cz. II Kocia Przystań - zbieramy fundusze :(

Wieści od Zuzi.
Zuzia ma się świetnie. Z dnia na dzień coraz lepiej. Już w pełni używa łapy przy chodzeniu. Wciąż utyka ale bardzo, bardzo delikatnie. Jest zdrowa. JEST ZASZCZEPIONA.
Generalnie to czekamy na rujkę lub jej brak, by stwierdzić czy jest po sterylce.

Zuzia pozdrawia wszystkich swoich fanów. Porobie jej fotki za dnia i się pochwalimy Naszą piękną - dorodną kocicą :lol:

Klatkę dowiozłam na kociarnię .Kinga rozłóż ją jutro i umieść w nią Manię.Z racji na staż siedzenia w boksie należy jej się więcej miejsca.
Boks jest wolny.W piątek umówiona jest sterylka kotki z ogródków.Basiu kiedy po sterylce kotka będzie mogła iść na wolność?Pon ,wtorek jak myślisz?

Jak tylko kotka pójdzie na wolność Kinga łapiesz te dwie puszczalskie.Na 99% są znowu w ciąży.
Trzeba je koniecznie ciachnąć jak najszybciej.Kotka którą dokarmiam od 4 tyg zaczęła dziś "śpiewać"czyli maluchy odchowała i zaprasza panów na imprezkę

Ją też musze jak najszybciej ciachnąć i mam nadzieję że znajdzie się miejsce w Kp ponieważ to oswojona kotka .Włazi sąsiadom mieszkającym na parterze do domu i mizia się jakby chciała powiedzieć pokochajcie mnie.Niestety jak na razie bez skutku:(

Czarna dziś ładnie zjadła mokre jedzonko z rana i pochrupała suchego(to wieści od Hidi),więc można jej wyjąć wenflon.

Jasne że się miejsce znajdzie. Marta oczywiście :lol:

Nie ma problemu. Kotkę będę musiała przetrzymać ze 3 dni.
Więc poniedziałek Kinga możesz juz łapać.
Brakuje nam miejsca :roll:

Właściwie to boksów :cry:

A najgorsze jest to że ostatnimi czasy trafiam na koty które są dzikie - łapane na klatę, bo za cholerę nie da sie ich inaczej złapać. Po czym okazuje się że sterylka i mryy..., mryy, mryy i co robić. Mam jakieś szczęście normalnie.
Czika, Blanka, Mania, maluchy Martyny

Po prostu jestem w szoku.

Nie wiem jak to jest ale....
Mam burą kotkę która od 3-4 tyg przychodzi na jedzenie(mieszkam na 1 piętrze)
Po jakimś czasie postanowiałm sprawdzić czy kotka dzika i poszłam ja nakarmić, ot tak jak się karmi koty .Miseczka i te sprawy.Kotka uciekła w popłochu.
Po czym sasiedzi z dołu mówą mi że kotka przychodzi do nich do mieszkania i mruczy i przytula się :roll:

Być może i ją będe łapała na łapkę bo inaczej nie da rady i zobaczymy

Ależ tu spokój. Cisza przed sobotą rozumię :ryk:

mar_tika pisze:Nie wiem jak to jest ale....
Mam burą kotkę która od 3-4 tyg przychodzi na jedzenie(mieszkam na 1 piętrze)
Po jakimś czasie postanowiałm sprawdzić czy kotka dzika i poszłam ja nakarmić, ot tak jak się karmi koty .Miseczka i te sprawy.Kotka uciekła w popłochu.
Po czym sasiedzi z dołu mówą mi że kotka przychodzi do nich do mieszkania i mruczy i przytula się
Być może i ją będe łapała na łapkę bo inaczej nie da rady i zobaczymy

A propos - ostatnio mi sąsiadka opowiadała, że do niej kotka przychodzi przez balkon na śniadanie, obiad i kolację, oboje z mężem stoją wtedy na baczność, bo kotka się płoszy, jest dzikusem, ale jeść przychodzi - widocznie dzikusowatość jej w tym nie przeszkadza

Sami mają 2 koty.

Axa76 pisze:
mar_tika pisze:Nie wiem jak to jest ale....
Mam burą kotkę która od 3-4 tyg przychodzi na jedzenie(mieszkam na 1 piętrze)
Po jakimś czasie postanowiałm sprawdzić czy kotka dzika i poszłam ja nakarmić, ot tak jak się karmi koty .Miseczka i te sprawy.Kotka uciekła w popłochu.
Po czym sasiedzi z dołu mówą mi że kotka przychodzi do nich do mieszkania i mruczy i przytula się
Być może i ją będe łapała na łapkę bo inaczej nie da rady i zobaczymy

A propos - ostatnio mi sąsiadka opowiadała, że do niej kotka przychodzi przez balkon na śniadanie, obiad i kolację, oboje z mężem stoją wtedy na baczność, bo kotka się płoszy, jest dzikusem, ale jeść przychodzi - widocznie dzikusowatość jej w tym nie przeszkadza Sami mają 2 koty.

Moja kotka przychodzi 2xdziennie.Bierze jedzenie i biegnie po czym wraca po kolejny kęs.Dziś tez przyszła

Zeszłam na dół i o dziwo koteczka dała się dotknąć.Ma nadciągniete sutki wieć karmiła maluchy.Listwy mlekowe są puste więc jedzenie które bierze jest dla jej dzieci.Postaram się zlokalizoawć maluchy choć watpię czy mi się to uda,a nawet jak tak to na 99% są to dzikusy.
Basiu jak tylko boks bedzie wolny daj mi znać.Chcę ją zwinąć ,wysterylizowac i wystawić do adopcji

Kinga ogloszenia adopcyjne Adasia wystawiam Na ciebie.
Co z kotką na jutrzejszą sterylke?
Jak ma na imię ta dlugowłosa kotka chcę jej zalożyć album i zrobić ogłoszenia.

Witajcie,

widzę, że wiele się dzieje

Przepraszam, że się bardzo rzadko odzywam, ale pamiętam o KP i jak jeszcze jestem w stanie czasami poczytać to zaglądam (po 8-9h przed monitorem, to nie za bardzo znowu się chce przed monitorem siedzieć ;/ ).
Basiu - drobna wpłata na konto (jutro powinno być), na to co najpilniejsze.

Pozdrawiam ciepło

Dziękuję Daga. :1luvu:

Marta jak ją łapniesz to po Adasiu jest boks. Byle szybko. Kolejka jest olbrzymia :mrgreen:

Że się zacytuję
"Co z kotką na jutrzejszą sterylke?
Jak ma na imię ta dlugowłosa kotka chcę jej zalożyć album i zrobić ogłoszenia"
Jak boks po Adasiu wolny a co sie stało z Adasiem?

W kolejce czekają:
- kotka do czyszczenia oczodołu lub amuptacji oka (caldien)
- kotki z "meliny" 4 sztuki systematycznie rozmnażające się
- Kotki z Zamenhoffa dzicze (Ja) ok. 4 sztuk
- kotki z Pustej dzicze (Ja) ok. 8 sztuk
- kotki z baczyńskiego dzicze (Kinga)

Więc mamy dużo do zrobienia. :ok:

1. Kotkę na sterylkę złapała Kinga. Czarno-biała jest. Ucho do obcięcia. Jest w górnym boksie.
2. Adaś lata po kociarni. Prosiłaś o boks dla kici w potrzebie więc jest

Adaś ma się już dobrze więc może latać.
3. Kotki długowłosej nie ogłaszaj. Mam dla Niej dom. Prawdopodobnie mama moniki ją adoptuje.

A na imię ma Gala :mrgreen:

Ta kotka maincoon

Muszę się w ogóle pohwalić moją nową tymczaską.
Przyjechała do mnie wczoraj. Ma na imię Mimi. Jest cudowna, słodka i urocza.
Jest po amputacji oczka. Czeka Nas konsultacja i operacja u Dr Kiełbowicza we Wrocławiu.
Ma 8 tygodni i już ją wszyscy pokochali :lol:

cz. II Kocia Przystań - zbieramy fundusze :(

Kto przegląda forum