Króliki, kury i kaczki uratowane - uszate szukają domków

[magdajedral]

A moze poprosze o banerek dla uszakow? Od razu wiecej ludzi zobaczy.

[milka37]

byloby super

[RudyiSrebrnyKot]

Banerek:

Kod: Zaznacz cały

[url=http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?f=21&t=129337][img]http://miau_miau2010.republika.pl/kroliczki.gif[/img][/url]

[magdajedral]

Dziekuje za banerek.

[Agn]

Chciałam tylko zakomunikować, że dwa `wielkoludy`, które trafiły na DT do Torunia widziałam w gabinecie u Doc.

Jesooooo, jakie pięęęękne....
Jednak królik rozmiarów kota, to jest dopiero królik.

[JolaJ]

Madzia, co nowego u króliczków?

[Blacky87]

Jedna z panienek odebrana podczas drugiej tury jest na razie u mnie na DT. Miała otwarte złamanie nogi i niestety trzeba było amputować. Ale mała zniosła to dzielnie, ma już zdjęte szwy, a dziś zrobiliśmy małą sesję zdjęciową.

http://adopcje.kroliki.net/rabbits/328#yield



Część pozostałych królików, które już zakończyły leczenie też jest już na adopcyjnej.

Niestety leczenie było bardzo drogie i lecznica w Warszawie już podliczyła nas na 4 tysiące złotych...

[smarti]

Madzia-tyle się u mnie działo że nawet nic nie wiedziałam o Twojej króliczej akcji..
teraz przejrzałam (wprawdzie na razie pobieżnie) i jestem pełna podziwu dla Ciebie

[magdajedral]

A co ja takiego zrobiłam? Ja tylko "donosiłam" uprzejmie na sąsiada a resztę wykonali wspaniali ludzie z SPK.

[smarti]

A co ja takiego zrobiłam? Ja tylko "donosiłam" uprzejmie na sąsiada a resztę wykonali wspaniali ludzie z SPK.

no i właśnie za to "uprzejme donoszenie " należy Ci się duża bużka

dobrze że wtedy tego nie czytałam bo bym się na pewno dokróliczyła ( oboje z Tż-tem mamy słabość do króliczków ),
a moje koty by tego nie zniosły

[magdajedral]

Kochana wszystko jest jeszcze do nadrobienia. Te które udało się uratować w większości szukają domków

[Blacky87]

Kochani, prosimy o pomoc. Wiem, że macie swoje problemy i swoje wydatki, ale może akurat znajdzie się ktoś, kto będzie miał wolne kilka złotych.

Króliki z interwencji w maju i czerwcu trafiły do nas przed samym okresem wakacyjnym (około 30 królików, w tym samice w ciąży i z młodymi). Chore - wymagające kosztownej diagnostyki i leczenia. Teraz cały czas pod naszą opiekę trafiają króliki porzucone przez właścicieli w związku z sezonem urlopowym. Skończył się kolejny miesiąc i lecznice wystawiły nam faktury. Jesteśmy w kropce - jeśli tak dalej pójdzie nie będziemy mieli za co leczyć królików.

Możecie też pomóc promując naszą akcję "Daj piątaka na uszaka"



Materiały są do pobrania tu:
http://www.kroliki.net/pl/organizacja/b ... ze-bannery
i tu:
http://www.kroliki.net/public/obrazy/im ... iatak3.jpg