wspólne życie - wątek optymistyczny - Euzebiusz :-) str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 29, 2011 21:46 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Amelko :torte: :birthday:

A dla wszystkich :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16631
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 30, 2011 6:22 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Ale ze mnie wstrętna ciotka, nawet wczoraj życzeń Amelce nie złożyłam. Ale ponieważ dokładna data urodzin nie jest znana, to chyba mogę to zrobić i dziś?
Sto lat Amelko :piwa:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 30, 2011 8:31 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

To my też życzymy Amelce wszystkiego dobrego, a dobrego zdrowia przede wszystkim!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw cze 30, 2011 11:53 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Dołączam się do życzeń :balony:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Czw cze 30, 2011 13:16 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Amelka bardzo lubi życzenia, obcałowywanie pysia i wszelkie inne wyrazy uwielbienia :D Nie żeby była nieskromna, po prostu zna swoją wartość :kotek:

Omówiliśmy jeszcze dzisiaj z doktorem parę rzeczy. Będę mogła zabrać Amelkę zaraz po operacji :ok: Bardzo nie lubię, kiedy koty budzą się w klatce. I tak są zdezorientowane, a w domu przynajmniej są u siebie.

Wygląda na to, że z Jaśkiem będzie już dobrze, apetyt wrócił, pełna ruchomość też, kupiny ok. Dostał dzisiaj jeszcze powtórkę leków i na razie tylko obserwujemy :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw cze 30, 2011 16:28 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

kamari pisze:Amelka bardzo lubi życzenia, obcałowywanie pysia i wszelkie inne wyrazy uwielbienia :D
Nie żeby była nieskromna, po prostu zna swoją wartość :kotek:

Omówiliśmy jeszcze dzisiaj z doktorem parę rzeczy. Będę mogła zabrać Amelkę zaraz po operacji :ok:
Bardzo nie lubię, kiedy koty budzą się w klatce. I tak są zdezorientowane, a w domu przynajmniej są u siebie.

Wygląda na to, że z Jaśkiem będzie już dobrze, apetyt wrócił, pełna ruchomość też, kupiny ok.
Dostał dzisiaj jeszcze powtórkę leków i na razie tylko obserwujemy :ok:


To wspaniale :flowerkitty:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Czw cze 30, 2011 16:55 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Mamy preparat antymuchowy :dance:

Cytat z ulotki:
Rokale Mucken Clean preparat przeciw insektom 1000ml
Rokale-Muckenfort-Plus zawiera olejek cedrowy i herbaciany oraz specjalne substancje gwarantujące skuteczną ochronę, nawet do 4 godzin w przypadku intensywnie pocących się koni.
Rokale-Muckenfort-Plus jest nietoksyczny, nie wywołuje podrażnień, przyjemnie pachnie, zaś zawarta w nim gliceryna ma działanie pielęgnujące.
Rokale-Muckanfort-Plus można nanosić gąbką albo rozpylaczem nawet w pobliżu oczu i nozdrzy, nawet na otarte miejsca, które szczególnie narażone są na insekty. Można stosować nawet w przypadku letnich ran.

Działa skutecznie przez 20-24 godzin na pastwisku, o ile nie pada deszcz i do 4 godzin podczas pracy, gdy koń intensywnie się poci.

Trochę to drogie, ale na koty powinno wystarczyć na długo.
Sama też się spsikałam i jest tak:
- działa od razu :ok:
- z tym przyjemnym zapachem, to nieprawda :mrgreen: chyba, że to zapach specjalnie dla koni :roll:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw cze 30, 2011 17:06 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Preparat dla koni, powiadasz? I się nim spryskałaś?
Hmmm, coś mi tu nie pasuje... :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 30, 2011 17:39 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Bazyliszkowa pisze:Preparat dla koni, powiadasz? I się nim spryskałaś?
Hmmm, coś mi tu nie pasuje... :lol:


Ja wiem, że nie powinnam, w końcu to dla tych najszlachetniejszych i innych pełnych błękitnej krwi :oops: no ale może producenci się nie obrażą, że ja też stosuję :roll:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw cze 30, 2011 17:54 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Efekt działania preparatu po godzinie od zastosowania:
wokół kocic nie ma ani pół muchy. Wszystkie siedzą na mnie.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw cze 30, 2011 17:55 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 30, 2011 18:33 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

kamari pisze:Efekt działania preparatu po godzinie od zastosowania:
wokół kocic nie ma ani pół muchy. Wszystkie siedzą na mnie.


:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Czw cze 30, 2011 18:36 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny --- aromaterapia

KasiaF pisze:
kamari pisze:Efekt działania preparatu po godzinie od zastosowania:
wokół kocic nie ma ani pół muchy. Wszystkie siedzą na mnie.


:ryk: :ryk: :ryk:


To wcale nie jest śmieszne :roll: zato zaczynam odkrywać w sobie ciemną stronę mocy.

Bazyliszkowa pisze:Jako dziecko lubiłam 8O biegać po mieszkaniu dziadków i tłuc muchy packą :oops:
Jestem sadystką?


Ja zdecydowanie jestem. To czysta przyjemność :oops:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw cze 30, 2011 18:44 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Zaraz, bo znowu się zgubiłam. Muchy siedzą na tobie, mimo, że się spryskałaś?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 30, 2011 18:48 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny: Amelka i Omi - operacja

Megana pisze:Zaraz, bo znowu się zgubiłam. Muchy siedzą na tobie, mimo, że się spryskałaś?


Bo to, rozumiesz, taki specjalny spray dla koni, który miał odgonić muchy od Niusi i Omini, ale te muchy takie wk...ce, że ja też się spsikałam, no ale spray zadziałał u kotów, ale człowiek widocznie troszkę za bardzo różni się od konia i u mnie efekt wystąpił odwrotny od zamierzonego.
:mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości