wspólne życie - wątek optymistyczny - Euzebiusz :-) str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 02, 2011 19:01 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Bazyliszkowa pisze:
taizu pisze:A potem się okaże, że to puma była :mrgreen:

:ryk: :ryk: :ryk:

Ale że co :?: ... że jak puma, to już opieki nie potrzebuje :ryk:

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Sob lip 02, 2011 19:28 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Filmik z Pumą pcha się na youtuba, ale przy obecnym transferze to potrwa z godzinę :evil:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob lip 02, 2011 19:29 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

No to poczekamy :ok:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob lip 02, 2011 23:11 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Willow_ pisze:
Bazyliszkowa pisze:
taizu pisze:A potem się okaże, że to puma była :mrgreen:

:ryk: :ryk: :ryk:

Ale że co :?: ... że jak puma, to już opieki nie potrzebuje :ryk:

Opieki potrzebuje. I metrażu też. Dużo metrażu. I jedzenia :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie lip 03, 2011 8:43 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

taizu pisze:
Willow_ pisze:
Bazyliszkowa pisze:
taizu pisze:A potem się okaże, że to puma była :mrgreen:

:ryk: :ryk: :ryk:

Ale że co :?: ... że jak puma, to już opieki nie potrzebuje :ryk:

Opieki potrzebuje. I metrażu też. Dużo metrażu. I jedzenia :mrgreen:


Jedzenia zdecydowanie, obala butlę za butlą :ok: Szybko załapała skąd się bierze mleko i dzisiaj przewaliła butlę na bok i samodzielnie pobierała mleko :mrgreen:

W domu mam internetową porażkę przy takiej pogodzie :( dopiero teraz z pracy udało mi się wrzucić filmik z pumą http://www.youtube.com/watch?v=VUOudqZC-b4
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lip 03, 2011 8:47 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Bardzo wesoła i ciekawska puma :D
A śpiewak - super (choć nie chciałabym np. słuchać takiego śpiewu o 4 nad ranem :mrgreen: ).

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 03, 2011 8:50 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Bazyliszkowa pisze:Bardzo wesoła i ciekawska puma :D
A śpiewak - super (choć nie chciałabym np. słuchać takiego śpiewu o 4 nad ranem :mrgreen: ).


Kitłaś tak ma w letnie wieczory - godzinny koncert pod drzwiami :evil:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lip 03, 2011 8:52 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Fajna puma.
Czarno widzę przyszłość krzesła :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie lip 03, 2011 8:53 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

To taki fotelo - drapak, przerabiam go co jakiś czas i udaję, że to nówka. I że jest mój :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lip 03, 2011 9:08 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Doktor wczoraj doczyścił ostatecznie uszy, a Niuśka dzisiaj wypicowała resztę

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lip 03, 2011 9:46 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

kamari pisze:
Obrazek


Kochana piastunka :1luvu:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Nie lip 03, 2011 12:01 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Zrobiłam ogień 8O

Dzisiaj jest tak okropnie zimno, że postanowiłam rozpalić (napalić :?: ) w piecu. Dawno temu, lat ....ho ho ho... dawno no, umiało się rozpalić ognisko, więc uznałam, że nie taki piec straszny. Było trochę dymu :mrgreen: ale w końcu pojawił sie ogień. Jak żywy :dance:

No i mam teraz ciepłe kaloryfery :ok: w środku lata :ryk:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lip 03, 2011 12:07 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Ja też włączyłam kaloryferek, bo sakramenckie zimno.

A piastunka cudna:))))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 03, 2011 12:30 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Świetne jest takie niezależne grzanie :D dziewczynki rozłożyły się zadowolone przy kaloryferze, nawet mała puma wypełzła spod sweterka :D
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lip 03, 2011 18:29 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Piękna, choć przerażająco ruchliwa...
Też rozważam napalenie w kominku, skoro wciąż nie rozebrany.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia i 44 gości