Rolly & Miszka II :) Fotki z impry Rollka s95

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 07, 2004 11:27

jaki Miszka juz duży :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto wrz 07, 2004 15:27

Gacusiowa Mama pisze:super kociszcza :)
a Malutek juz zarósł do konca po grzybku? czy to co widze to jest jeszcze łysawa mordulka? a w ogóle pozbyliście się już paskudztwa?


powoli zarasta. Jeszce sie podsmarowujemy, ale juz jest bez porowania lepiej. Jeszcze tylko nosek lysawy zostal ;)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto wrz 07, 2004 16:59

Cudniste som i już Obrazek

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57691
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto wrz 07, 2004 19:17

Wlazl Malutek na jedno biurko, zagrzebal kopytkiem i rrrura galopem na parapet przez drugie biurko. Hyc, myk myk, skok.... bec. Biurko mu sie troche za wczesnie skonczylo i wyladowal na podlodze. Porozgladal sie... spojrzal na mnie i wrzasnal z pretensja. A co ja mialam? Nakopac wrednemu meblowi?


Rollka nauczylam jadac na blacie w kuchni, bo tam jeszcze malutek wejsc nie umi. Nakladam Grubemu suche na miske, Gruby stoi na parapecie i noga pracowicie blokuje pchajacego sie w kierunku blatu Malutka wgapiajac sie jednoczesnie hipnotycznie w miske. Malutkowi tez sypnelam suchego 8)

Poszedl Miszka na siku do kuwetki. Siknal, zakopal, wierzgnal, bryknal i... wylecial z kuwety z hukiem 8O Zjerzyl sie, syknal, prychnal i nawarczal na kibel :twisted: a co :twisted:

Stoi Miszka obok mnie na wysuwanym blacie biurka. Pochylam sie ku niemu i "czesc kolego" mowie. Miszka postanowil dac mi buzi i w tym celu usiasc dla wygody. Niestety, blat okazal sie za krotki dla tej ewolucji i po raz drugi zbieralam kurdupla z podlogi. Ani chybi bede musiala jakas kare na biurko nalozyc :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto wrz 07, 2004 19:25

A to świnia z tego biurka :evil:
Ja też mam w domu taki świński mebel - drapak :twisted: Po ostatnim liźnięciu się na podłogę na śpiocha Zuza już na nim nie sypia ....... :roll:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Wto wrz 07, 2004 21:13

Telewizji chyba nie oglądacie? Koty zapewniaja lepszą rozrywkę :D

Wojtek

 
Posty: 27901
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto wrz 07, 2004 21:24

Wojtek pisze:Telewizji chyba nie oglądacie? Koty zapewniaja lepszą rozrywkę :D


a co to jest telewizja? 8O


:lol:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto wrz 07, 2004 21:31

Myszka.xww pisze:a co to jest telewizja? 8O


:lol:

Pytanie nie jest głupie.
Ja kupiłem sobie telewizor dopiero w zeszłym roku. I to tylko dlatego, że wykupiłem dostęp do internetu przez telewizję kablową :)

Wojtek

 
Posty: 27901
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro wrz 08, 2004 0:23

Aga1 pisze:A to świnia z tego biurka :evil:
Ja też mam w domu taki świński mebel - drapak :twisted: Po ostatnim liźnięciu się na podłogę na śpiocha Zuza już na nim nie sypia ....... :roll:


Bunt mebli czy co? 8O Aliena też rozmaite sprzęty domowe zrzucają przemocą :lol:

Sigrid

 
Posty: 6818
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Śro wrz 08, 2004 7:29

Wojtek pisze:Telewizji chyba nie oglądacie? Koty zapewniaja lepszą rozrywkę :D

Telewizor w domu mam. A jak ! Ale służy głównie kotu do wylegiwania :twisted:
A oglądać nie oglądam, bo jak tylko go włączę, to kot wskakuje na górę i kręci anteną ..... Za cholerę nic nie widać .... :evil:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Śro wrz 08, 2004 10:06

ja chce nowine co u kociastych !!!! aha i przypominam o Klubie nacisku na Myszkę coby wydala Rollkowo-Miszkowe przygody... :lol: :lol: :lol:

Yoasia

 
Posty: 1929
Od: Czw lut 05, 2004 0:30
Lokalizacja: Republica Banana

Post » Pt wrz 10, 2004 11:54

Sypie kociastym suche... Rollkowi na blacie, coby nie wyzeral mniejszemu grubasowi. Rollek jest kurturarny chlop i ladnie wpiernicza. Malutek zas siada nad miska i rodziawia najpierw paszcze na cala szerokosc jak anakonda szykujaca sie do polkniecia ofiary, nastepnie zabiera sie za zarcie - po dwie - trzy chrupki na raz. I warrrczy :twisted: Bez kija nie podchodz :twisted: Raz tylko mu sie zdarzylo, ze probowal na deser zezrec miske. Nie udalo mu sie. Wiecej nie probowal 8)


Zapodawam kociasty miesko. Rollus lubi byc proszony i glaskany, zeby zechcial troszke mieska zjesc, wiec zanim podam Malemu, to troszke czasu mi schodzi. Przez ten czas Miszka usiluje sie dostac na blat prosto z podlogi. Podskakuje, hyba, fika a tu za wysoko. No to skoczyl jeszcze raz, capnal Rollka ogon wiszacy z blatu i dawaj bujac sie na nim jak na lianie :twisted: Rolek bryknal ze strachu, wierzgnal, malego odrzucilo a Grubas rzucil sie na mieso, jakby mu mieli zaraz zabrac :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt wrz 10, 2004 12:01

Takie harce kotów tylko Mysza potrafi tak opisać. :lol: :lol: :lol: :ryk:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 10, 2004 12:01

Myszka.xww pisze:Rolek bryknal ze strachu, wierzgnal, malego odrzucilo a Grubas rzucil sie na mieso, jakby mu mieli zaraz zabrac :twisted:

Konkurencja do michy, to najlepszy środek na apetyt :)

Wojtek

 
Posty: 27901
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt wrz 10, 2004 12:07

Myszka.xww pisze:Rollek jest kurturarny chlop i ladnie wpiernicza. Malutek zas siada nad miska i rodziawia najpierw paszcze na cala szerokosc jak anakonda szykujaca sie do polkniecia ofiary, nastepnie zabiera sie za zarcie - po dwie - trzy chrupki na raz.

Moje też w różny sposób jedzą.
Hera systematycznie wyjada to co jest w miseczce, a jak coś jej wypadnie na podłogę, to najpierw podnosi i zjada to z podłogi, a dopiero potem wraca do miseczki.
Dorinka wcina na łapu-capu ;) Jeśli coś jej wypadnie z michy (a przy takim jedzeniu zawsze wypada), to już jej nie interesuje. Ważne jest tylko to co w misce. Chrupki z podłogi nadają się tylko do zabawy :)

Wojtek

 
Posty: 27901
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter i 26 gości