Skrzywdzone kocie maleństwo-zmienił dom i imię na Hugo -foty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 01, 2011 13:54 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Ale, być może, TEN zapach, jest warty uwzględnienia na forum :mrgreen:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5920
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lip 01, 2011 14:29 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

zaczęło się tak smutno... :cry:
i jeden kupal rozładował napięcie... :ryk: :ryk: :ryk:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 01, 2011 23:28 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

opowiedz cos wiecej o tej cudownej kupie :D!
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob lip 02, 2011 0:02 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Satoru pisze:opowiedz cos wiecej o tej cudownej kupie :D!

Bo nic tak nie cieszy kociar i kociarzy jak piękna kocia kupa 8) 8)

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob lip 02, 2011 0:06 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Alyaa pisze:Jak to kupa potrafi ludzi uradować! :ryk:

Coś o tym wiem :mrgreen: Bejbi też była taka maleńka i kupy 2 dni nic 8O może ten potwór :evil: wiedział że coś nie tak i wyrzucił kotka?Mógł go oddać choćby za darmo :evil: ,znalazłaby się taka idiotka jak ja która by robiła wszystko.Co z tymi półpersami? Bejbi wyglądała podobnie tyle że tri.Powiedziałam sobie że już nigdy żadnego półpersa bo nigdy takiego stresu nie miałam,a to już drugi z wadą jelit 8O ,ale jak patrzę na zdjęcia to mięknę :P
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 02, 2011 6:10 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

cypisek pisze:Kodeks Hammurabiego, jedyny słuszny w takiej sytuacji..

Kciukasy za koteńka. :ok:


Zgadzam się w całej rozciągłości :ok:

Maleństwo cudowne :1luvu:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob lip 02, 2011 6:28 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

jasdor pisze:Zaznaczę sobie :( Już o tym słyszałam pantoflową pocztą :( Trzymam mocne kciuki . Kocham persy i nic na to nie poradzę. Mam nadzieje, że jakoś się uda maliźnie z tego wykaraskać :ok:

:crying:a ja niewiem dlaczego półpersy :kotek: :1luvu: :1luvu: mimo takich doświadczeń z dwoma.Chyba jestem nienormalna :mrgreen: Ciągle sobie na głos mówię:żadnych półpersów,a jak zobaczę to no nie mogę :!: Jestem ciekawa kiedy było po wzięciu do domu pierwsze siku no i ta kuuupa :mrgreen:Podobna do Malutkiej jasdor :wink: ale,chyba ma dłuższe pysio i krótsze futerko jak Malutka w jej wieku :kotek: :1luvu: :1luvu:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 02, 2011 12:01 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Dla porównania - Malutka, jak ją znalazłam wyglądala tak:
Obrazek Obrazek :ryk:
Ale to nieważne jak wygląda, byle było zdrowe i szczęśliwe. A to biedne maleństwo już w takim wieku musi cierpieć przez jakiegoś idiotę i biedną nóżkę trzymać w opatrunku.
Trzymam mocno kciuki i czekam na informacje, jak sobie radzi i czy nóżka lepiej :ok: :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob lip 02, 2011 12:18 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

jasdor pisze:Dla porównania - Malutka, jak ją znalazłam wyglądala tak:
Obrazek Obrazek :ryk:
Ale to nieważne jak wygląda, byle było zdrowe i szczęśliwe. A to biedne maleństwo już w takim wieku musi cierpieć przez jakiegoś idiotę i biedną nóżkę trzymać w opatrunku.
Trzymam mocno kciuki i czekam na informacje, jak sobie radzi i czy nóżka lepiej :ok: :ok: :ok:

Piękna była :P a teraz jaką kitę ma :P Bejbi nie ma takiej,szkoda.Było wiadomo że Bejbi nie będzie zbyt owłosiona :mrgreen:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 02, 2011 13:09 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Maluch futerko ma lichutkie - tak jak pisałam, doktor stwierdził u niego znaczne niedożywienie i silne odwapnienie, wielokrotnie podkreślał, że najważniejsze teraz jest jak najlepsze karmienie go - co staram się czynić, odstaje też suplementy w postaci tauryny i sproszkowanych skorupek jaj - od Cioci Szejbal :1luvu:
Ale wyraźnie widać puchaty podszerstek i okrywę znacznie dłuższą, tyle, że jeszcze marniutkie to. Miejmy nadzieję, że w miarę odżywiania i rozwoju wzmocni się i zgęstnieje. Tak jak i kosteczki.
Kupa była luźnawa acz nie do końca płynna, zapach - hmm.... dobrze, że to małe kocię i kupa stosowna do rozmiarów - tyle tylko powiem. :twisted:
Natomiast z dnia na dzień dzieciak staje się coraz bardziej rezolutny, apetyt dopisuje, bawi się piłeczkami i myszką, nózia niestety musi być unieruchomiona przez miesiąc. A opatrunek oczywiście będzie zmieniany, muszę obserwować czy nie ma otarć i czy łapka nie puchnie.

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob lip 02, 2011 13:39 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Lisabeth pisze:Maluch futerko ma lichutkie - tak jak pisałam, doktor stwierdził u niego znaczne niedożywienie i silne odwapnienie, wielokrotnie podkreślał, że najważniejsze teraz jest jak najlepsze karmienie go - co staram się czynić, odstaje też suplementy w postaci tauryny i sproszkowanych skorupek jaj - od Cioci Szejbal :1luvu:
Ale wyraźnie widać puchaty podszerstek i okrywę znacznie dłuższą, tyle, że jeszcze marniutkie to. Miejmy nadzieję, że w miarę odżywiania i rozwoju wzmocni się i zgęstnieje. Tak jak i kosteczki.
Kupa była luźnawa acz nie do końca płynna, zapach - hmm.... dobrze, że to małe kocię i kupa stosowna do rozmiarów - tyle tylko powiem. :twisted:
Natomiast z dnia na dzień dzieciak staje się coraz bardziej rezolutny, apetyt dopisuje, bawi się piłeczkami i myszką, nózia niestety musi być unieruchomiona przez miesiąc. A opatrunek oczywiście będzie zmieniany, muszę obserwować czy nie ma otarć i czy łapka nie puchnie.

Bejbi też tak wyglądała do tego kk igronkowiec,wszy :evil: też miała apetyt.Jestem ciekawa czy normalną postawę ma,czy zgarbioną.Z kupami to zawsze dusiła,choć były miękkie :?
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 02, 2011 13:47 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Normalną na szczęście, natomiast zgarbiony był Azazel, on wyglądał jak Quasimodo i do tego był straszliwie nieufny i śmiertelnie przerażony - agresja 10/10. Ja bardzo długo obawiałam się czy nie ma jakichś wad rozwojowych, wyglądał strasznie.
A teraz - prześliczny jaguarek!
Mam nadzieję, że Maluch (wciąż jeszcze nie przyznał się jak ma na imię) też się tak ładnie pozbiera :-)
Aha - on najprawdopodobniej był w domu, ma nawyki domowego kocięcia.

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob lip 02, 2011 14:03 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Lisabeth pisze:Normalną na szczęście, natomiast zgarbiony był Azazel, on wyglądał jak Quasimodo i do tego był straszliwie nieufny i śmiertelnie przerażony - agresja 10/10. Ja bardzo długo obawiałam się czy nie ma jakichś wad rozwojowych, wyglądał strasznie.
A teraz - prześliczny jaguarek!
Mam nadzieję, że Maluch (wciąż jeszcze nie przyznał się jak ma na imię) też się tak ładnie pozbiera :-)
Aha - on najprawdopodobniej był w domu, ma nawyki domowego kocięcia.

To imię Azazel to domyślam się dlaczego :lol: z serialu Czarodziejki?Ja jak moją zobaczyłam na żywo do ust od razu mi weszło Bejbi,a miała mieć na imię Lejla :wink: ale nic gracji i ta nieporadność :wink: Będę śledzić wydarzenia z maluchą :kotek: :1luvu: :1luvu: i oby wszystko
było dobrze :ok: :ok: :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 02, 2011 14:50 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Kiedyś namiętnie oglądałam serial Czarodziejki (one też miały kota :lol: )Maluszka jest jakimś mixem i może być półpersem to zależy ile genów mamusi i tatusia :P Widziałam tak różne półpersy że wygladały jak persy,a inne krótsza sierść jak Bejbi.Po niektórych to wogóle nie widać puchatości,a mama pers,tata nn.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lip 03, 2011 11:01 Re: Skrzywdzone kocie maleństwo - ofiara pseudohodowcy sadysty:(

Dobrze ,że chociaz tutaj sytuacja rozwija się w dobrym kierunku :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot] i 70 gości