wspólne życie - wątek optymistyczny - Euzebiusz :-) str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 01, 2011 15:58 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

W imieniu Amelki bardzo dziękuję za wszystkie życzenia :piwa:

W sumie to powinnam poustalać jakieś daty urodzin futrzaków, żeby było wiadomo, kiedy robić przyjęcia :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt lip 01, 2011 16:01 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Ustal jedną datę dla wszystkich, będzie mniej roboty z przyjęciami :mrgreen:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 01, 2011 16:22 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Kiedy takie przyjęcia są bardzo sympatyczne, zawsze wtedy wspominamy dzień kiedy delikwent pojawił się w naszym życiu :D
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt lip 01, 2011 17:16 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Zapraszamy na wątek Ślepciowego funduszu, gdzie kończą się dzisiaj licytacje obrazów :ok:
Pomagamy Gołąbeczce http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=129470&start=0 i kociakom Juliśki http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=122913&start=570
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt lip 01, 2011 18:11 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

kamari pisze:
Gruby Myszol mocno śpi :D a Niuśka ... się mizia http://www.youtube.com/watch?v=56bBlrxuAVo


Słodziaki kochane :1luvu:
A kto śpi obok Myszkolka?

Amelia Poulain

 
Posty: 294
Od: Nie sty 16, 2011 13:58

Post » Sob lip 02, 2011 5:58 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Amelia Poulain pisze:
kamari pisze:
Gruby Myszol mocno śpi :D a Niuśka ... się mizia http://www.youtube.com/watch?v=56bBlrxuAVo


Słodziaki kochane :1luvu:
A kto śpi obok Myszkolka?


Koło Myszolka koczuje Ałła :D
Mała robi się powoli coraz życzliwsza dla ludzi, ale to raczej będzie przykład mało miziastego kota, dla którego człowiek służy do napełniania miski. Wtedy Ałła jest i miła i gadatliwa, a poza michą - nie rusz.
Podejrzewam więc, że mała jeszcze długo zostanie u nas. Ona musi miec dom z kotami, jako kot pojedyńczy będzie dzikunem uciekającym przed człowiekiem. Staramy się ją głaskac przy każdej okazji, czyli przy jedzeniu i w czasie snu, ale nie wiem, czy da się przekonac do ludzkiego towarzystwa.
Boję się, że jeżeli bym jej teraz znalazła dom, to ktoś by się zniechęcił niedotykalskim kotem i ją wyrzucił :(
Zobaczymy, nie będziemy się spieszyc.

Pogoda jest okropna, daje się wszytskim we znaki. Łażę połamana i padam bardzo wcześnie :roll:
A jeszcze Myszol zaczął wczoraj wieczorem kichac, więc pojechałam z nim do doktora, dla odmiany drugiego (muszę uporządkowac informacje o moich doktorach :mrgreen: ) i okazało się, że znowu oskrzela :evil: Myszol zachowuje się normalnie, ale coś mu tam świszczy, czułam to nawet pod ręką kiedy go podnosiłam. Dzisiaj jedziemy znowu.

Zrobiło się zimno, więc powyciagałam kotom kocyki i dyżurne swetry. Niusia bardzo się lubi zakopac do snu, a śpią teraz prawie cały czas. Dzisiaj też się nie ruszyły nawet na śniadanie, czyli będzie kolejny zimny dzień na kawie.
Proszę się więc ciepło ubrac i zabrac parasol :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob lip 02, 2011 8:29 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

kamari pisze:Proszę się więc ciepło ubrac i zabrac parasol :ok:

11 stopni (a tyle pokazuje mój termometr za oknem) to nie jest właściwa temperatura jak na początek lipca :twisted:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 02, 2011 8:40 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

11 stopni to nigdy nie jest właściwa temperatura :flowerkitty:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob lip 02, 2011 14:59 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

To był bardzo przyjemny dzień (właściwie połowa dnia :mrgreen: ). Przyjechała Juliśka z Kruszynką. Obie dziewczyny są wspaniałe i bardzo się cieszę, że mogłam je poznać :1luvu:
Kruszynka jest malutką kopią Jaśka, ma niecały miesiąc. Szybko znalazła sobie legowisko w koszyku pod stołem, gdzie obecnie śpi snem sprawiedliwego i zmęczonego kota opitego połówką butli mleka :ok: Śmieszna mała istotka, zrobię później zdjęcia naszego gościa.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob lip 02, 2011 17:58 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Gładkie i miłe dokocenie...? :twisted:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 02, 2011 18:15 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Megana pisze:Gładkie i miłe dokocenie...? :twisted:


To się nazywa pomoc sąsiedzka :ok:

Mała będzie u nas przez dwa tygodnie, Juliśka podłapała fuchę, a kurdupla trzeba karmic butlą parę razy dziennie. Mam tylko wątpliwości, czy to na pewno panienka :roll:
Małą oglądał jeszcze dzisiaj nasz wet. Podczyścił uszy, obejrzal całośc i stwierdził, że będzie ok :ok:
Trzeba to to tylko podkarmic, z czym nie ma problemu, bo ciągnie z butli jak smok, odczyścic i gotowe :D
Jutro zrobię jej zdjęcia i filmik i zaczniemy ją reklamowac. Jest żywa, żarta, wesoła i niczego się nie boi. Idealna zarówno na dokocenie, jak i na rozpieszczonego jedynaka :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob lip 02, 2011 18:22 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

A ile to maleństwo ma tygodni?
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob lip 02, 2011 18:28 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Bianka 4 pisze:A ile to maleństwo ma tygodni?


Ze 4-ry. Ma jeszcze niebieskie oczka, jest mała i "pierzata". Ale łapy są masywne, to będzie kawał kota.
Ma świetny charakter. Zazwyczaj w nowym miejscu kociaki się chowają, są płochliwe, a ta nie. Gania się z Jaśkiem, biją się na całego - kuliła się może z godzinkę, teraz walczy jak z równym. Bawi się też pięknie myszką i straszy boczkiem "wielkie" koty.
I jest niesamowicie skoczna.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob lip 02, 2011 18:36 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

kamari pisze:Trzeba to to tylko podkarmic, z czym nie ma problemu, bo ciągnie z butli jak smok, odczyścic i gotowe :D
Jutro zrobię jej zdjęcia i filmik i zaczniemy ją reklamowac. Jest żywa, żarta, wesoła i niczego się nie boi. Idealna zarówno na dokocenie, jak i na rozpieszczonego jedynaka :mrgreen:

A potem się okaże, że to puma była :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lip 02, 2011 18:40 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

taizu pisze:A potem się okaże, że to puma była :mrgreen:

:ryk: :ryk: :ryk:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 63 gości