jopop pisze:Nie ma OBOWIĄZKU usypiania ślepych miotów. Jest tylko dopuszczona prawnie MOŻLIWOŚĆ.
Wiem, tym niemniej uważam, że należy mówić od razu "nie uśpimy"- są takie gabinety, niektóre nawet mówią, gdzie się udać w celu wykonania żądanej usługi, niż potem nie wywiązywać się z ustaleń. Podejrzewam, że nawet gdyby "pani kierowca" się nie wtrąciła, maluchy zostałyby położone przy kotce, po zabraniu niby do eutanazji.
Talony są na usługi weterynaryjne, nie tylko na sterylizacje.
Nie od dziś- z tym, że kiedyś obejmowały zamkniętą listę świadczeń, przynajmniej tak powiedziano mojej znajomej karmicielce, nie wiem, jak jest teraz.
Uważam, że lecznica przez czyjąś fanaberię zamknęła 5 innym kotom drogę do leczenia- nie powinna mieć moim zdaniem takiej możliwości.