka - PILNIE DT dla 5 malców!! s.56

Chocianowicka

[b]Potrzebne bardzo pilnie

DT / DS dla pięciu kociąt ok.2,5m-ca
DT/ DS. dla trzech kociąt o.3,5-mca, lub choć dla jednego

wszystkie oswojone, przekażemy po przeglądzie lekarskim, z potrzebnymi lekami, pomożemy w dalszym leczeniu i szczepieniu

Potrzebny ktoś z tamtej okolicy do porobienia zdjęć i ogłoszeń pozostałym kotom, naprawdę wartoby je z tego miejsca wyadoptować - we wrzucaniu ogłoszeń w net pomożemy, o DT dla nich nawet nie proszę, wiem, co się dzieje - wakacje.


Nie proszę też o pomoc finansową - wiem, jak bardzo wszystkim brakuje pieniędzy na kocie potrzeby - sterylki i kastracje postaramy się zrobić na talony miejskie.
Leczenie i odrobaczenie dwóch zabranych maluszków, jeśli nie wyniknie nic mocno problematycznego, pokryję. Wykarmić też dam radę.

Nie wiem, jak stan zdrowia dorosłych - ale nie chcę prosić o pieniądze na wyrost….



UZASADNIENIE

Drugi koniec Łodzi, wbrew sobie, możliwościom i rozsądkowi pojechałam.
I zabrałam dwa kociaki….

Do z lata 60-70tych, z zewnątrz wygląda normalnie, do wewnątrz nie wchodziliśmy, bo interesowały nas koty, a nie dom - a te gospodarz wyniósł właśnie na strych - mamusi śmierdziało.

Zdjęcia robione ukradkiem, gospodarz nie pozwalał.

Widok ogólny działki - facet gromadzi wszystko, co się da, w głębi budynku gospodarcze

Obrazek


schody – na stryszek, u dołu mała burasia

Obrazek

Obrazek


na stryszku koty. Kotka z mniejszymi maluszkami – jest ich pięć, widziałam dwa, na moje ok. mają ze 2,5mca. Reszta - pewnie wśród dobra wszelakiego, zgromadzonego w znacznej ilości… Gdzieś miseczka z mlekiem, druga z czymś jakby makaron z rozdyźdaną odrobiną puszki…

Obrazek


Dorosłych jest może 6, może 8, może 10 – trudno się dogadać, facet nie bardzo umie powiedzieć, z opisu kotów też trudno się „dorozumieć”. Wg faceta co najmniej trzy kotki w widocznej ciąży. Żadnych dorosłych oprócz matki z maluszkami nie widzieliśmy.
5 maluszków ca 2,5mca
3 maluszki starsze o jakiś miesiąc.

Facet ma jakieś życzenia, zaczął mówić, czego oczekuje, nauczona wcześniejszymi przykrymi doświadczeniami ucięłam rozmowę - dziś przyjeżdżam po pracy, trzy koty mają na mnie czekać zamknięte tak, bym mogła zabrać je na sterylkę, dalej zobaczymy. Zaczął mówić, że koty nie jego, że sąsiadów - ok. idę gadać z sąsiadami, nie, on już te trzy zamknie. Dzięki Bordo mamy zaklepane dla nich miejsce talonowe.

Pod koniec dość gwałtownej rozmowy pojawiło się to - spojrzalo na mnie oczami starego zmęczonego człowieka z dziecięcej buzi, otarło się o nogi, miauknęlo - wzięłam na ręce…

Obrazek


Niosłam do furtki, w połowie drogi podbiegło bure, biegło za nami i plakało - też wzięłam.. Też strasznie smutne oczy
Podobno jest jeszcze jeden pingwinek - nie pokazał się, na szczęście dla mnie - pewnie też zabrałabym.. Nie wiem, czy na szczęście dla niego - bo były cztery kociaczki .….

Obrazek


Stan zdrowia? Małe zdjęcia, bo obrzydliwe - urobek z jednej pary małych kocich uszek, widok odbytu.. Zostały odpchlone, odrobaczone, skłute… Mam karmić, kłuć, czyścić uszka, obserwować i reagować.

Obrazek Obrazek


Bure już się rozkręciło:

Obrazek
Ostatnio edytowano Pon lip 04, 2011 11:52 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 04, 2011 11:45 Re: Łódź 812+257 - Chocianowicka - PILNIE DT dla 5 malców!! s.56

śliczne kociaki, a tu domów tymczasowych nie ma :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 04, 2011 12:17 Re: Łódź 812+257 - Chocianowicka - PILNIE DT dla 5 malców!! s.56

Dzwoniła Jolabuk5 - do jej pracy pdrzucono kolejnego kociaka, chorego... Na razie pojechal do CC.

Jolabuk5 ma 5 tymczasików, Dorcia 3, horror..
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 04, 2011 13:14 Re: Łódź 812+257 - Chocianowicka - PILNIE DT dla 5 malców!! s.56

Ten mój (przyszły "mój" :twisted: ) to może nawet nie podrzucony przez człowieka - jest dosyć dziki, może porzuciła go mama? Najgorsze, ze chory, więc trzeba będzie przy nim sporo robic, jakies zastrzyki czy kroplówki, już się martwię - jak ja sobie z dzikusem poradzę? Oczywiscie, wszyscy, którzy uczestniczyli w zawiadomieniu nas o kociaku drącym się gdzieś pod szpitalem uważają, że spełnili swój odowiązek i pomogli :evil: A ja zaraz chyba otworzę kocie przedszkole :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69550
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 04, 2011 14:39 Re: Łódź 812+257 - Chocianowicka - PILNIE DT dla 5 malców!! s.56

Podniosę na koniec dnia - w tym rumowisku zostało jedno pingwiniątko i pięć maluszków bez szans..
Obrazek


Proszę….
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 04, 2011 16:06 Re: Łódź 812+257 - Chocianowicka - PILNIE DT dla 5 malców!! s.56

Zajrzalam, przeczytalam i nie wiem co powiedziec...

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Paula05, puszatek i 96 gości