ODESZŁA :( AMBER FeLV+ szczęśliwa w wymarzonym DS :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Jak nazwiemy bezimienną?

Ankieta wygasła Pon kwi 25, 2011 16:35

Czarka
9
9%
Sumi
2
2%
Marysia
9
9%
Amber
20
20%
Inez
11
11%
Kofi
9
9%
Negri
15
15%
Wronia
9
9%
Pola
4
4%
Zulka
11
11%
 
Liczba głosów : 99

Post » Pon cze 27, 2011 15:56 Re: AMBER dodatni FeLV :(((( Szukamy opcji...

Nemi pisze:
Zofia&Sasza pisze:
Gibutkowa pisze:(...)
On jest znany z tego, że nie jest zbyt sympatyczny podobno. Za to fachowiec. I to jest IMO najważniejsze!


Jest bardzo sympatyczny :P Przyjmuje również sugestie. Leczymy się u niego od zeszłego roku.

To nie ja napisałam tylko Zofia&Sasza a wyszło jakbym ja. Ja Dra z opowiadań znam, wiem też że jego żona w podobnej dziedzinie się specjalizuje.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 27, 2011 16:02 Re: AMBER dodatni FeLV :(((( Szukamy opcji...

OKI pisze:
Gibutkowa pisze:A to musi być PCR? A może jakiś inny? IDEEX ma cały wykaz różnych testów, nie wiem jaki na białaczkę najlepszy ale są "zestawienia" testów, które dają bardzo dobry obraz - u FIVki robiłam paskowy plus Western Blotting (poszłam na PCR ale konsylium uradziło że Western Blotting będzie lepszy)

Laboklin podaje, że akurat przy FIV metoda PCR jest problematyczna i właśnie takie zestawienie (paskowy + WB) sugerują ;)

A w ogóle nie rozumiem tej dyskusji... :?

Kochana, jak się za te pół roku spotkamy, to ja Ci wszystko wyjaśnię :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 27, 2011 16:11 Re: AMBER dodatni FeLV :(((( Szukamy opcji...

Zofia&Sasza pisze:
Gibutkowa pisze:Czyjego? ;)
Nie lubię wetów, którzy nie dyskutują :|

On jest znany z tego, że nie jest zbyt sympatyczny podobno. Za to fachowiec. I to jest IMO najważniejsze!

Jest szalenie sympatyczny, bardzo konkretny i udziela wielu informacji. Jest też zazwyczaj bardzo poważny i "przejęty", może dlatego ktoś może uznać, że nie jest sympatyczny? No i na pewno jest stanowczy, potrafi wprost powiedzieć jak właściciel robi jakąś głupotę, np. nie stosuje się do zaleceń.

Będąc wetem trzeba mieć nerwy z żelaza, bywałam świadkiem takich rozmów, że na miejscu weta pobiłabym "opiekuna" zwierzaka.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon cze 27, 2011 17:40 Re: AMBER dodatni FeLV :(((( Szukamy opcji...

[quote="asia2":2vrwb6y3]
i dodam jeszcze , że jeśli będzie rozważana kwestia adopcji Amberki przez Domek, w którym będzie jeden ujemny kot, to warunkiem tejże adopcji powinno byc zrobienie przez Domek PCR ze szpiku temu kotkowi ( nie reagują mi uśmieszki ale nie jest to złośliwe) W innym przypadku, należy przypuszczać, że Amberka jako np. 100% ujemna będzie musiala zostać jedynym adoptowanym kotem przez domek.

Oczywiście, że zrobicie jak chcecie. Nie walczę z tą decyzją, tylko liczę na rozsądek.[/quote:2vrwb6y3]

A ja dodam ze swej strony, że za pół roku `oferowanie` do adopcji Amber jako kota o pewnym i ustalonym statusie epidemiologicznym może być fałszywe, gdyż przy kontakcie z niepewnymi epidemiologicznie pozostałymi kotami w DT, Amber może coś od nich złapać.
Dla mnie ta sytuacja jest kuriozalna. Testuje się na wszelkie sposoby kota, który jest tymczasem, żeby nie był zagrożeniem dla rezydentów, podczas gdy to rezydenci mogą być zagrożeniem dla tymczasa [w końcu PCRu ze szpiku rezydenci nie mieli].
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 18:55 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto cze 28, 2011 19:17 Re: AMBER dodatni FeLV :(((( Szukamy opcji...

Agn pisze:
A ja dodam ze swej strony, że za pół roku 'oferowanie' do adopcji Amber jako kota o pewnym i ustalonym statusie epidemiologicznym może być fałszywe, gdyż przy kontakcie z niepewnymi epidemiologicznie pozostałymi kotami w DT, Amber może coś od nich złapać.

Agn!
Przede wszystkim dzięki za wcześniejsze wyjaśnienia, co do białaczki szpikowej.

Jak ja rozumiem teraz sytuację Amber. Z tego co czytałem wiarygodność wyników pozytywnych Elisa Ag jest teraz o wiele wyższa niż 80 %. A nawet znalazłem broszurę o
Rapid FeLV Ag- "Test VetExpert Rapid FeLV Ag został porównany z testami innych producentów. Czułość i specyficzność – 100%"
http://www.vetexpert.pl/docs/felv.pdf
Co do interpretacji wyniku negatywnego, już wcześniej jego prawdziwość była oceniana wysoko.

Czyli, na mój chłopski rozum dwie możliwe opcje to:
1) Wynik testu PCR negatywny ze szpiku: Amber była zakażona Felv, ale infekcję zwalczyła, i zyskała odporność
2)Wynik testu PCR pozytywny: wiadomo -niefajnie

Agn pisze:Dla mnie ta sytuacja jest kuriozalna. Testuje się na wszelkie sposoby kota, który jest tymczasem, żeby nie był zagrożeniem dla rezydentów, podczas gdy to rezydenci mogą być zagrożeniem dla tymczasa [w końcu PCRu ze szpiku rezydenci nie mieli].


Moim zdaniem Amber nie jest testowana na wszelkie sposoby, aby nie była zagrożeniem dla rezydentów, jeśli się ją wypuści. Jest testowana w nadziei, że wyniki testów na Felv wyjdą negatywne i sprawdzony wet stwierdzi, że Amber nie jest nosicielką FeLV i będzie można ją ogłaszać jako kota zdrowego, co przyśpieszy znalezienie jej DS.

Czy Wielbłądzio wypuści Amber z klatki, czy nie, to jest już Wielbłądzia decyzja. Amber według Elisa teraz nie zaraża, a jeśli PCR wyjdzie ujemne, to jest wielce prawdopodobne, że nabyła też na Felv odporność.


Niestety w necie znalazłem też to :


"Wykrycie antygenu FeLV metodą ELISA możliwe jest od mniej
więcej 3. tygodnia po zakażeniu. Wynik dodatni wskazuje z reguły
na wiremię. Aby jednak odróżnić wiremię przejściową od trwałej
oraz uzyskać wskazówki dotyczące rokowania, zaleca się powtórzenie badania po 6 tygodniach. Jeśli w ponownym badaniu
uzyskamy wynik dodatni, zaleca się ponowne przeprowadzenie
testu po dalszych 10 tygodniach. Ponowne stwierdzenie antygenu wirusa wskazuje z bardzo dużym prawdopodobieństwem na
trwałą wiremię. Wynik ujemny drugiego badania (po 6 tygodniach) wskazuje albo na eliminację zarazka, albo na przejście
zakażenia w fazę utajoną.

Alternatywnie, po 6 tygodniach od stwierdzenia antygenu w
pierwszym teście, można przeprowadzić badanie wykrywania
antygenu wewnątrzkomórkowo za pomocą immunofluorescencji
(IFT). Wynik tego badania jest dodatni tylko w przypadku zainfekowania szpiku kosnego, co stanowi bardzo duże prawdopodobienstwo, że kot zakażony jest trwale.

Zintegrowany z genomem gospodarza wirusowy DNA (progenom, prowirus), może być wykryty za pomocą techniki PCR. Test
ten jest wysoce specyficzny i może być zastosowany do potwierdzenia wyników wątpliwych uzyskiwanych za pomocą innych
metod diagnostycznych. Badanie tą metodą krwi lub szpiku
pozwala także na rozpoznawanie zakażeń latentnych lub regresywnych, w przypadku których badanie metodą ELISA lub IFT
wypada z reguły negatywnie. Czułość metody PCR zależna jest
od ilości zakażonych komórek, w związku z czym wynik ujemny
nie wyklucza infekcji.
"
http://www.idexx.pl/animalhealth/education/vmi/0509.pdf
Krzysiekbolo
 

Post » Wto cze 28, 2011 20:15 Re: AMBER dodatni FeLV :(((( Szukamy opcji...

za pomocą techniki PCR. Test
ten jest wysoce specyficzny i może być zastosowany do potwierdzenia wyników wątpliwych uzyskiwanych za pomocą innych
metod diagnostycznych. Badanie tą metodą krwi lub szpiku
pozwala także na rozpoznawanie zakażeń latentnych lub regresywnych, w przypadku których badanie metodą ELISA lub IFT
wypada z reguły negatywnie.

ja tylko wklejam fragment powyższej wypowiedzi. Zwracam uwage na "badanie tą metodą krwi"

uśmieszki mi nie działają, chyba mam jakiegoś wirusa bo już nawet literek nie mogę pogrubić ani zmniejszyć.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Wto cze 28, 2011 20:54 Re: AMBER dodatni FeLV :(((( Szukamy opcji...

Galla pisze:Dobra, pogrzebałam w literaturze, na ile mi czas pozwolił.
Proszę wybaczyć ewentualne nietrafione sformułowania, ale jednak nie mam medycznego wykształcenia i pewne rzeczy tłumaczyłam "na oko"
To poniżej to tylko taki szybki przeglądzik, bo literatury z tego zakresu jest sporo. Tylko trzeba by mieć czas, żeby to przeszukać, bo te interesujące mnie informacje są na ogół gdzieś tam w tekście, ukryte w kilku zdaniach. Albo rozrzucone w kilku miejscach. Może z czasem coś mi się uda wydłubać więcej.

Z immunofluorescencją wcale nie jest tak różowo, też są wyniki fałszywie dodatnie i ujemne
IFA wykrywa infekcję dopiero gdy pojawia się wtórna wiremia, gdy wirus zainfekuje szpik kostny. Fałszywie ujemne wyniki mogą być uzyskiwane w badaniu kotów z leukopenią, infekcją regresywną oraz tych, u których nie następuje infekcja szpiku kostnego (cats that resist bone marrow infection). Wyniki fałszywie dodatnie z kolei mogą być uzyskiwane gdy rozmaz ma zbyt grubą warstwę, gdy jest wysoka fluorescencja tła oraz gdy wyniki interpretowane są przez niedoświadczony personel (za Levy i in., 2008).
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=5160675


Jeśli chodzi o testy ELISA, to badania Hartmann i in., 2007, obejmujące szereg testów na FeLV i FIV, a także testów kombinowanych, wykazały że jednak fałszywie dodatnie wyniki są bardziej prawdopodobne niż fałszywie ujemne. Do badań użyto testów: Witness, Snap Combo Plus, Fastest, Duo Speed, Virachek FeLV, PetChek FeLV, One-Step Mapic FeLV. Badano jeszcze jeden test, ale wyniki były beznadziejne, więc nie włączam go do opisu, zwłaszcza że w tekscie jest zalecenie, by nie używać tego testu do diagnostyki. Nie była z nim robiona również większość obliczeń.
Badano: liczbę testów nieważnych, liczbę testów trudnych do interpretacji, czułość diagnostyczną (udział testów dodatnich u zainfekowanych zwierząt), specyficzność diagnostyczną (udział testów ujemnych u zwierząt niezainfekowanych), prawdopodobieństwo, że kot dodatni jest rzeczywiście zarażony oraz prawdopodobieństwo, że kot ujemny rzeczywiście nie jest zarażony. Liczba powtórzeń: dla większości 528, dla jednego 517.
Wyniki testów ELISA (dodatnie i ujemne) były potwierdzane poprzez izolację wirusa.
Udział testów nieważnych wahał się od 0,2 do 13,3%, zaś trudnych do zinterpretowania od 0,4 do 13,8%.
Wrażliwość była w przedziale 92,1-96,8%, zaś specyficzność 95,4-99,8%.
I teraz dość ważne, czyli prawdopodobieństwo:
- że kot dodatni jest zainfekowany: 62-90%,
- że kot ujemny nie jest zainfekowany: 99,4-99,7%.

Natomiast co do fałszywych ujemnych. Niekoniecznie oznaczają one ułomność samego testu. Testy ELISA oznaczają antygen p27 wytwarzany w dużych ilościach przez zainfekowane koty i rozpuszczony we krwi obwodowej. Testy te mogą wykryć pierwotną wiremię (czego nie robi IFA). Większość zainfekowanych kotów będzie miało wyniki dodatnie po ok. 30 dniach od infekcji, jednak czas produkcji antygenu (i rozwoju "antygenemii") bywa bardzo różny i w niektórych przypadkach może być dłuższy niż 30 dni, przez co wynik testu będzie ujemny, pomimo infekcji (za Levy i in., 2008). Cattori i in., 2009, podają za Rojko i in., 1979, że wydalanie wirusa zaczyna się około 4 tygodnie po infekcji, gdy dochodzi do zainfekowania szpiku kostnego i wtórnej wiremii. Levy i in., 2008 zalecają, by w sytuacji, gdy wyniki testu są ujemne, jednak narażenie na wirusa nie może być wykluczone, należy powtórzyć test po przynajmniej 30 dniach od prawdopodobnej ekspozycji. Testy potwierdzające są zalecane w każdym przypadku, gdy wynik jest dodatni, a zwłaszcza w przypadku kotów bezobjawowych lub gdy ryzyko zarażenia było niskie. U takich pacjentów istnieje wysokie prawdopodobieństwo wyników fałszywie dodatnich. Ujemne wyniki testów "wstępnych" (ELISA) są wysoce wiarygodne ze względu na dużą czułość testu i na to, że infekcje FeLV nie są powszechne.
Pojawienie się antygenu jest wyznacznikiem infekcji i u większości kotów parametrem wskazującym wiremię (za Hofmann-Lehmann i in., 2008). Dla infekcji regresywnych charakterystyczne jest przejściowe pojawienie się lub brak występowania antygenu, któremu dodatkowo towarzyszy efektywna odpowiedź układu immunologicznego. U kotów z infekcją tego typu obserwuje się niskie do średniego stężenie prowirusowego RNA we krwi obwodowej oraz RNA wirusowego w plazmie. Trwałe występowanie antygenu jest typowe dla infekcji progresywnych, charakteryzujących się brakiem brakiem odpowiedzi immunologicznej przeciwko FeLV oraz trwale wysokimi stężeniami prowirusowego RNA we krwi obwodowej oraz RNA wirusowego w plazmie. Informacje te potwierdzają badania Cattori i in., 2009, w których u 4 z 5 kotów z infekcją regresywną nie można było oznaczyć antygenu i wiremii przez cały okres badania (15 tygodni po narażeniu na wirus). Kotów tych nie można było uznać za zainfekowane, jeśli używało się metod niemolekularnych, jednak w plazmie przez wiele tygodni stwierdzano obecność wirusowego RNA oraz wytwarzanie przeciwciał. Levy i in., 2008, podają dodatkowo, że testy na antygen p27 wyjdą pozytywnie tylko w przypadku infekcji progresywnej, zaś będą ujemne (lub przejściowo dodatnie) przy infekcji regresywnej. W przypadku infekcji "zanikającej" (abortive) lub rzadkiej miejscowej, test na antygen będzie ujemny.

Literatura:
Hartmann K., Griessmayr P., Schulz B., Greene C.E., Vidyashankar A.N., Jarrett O., Egbering H.F., 2007: Quality of different in-clinic test systems for feline immunodeficiency virus and feline leukaemia virus infection. Journal of Feline Medicine and Surgery 9, 439-445.

Levy J., Crawford C., Hartmann K., Hofmann-Lehmann R., Little S., Sundahl E., Thayer V. 2008: 2008 American Association of Feline Practitioners' feline retrovirus management guidelines. Journal of Feline Medicine and Surgery 10 (300-316).

Hofmann-Lehmann R., Cattori V., Tandon R., Boretti F.S., Meli M.L., Riond B., Lutz H. 2008: How molecular methods change our views of FeLV infection and vaccination. Veterinary Immunology and Immunopathology 123, 119-123.

Cattori V., Tandon R., Riond B., Pepin A.C., Lutz H., Hofmann-Lehmann R. 2009: The kinteics of feline leukaemia virus shedding in experimentally infected cats are associated with infection outcome. Veterinary Microbiology 133, 292-296.


Trochę to skrótowo, ale nie mam teraz czasu bardziej się zagłębiać
Generalnie wychodzi mi na to, że wszystko zależy od typu infekcji i u części kotów infekcji nie będzie towarzyszyć wytwarzanie antygenu p27, który oznaczany jest testem ELISA. W związku z tym, skoro nie ma antygenu, test będzie ujemny, co nie jest wadą testu tylko wynika z rodzaju infekcji. Pocieszające jest jednak to, że taka sytuacja ma miejsce u kotów z infekcjami regresywnymi. Żałuję, że nie mam czau, żeby poszukać może jakichś statystyk dotyczących tego, jaki procent kotów nie wytworzy antygenu.


Sin napisał(a):
ale wg literatury - "nie jest możliwe wykrycie wirusa w postaci latentnej metodą ELISA, immunochromatografą i metodą immunofluorescencji" (?) czyli trzebaby hodować komórki szpiku i izolować...(?) Izolacja jest chyba najdroższą metodą?

Zakażenie latentne można wykryć testem PCR robionym ze szpiku. Sam test nie wychodzi drogo, coś koło 100 zł, ale drugie tyle, albo i więcej, trzeba liczyć na biopsję. No i jest jeszcze opcja izolacji, ale nie wiem, na ile to jest dostępne.
Levy i in., 2008 podają, że koty z infekcją regresywną nie będą wytwarzały antygenu i nie będzie można wyizolować z ich krwi wirusa, ale za pomocą testu PCR można w ich krwi oznaczyć prowirusowe DNA. Takie koty nie będą zarażała przez ślinę, ale przetoczenie ich krwi może zarazić biorcę. Dalej autorzy podają, że zakażenie latentne jest tylko fazą infekcji regresywnej, więc może przy zarażeniu latentnym to prowirusowe DNA jest obecne we krwi i fazę tę można wykryć nie robiąc biopsji?

Wyróżnienia kolorem moje. To czerwone to tłumaczenie Galla ze źródeł, to zielone to tylko pytania/spekulacje Galla.
asia2
Czy/dlaczego uważasz, że DNA wirusa jest obecna w krwi w fazie latentnej FelV?
Krzysiekbolo
 

Post » Wto cze 28, 2011 21:36 Re: AMBER dodatni FeLV :(((( Szukamy opcji...

Chciałam tylko zaznaczyć że badaniem PCR z krwi nie koniecznie ze szpiku można wykryć wirusa w stanie lantalnym i to wtedy gdy pojawiają się wątpliwości co do ujemnego wyniku badania Elisa. Tak zrozumiałam to co napisałeś wcześniej.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Wto cze 28, 2011 22:00 Re: AMBER dodatni FeLV :(((( Szukamy opcji...

Z tego co zacytowałem ( niestety nie napisałem, bom za głupi) nie wynika dużo bezpośrednio.
To co zacytowałem:
" Badanie tą metodą krwi lub szpiku
pozwala także na rozpoznawanie zakażeń latentnych lub regresywnych, w przypadku których badanie metodą ELISA lub IFT
wypada z reguły negatywnie. "

Moja interpretacja:

Na jednym z etapów regresywnej postaci zakażenia, możliwe jest, że testy Elisa nie wykryją zakażenia FelV, ale test PCR z krwi wykryje "residual DNA" wirusa, co oznacza, że w przypadku przetaczania krwi , możliwe jest zakażenie innego kota a przyszłość epidemiologiczna kota nie jest jeszcze ustalona.
Badanie PCR ze szpiku, służy wykryciu zakażenia latentnego (też regresywna postać zakażenia). Łącząc go z powójnymi wynikami testów Elisa , w przypadku Amber możemy mówić o prawie pewności.
Krzysiekbolo
 

Post » Śro cze 29, 2011 8:35 Re: AMBER dodatni FeLV :(((( Szukamy opcji...

Przypominam o jednym dość istotnym fakcie. Bo chyba umknęło. Jeśli Amber jest dodatnia, to DS już na nią czeka. :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 02, 2011 21:04 Re: AMBER dodatni FeLV :(((( Szukamy opcji...

ktoś wie czy Amberka miała ten test?
Jak długo czeka się na wyniki?

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob lip 02, 2011 22:10 Re: AMBER dodatni FeLV :(((( Szukamy opcji...

Niestety musiałyśmy odwołać zaplanowaną na ostatni czwartek wizytę, ponieważ mała była trochę zakatarzona i nie nadawała się do znieczulenia :(
Na razie nie wiem, na kiedy teraz jesteśmy zapisane.
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob lip 02, 2011 22:15 Re: AMBER dodatni FeLV :(((( Szukamy opcji...

trzymam :ok: za Ciebie i maluchę żeby to nie było nic poważnego.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pon lip 04, 2011 15:39 Re: AMBER dodatni FeLV :(((( Szukamy opcji...

ja też jestem, obserwuję (bo niestety fachowością nt chorób kocich się nie wykażę :( ), ale za to trzymam :ok: :ok: :ok: za Amberkę!
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Pon lip 04, 2011 15:47 Re: AMBER dodatni FeLV :(((( Szukamy opcji...

Wielbłądzio pisze:Niestety musiałyśmy odwołać zaplanowaną na ostatni czwartek wizytę, ponieważ mała była trochę zakatarzona i nie nadawała się do znieczulenia :(
Na razie nie wiem, na kiedy teraz jesteśmy zapisane.

Na razie czekamy, aż królewna ozdrowieje. :ok: PCR ze szpiku robią także w Wila-Vecie. Jagielski ma pierwszy wolny termin 11 lipca zdaje się.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, nfd i 63 gości