Moje koty VI. Już otwarte :)

Kciuki za Ryszardę trzymam :ok:

anulka111 pisze:
gosiaa pisze:Kamienia właśnie za bardzo nie ma.
Dziąsła czerwone i ostatnio zauważyłam że na jednym ząbku dziąsło narosło do połowy zęba
Jak narasta na zeba to moze byc plazmocytarne-trzeba isc do weta i zdiagnozowac -pobieraja taki maciupki wycinek i pod mikroskop.

Mozna zrobic ginvektostomie ,jesli db pisze nazwe albo usuwac zeby-nic innego na dluzsza mete przewaznie nie skutkuje

Casica, sorki za zaśmiecanie :oops:

anulka111, dziąsła są cały czas pod obserwacją, to dziąsło narosło ostatnio, w poniedziałek idziemy na krew i fachowe obejrzenie ząbków przez weta.

Niczego nie zaśmiecasz. W końcu wątek jest od wymiany poglądów

Za Salcesonię :ok:

(net ożył. żywię nadzieję, że na zawsze)

Za żywy net :ok:

Salcesonia, tfutfutfu, całkiem nieźle :ok:

No to kciuki dalej trzymamy

A ja sobie cichutko przycupnęłam i podczytuję i trzymam mocne kciuki za Rysię :ok:

Musi być wszystko ok

Witamy w takim razie nowych czytaczy

Rysia wraca do siebie. Tzn jest wesoła, zachowuje się normalnie, na podłogę w przedpokoju siusia też normalnie, ale chce jeść i nie może :cry:

Wczoraj zjadła całe recovery, dzisiaj nic. Gerberki nie (niestety gerberki z samego mięsa zniknęły), zmiksowany grau miezelinos light nie, zmiksowana kurza pierś nie. Trzeba będzie podjechać do Asa i kupić recovery. A teraz chyba podam kroplówkę.

Badanie moczu wyszło paskudne. Tzn są i leukocyty, i krew, i bakterie. szczęśliwie nie ma kryształów, dobre i to.

Reszta stada strajkuje. Nie kurza pierś jest be. Druid już się z Rysią oswoił, Zawieszka nadal dziczy :evil:

No tak. Musi sie troszke zagoic, tez bys nie mogla jesc z miazga w paszczy zamiast zebow :roll:

Moze zaczekaj jeszcze troszke z tym jedzeniem, niech pije.

Coś jeść musi :cry:

Zresztą chce jeść. Z piciem to nie wiem. Trudno ją namierzyć. Ale sika normalnie, co widać o poranku w przedpokoju :evil:

Wstawiam wyniki badań krwi i moczu

0006 AST (GOT) 46,3 U/L <55
0004 ALT (GPT) 36,5 U/L <90
0005 AP 27,3 U/L <120
0020 Glukoza xxx mg/dl 56-124
0023 Kreatynina 1,6 mg/dl < 1,8
0021 Mocznik 71,7 mg/dl 30,2-68,1
0019 Białko całkowite 9,3 g/dl 5,7-9,4
0063 Albuminy 29,1 g/l 26-56
0016 Bilirubina całkowita 0,1 mg/dl <0,2
0009 GGTP 1 U/L <6
0033 Fosforan xxx mg/dl 2,5-5,9
0031 Magnez 2,6 mg/dl 1,5-3,2
0026 Wapń 9,8 mg/dl 9,2-12
0028 Żelazo 98,9 ug/dl 110-170
0017 Cholesterol 118,5 mg/dl 70-151
0025 Trójgilcerydy 30,2 mg/dl 18-106
0003 alfa-amylaza 660,8 U/L <1850
0012 Lipaza 16,5 U/L <280
0032 Sód 346,1 mg/dl 333-363
0029 Potas 19,5 mg/dl 13,3-18,8
3011 Fruktozamina 214,6 umol/l <340
0008 CK (kinaza kreatynowa) 261,8 U/L <300
0010 GLDH 2,0 U/L <9
Globuliny 64,0 g/l 28-55
Stosunek alb/glob 0,46 0,6-1,2

Tarczyca
fT4 17.4 pmol/l 6.4-33.3

Morfologia z rozmazem
L. Erytrocytów 9,46 mln/mm3 5,0-10,0
Hemoglobina 14,4 g/dl 9,0-15,0
Hematokryt 45,9 % 28-45
MCV 48,5 fl 40-55
MCH 15,2 pg 13-17
MCHC 31,4 g/dl 30-36
Płytki krwi 216 tys/mm3 180-550
Krwinki
L. Leukocytów 12,32 tys/mm3 6,0-11,0
Limfocyty 26 % 20-50
Monocyty 3 % 0-4
Kwasochłonne 5 % 0-6
Pałeczki 0 % 0-4
Segmenty 66 % 50-75

Badanie moczu
Barwa brązowa
Przejrzystość mętna
Ciężar właściwy 1,030
pH 5,0
Białko 212,5 mg/dl
Kreatynina 103 mg/dl
Glukoza (++) mg/dl
Ketony (---)
Urobilinogen w normie
Bilirubina (---)
Hemoglobina (---)
Leukocyty luźną warstwą pokrywają pole
widzenia
Erytrocyty luźną warstwą pokrywają pole
widzenia, głównie zmienione
Śluz pojedyncze pasma
Plemniki (---)
Flora bakteryjna liczna
Nabłonki wielokątne nieliczne
Wałeczki (---)
Kryształy (---)
Osad mierny, brązowy, stabilny
Stosunek białka do kreatyniny 2,06

casica pisze:... niestety gerberki z samego mięsa zniknęły...

Tu znalazłam, ale pewnie dostawa trochę potrwa

http://boboludek.pl/pl/p/Gerber-Delikat ... esiacu/273

http://boboludek.pl/pl/p/Gerber-Indyk-8 ... esiacu/272

Po kroplowkach koty wiecej sikaja ,dawalabym jedzonko mocno rozwodnione-chce to je. U mojego kota apetyt byl,tylko jadl ostrozniej mokre saszetki sensitivity

Jak sie ma rekonwalescentka :kotek:

Oooo zaraz sobie poczytam o gerberkach, strasznie mi ich brakuje

No trudno, przecież nie spowoduje owodzi w przedpokoju

Ona do kuwety też ma kaprys chodzić. Ota, tak sobie lubi zaznaczyć widocznie, że przedpokój to jej sikalnia, nie Dracula :evil:

Rekonwalescentka ok, przytula się, mruczy, mizia, a teraz śpi dupka w dupkę z Putitą

Ciesze sie ,ze jest ok

Moje koty VI. Już otwarte :)

Kto przegląda forum