
dostałam niedawno PW z prośbą od LimLim, aby napisać tej pani odpowiedni list. Sęk w tym, że już robiłam to w zeszłym roku, na co otrzymałam (nieprzyjemną w tonie) odpowiedź, że państwo mają MISJĘ (tak, tak) podtrzymania rozrodu swoich kotów i obdarowywania nimi innych ludzi. Dlatego wiem, że sama raczej nic nie wskóram, potrzebny jest zmasowany atak

Oto ogłoszenie:
Do oddania w dobre ręce 4 przemiłe i śliczne kotki: jedna kotka, trzy
kocurki. Mają obecnie 1,5 miesiaca: piją i jedzą w pełni samodzielnie,
wychowywane w domu (w tym z psem i innym kocurem;). Są zadbane i czyste!
Kotki mają niespotykane umaszczenie: kotka jest bura prążkowana z lekkim
rudawym muśnięciem, kocurki: jasny szary gładki; ciemny szary gładki; oraz
rudo-bury prązkowany. Wszystkie kotki mają charakterystyczne i urocze białe
uszka:)
Obecnie są na etapie zwiedzania świata-tj.wsadzania noska gdzie
popadnie;). Musimy przyznać, że to któryś już z kolei miot a wszystkie
wcześniejsze kotki zawsze znajdowały swój dom i nowi właściciele baaardzo
sobie kotki i ich początkowe przez nas wychowanie chwalili )).
Więcej zdjęc i szczegółów mogę przesłać na maila.
link do zdjecia: http://miau.pl/adopcje/zdjecia/1387.jpg
a co trzeba napisać? Standardowo: dlaczego rozmnażanie jest be, a kastracja cacy (ropomacicze, ryzyko związane z porodem etc.) - oczywiście proszę o zachowanie cywilizowanej formy wypowiedzi

W imieniu kotów z góry dziękuję
