Pysia&Haker story10

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 30, 2011 17:24 Re: Pysia&Haker story10

Tak, mnie tutaj jest dobrze.
Pysia mniej zadowolona z mojej obecności.
Podobno strzeliła focha.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Czw cze 30, 2011 17:29 Re: Pysia&Haker story10

Przejdzie jej :D
Kobiety bywają obraźliwe ;)

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Czw cze 30, 2011 17:51 Re: Pysia&Haker story10

Haker1 pisze:Tak, mnie tutaj jest dobrze.
Pysia mniej zadowolona z mojej obecności.
Podobno strzeliła focha.
Haker


Haker :D

Kwintesencja sytuacji!

Zawsze mowilem, ze mistrzem slowa jestes! :ok:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw cze 30, 2011 18:10 Re: Pysia&Haker story10

O, Haker na wakacjach :D
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw cze 30, 2011 18:18 Re: Pysia&Haker story10

Tak i to mogą się okazać całkiem długie wakacje.
Za tydzień - 10 dni maja u nas (w naszym pionie) rozpocząć remont balkonów.
Rusztowanie i panowie w beretach są średnio około 4 tygodni, jak pada to dłużej.
Remont = brak zabezpieczenia balkonu i duży hałas i kurz.
Skuwanie starych kafli, kładzenie nowych tynków i kafelkowanie.
Haker na emigracji.

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Czw cze 30, 2011 20:07 Re: Pysia&Haker story10

Haker1 pisze:Tak i to mogą się okazać całkiem długie wakacje.
Za tydzień - 10 dni maja u nas (w naszym pionie) rozpocząć remont balkonów.
Rusztowanie i panowie w beretach są średnio około 4 tygodni, jak pada to dłużej.
Remont = brak zabezpieczenia balkonu i duży hałas i kurz.
Skuwanie starych kafli, kładzenie nowych tynków i kafelkowanie.
Haker na emigracji.



:strach:

Zostalem ciezko ranny.
Podczas krojenia kabanosa od Inki.

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw cze 30, 2011 21:54 Re: Pysia&Haker story10

Mru, rany opatrzone?
Pełna miseczka jako rekompensata podana?
Haker wstrząśnięty nie (z)mieszany

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Czw cze 30, 2011 22:13 Re: Pysia&Haker story10

Haksiu, pogłaszcz od nas Pysię.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw cze 30, 2011 23:11 Re: Pysia&Haker story10

Haker1 pisze:Mru, rany opatrzone?
Pełna miseczka jako rekompensata podana?
Haker wstrząśnięty nie (z)mieszany


Rekompensaty jako takiej nie bylo :evil:
Za to zjadlem porcje Nornicy :oops:

Mru poszkodowany

PS Chipolit stracil kiel.
Gorny prawy.

Mru niewinny

PS Niedawno dowiedzielismy sie, ze rodzenstwo Chipolita nie zyje...
Bruno w Gdansku i siostra w Poznaniu (?).
Wszyscy mieli / maja (to Chipi) autoimmunoagresje.
Duza pierwsza zdiagnozowala toto u Chipa.
Pozniej potwierdzono u rodzenstwa.


Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 01, 2011 4:45 Re: Pysia&Haker story10

Dorota pisze:
Haker1 pisze:Mru, rany opatrzone?
Pełna miseczka jako rekompensata podana?
Haker wstrząśnięty nie (z)mieszany

Rekompensaty jako takiej nie bylo :evil:
Za to zjadlem porcje Nornicy :oops:
Mru poszkodowany
PS Chipolit stracil kiel.
Gorny prawy.
Mru niewinny
PS Niedawno dowiedzielismy sie, ze rodzenstwo Chipolita nie zyje...
Bruno w Gdansku i siostra w Poznaniu (?).
Wszyscy mieli / maja (to Chipi) autoimmunoagresje.
Duza pierwsza zdiagnozowala toto u Chipa.
Pozniej potwierdzono u rodzenstwa.
[i]Mru, jakiś czarny dzień u Was: rodzeństwo Chipolita, wąsy, kieł :( :( :(
To okropieństwo u Chipolita i jego rodzeństwa to straszne jest.
Dostałeś chociaż pyszne śniadanie?
Fasolka



[/i]
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lip 01, 2011 8:30 Re: Pysia&Haker story10

Hej,
Mru, to jakaś straszna choroba :strach:
A kieł znaleziony. Może go, razem z twoimi obciętymi wąsami, oprawić w ramki i powiesić jako dekorację.
Śpimy.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pt lip 01, 2011 8:31 Re: Pysia&Haker story10

Haksiu, Haksiu, co to są wypomóżki?
Inka zaciekawiona

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 01, 2011 8:37 Re: Pysia&Haker story10

Haker1 pisze:Hej,
Mru, to jakaś straszna choroba :strach:
A kieł znaleziony. Może go, razem z twoimi obciętymi wąsami, oprawić w ramki i powiesić jako dekorację.
Śpimy.
Haker

Raczej memento.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lip 01, 2011 8:39 Re: Pysia&Haker story10

Już u ciebie w wątku wyjaśniłem.
To gwara poznańska, oznacza posłanie kogoś na posługi (odrobek).
My mało znamy słó gwarowych, ale to sie nam bardzo podoba.
Duża często tak mówi idę na wypomóżki, jak w weekend do pracy zasuwa.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pt lip 01, 2011 8:56 Re: Pysia&Haker story10

Haker1 pisze:Już u ciebie w wątku wyjaśniłem.
To gwara poznańska, oznacza posłanie kogoś na posługi (odrobek).
My mało znamy słó gwarowych, ale to sie nam bardzo podoba.
Duża często tak mówi idę na wypomóżki, jak w weekend do pracy zasuwa.
Haker

Moja też będzie tak mówić :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, zuzia115 i 187 gości