Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 01, 2011 21:47 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Proszę o Pomoc.

Wyszłam karmić koty i wróciłam z miesiecznym kociakiem. Ludzie sa bezczelni. Po prostu bezczelni. Kociak siedział na dachu Tozowskiej budki bo zdołał wyczołgać sie z gornego pietra, gdzie ktoś go zostawił w środku z miską mleka.Zabiedzony, wychudzony. Chłopczyk.Rzucił się na kurczaka. Krzyczał w niebogłosy aż Boguś sie przeraził. Najgorsze jest to ze byłam w tym miejscu poł godziny wcześniej i była cisza jak makiem zasiał. Pewnie jakiś Rodzic zrobił niespodziankę swojemu dziecku które niefortunnie skąś przywlekło kociaka i pod osłona nocy, postanowil pozbyć się problemu. Brawa!!!Wielkie brawa!!!!

Normalnie szczyt bezczelności. Mam w tym miejscu tylko dwa stare koty. Wysterylizowaną Stelcię i Bogusia. Trzeba nie mieć oleju w głowie i wyobrażni mysląc ze takie maleństwo sobie poradzi.....Brak mi słów.

Bardzo proszę o Tymczas. Kociak nie moze u mnie zostać.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 01, 2011 21:52 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

iza71koty pisze:Proszę o Pomoc.

Wyszłam karmić koty i wróciłam z miesiecznym kociakiem. Ludzie sa bezczelni. Po prostu bezczelni. Kociak siedział na dachu Tozowskiej budki bo zdołał wyczołgać sie z gornego pietra, gdzie ktoś go zostawił w środku z miską mleka.Zabiedzony, wychudzony. Chłopczyk.Rzucił się na kurczaka. Krzyczał w niebogłosy aż Boguś sie przeraził. Najgorsze jest to ze byłam w tym miejscu poł godziny wcześniej i była cisza jak makiem zasiał. Pewnie jakiś Rodzic zrobił niespodziankę swojemu dziecku które niefortunnie skąś przywlekło kociaka i pod osłona nocy, postanowil pozbyć się problemu. Brawa!!!Wielkie brawa!!!!

Normalnie szczyt bezczelności. Mam w tym miejscu tylko dwa stare koty. Wysterylizowaną Stelcię i Bogusia. Trzeba nie mieć oleju w głowie i wyobrażni mysląc ze takie maleństwo sobie poradzi.....Brak mi słów.

Bardzo proszę o Tymczas. Kociak nie moze u mnie zostać.

nie no ludzie są nienormalni :evil: :evil:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lip 01, 2011 21:53 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

To mało powiedziane!!! :evil:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 01, 2011 21:54 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Kochani potrzebujemy tymczasu dla miesięcznego maleństwa :roll:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lip 01, 2011 21:59 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Kochani ten kociak nie może u mnie być. Nie ma takiej opcji.Nie ma warunków, miejsca. Będzie męczony przez moje niewyżyte koty. Mąż mnie zabije. Proszę o Pomoc.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 01, 2011 22:08 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Kochani moje koty zrobią sobie z kociaka zabawkę.Ja nie dam rady ich upilnować. To wulkany energii i pomysłów. Mam jeszcze Zuszki na głowie.Proszę o tego jednego kociaczka. Bury chłopczyk. On musi odżyć. Trzeba go odkarmić. Kosteczki mu wystają....O Mamuniu! Zawsze coś! :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 01, 2011 22:33 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Dziewczyny to Anioł nie kociak. Sam poszedł do kuwetki i zrobił siusiu. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 01, 2011 23:25 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Czytam i jestem przerażona głupotą ludzi :cry:

Niestety nie dam rady wziąć teraz malucha do siebie. Ja generalnie nie biorę maluchów do domu. Dla tej trójki z meliny zrobiłam wyjątek bo taka była ogromna potrzeba ale nie dam rady więcej. Ja mam małe mieszkanie. Raptem jeden nieduży pokój dla ogólnej dyspozycji bo w drugim są dokumenty, komputer - innym słowem biuro. Tu nie może być żadne zwierzę. Już kiedyś tak zrobiłam że umieściłam tu kociaka a później to tylko ja wiem jak się gęsto tłumaczyłam klientom dlaczego ich papiery np. śmierdzą lub są podarte...
A w tym drugim pokoju jest już dwa psy, Pawełek i teraz dwa maluchy. Do mnie przychodzą klienci do domu... Dopiero konkretniej wywietrzyłam mieszkanie po tym jak kociaki załatwiały się na kanapę i dywan. Muszę złapać oddech po praniu 2 razy dziennie narzut na kanapę bo nie wyrobię już na proszek i prąd...

Strasznie mi przykro ale nawet nie mam teraz pomysłu do kogo się zwrócić z prośbą o pomoc...
Obrazek Obrazek

AlfaLS

 
Posty: 620
Od: Pon sie 10, 2009 22:07
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 01, 2011 23:29 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Rozumiem Kochana. Kurde te maluchy tak Ci sikały? Matko jedyna.To całkiem jak Zuszki na działce. Chociaż teraz, to już mam wrażenie, że wszystkie opanowały kuwetkę. Jak z łapką kociaka lepiej?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 01, 2011 23:36 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Kociak jest w pokoju Taty. Nie wiem jak się dogada z dorosłymi. :roll: Zjadł, wysiusiał się i gdzieś się zaszył. Dorosłe kotki na niego fuczą . Za to Maciuś z Tęczy przejawia nim ogromne zainteresowanie a nawet przez chwilę usiłował go nosić za kark, niczym kotka.Chyba kolejne wyzwanie przede mną...... :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 01, 2011 23:56 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

iza71koty pisze:Rozumiem Kochana. Kurde te maluchy tak Ci sikały? Matko jedyna.To całkiem jak Zuszki na działce. Chociaż teraz, to już mam wrażenie, że wszystkie opanowały kuwetkę. Jak z łapką kociaka lepiej?

Tylko dwa :D . Ale za to Pawełek robił koopę na kanapę i na dywan jak kociaków było tak dużo / bo jeszcze przez 5 dni była u mnie kicia znajomych, którzy niestety musieli wyjechać/. A że koopa była biegunkowa to swoją drogą, ot - dłużej "pachniało". To było chyba nerwowe, za dużo zwierzaków jak dla niego... Teraz jak Agatka poszła do domu, poszła Kaja to jest o niebo lepiej :D . Maluchy bawią się ze sobą, już mu głowy nie zawracają i on jest spokojniejszy... A to ma przełożenie na kuwetkowanie :D .

Karo jeszcze utyka, nogi nie chce oszczędzać. Jutro jadę do weta z psem to go też zabieram żeby się doktorom pokazał :D
Obrazek Obrazek

AlfaLS

 
Posty: 620
Od: Pon sie 10, 2009 22:07
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lip 02, 2011 8:59 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Izuniu, wysłałam pieniążki dla Szczura i Ciapulka za lipiec i sierpień z góry, gdyż wyjeżdżam na 2 miesiące...
Obraz dotarł :1luvu: jest śliczny :1luvu:
Obrazek

-=sara=-

 
Posty: 278
Od: Śro kwi 09, 2008 10:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 02, 2011 9:06 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

-=sara=- pisze:Izuniu, wysłałam pieniążki dla Szczura i Ciapulka za lipiec i sierpień z góry, gdyż wyjeżdżam na 2 miesiące...
Obraz dotarł :1luvu: jest śliczny :1luvu:


Dziękuję Ci Kochana. :1luvu: :D :1luvu: Bardzo się cieszę że dotarł, :D bo martwiłam się wczoraj bardzo, a nie chciałam żebyś była zawiedziona. :roll: Tak długo Ciebie nie będzie?Ale będziesz mam nadzieje na necie?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lip 02, 2011 9:25 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Kociak nie ma miesiąca. Ma jakieś 3 tygodnie i jest zabiedzony. Jest wielkości Zuszków ,kiedy musiałam się nimi zająć. Ktoś go musiał wcześniej zabrać od kotki i dlatego sam się już załatwia.Stanowczo za wcześnie został zabrany.Stanowczo.Szuka kontaktu z moimi kotami i tęskni za mamą. Szuka bliskości. Wczoraj próbowała mu matkować jedna z kotek. Druga go solidnie obsyczała.Jeśli chodzi o jedzenie to chyba karmiono go czym popadnie, bo zjada wszystko.Idę kupić trochę smakołyków i ugotuję też mięsko z rosołkiem.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lip 02, 2011 9:33 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Kociak jest niesamowity. Mądry. Zaradny.Potrafi sam korzystać z kuwetki. Pracowicie po sobie zagrzebuje.Zna smak wody.Nie rozumiem jak można było mu coś takiego zrobić?... :| Dzisiaj jest okropny dzień. Mżawka. Zimno. :|

Ludzie są okropni. :evil:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości