Legnica...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 29, 2011 22:25 Re: Legnica.Przedszkole.

Fotka z przed chwilki,ekstra dla Boo.
No sama pomyśl,gdzie Ty znajdziesz drugiego takiego rasopodobnego morderce?

Obrazek
Legnica
 

Post » Śro cze 29, 2011 22:51 Re: Legnica.Przedszkole.

Jaki naleśnik cudny!

Co do płci to jakoś nigdy nie miałam preferencji ale jakoś faceci sami do mnie lgną. Póki co, jedna Ziuta z przypadku się tymczasowała a tak to wszyscy rezydenci i tymczasy to faceci. Taki dziwny przypadek :twisted:

Wiesiu, wiesz, że jakbym mogła, sama bym jutro pod twymi drzwiemi stanła... :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro cze 29, 2011 23:18 Re: Legnica.Przedszkole.

Ok. to czekam jutro 8)

a to zbójowate jasne,to najprawdopodobniej chłopak.
Jakos tak przypasowało mi do niego Boguś,od Bogusława Lindy.Jak tak patrzy spod łepka z tą niby złowrogą miną,to czuję że całym swoim ciałkiem mówi do mnie-"co ty ... wiesz o zabijaniu-.
No całkiem na Bogusia pasuje.Płeć tak na 100% potwierdzi jeszcze spec czyli nasz wet.
Legnica
 

Post » Czw cze 30, 2011 8:01 Re: Legnica.Przedszkole.

Legnica pisze:Obrazek


Jak ten Forest pięknie troszczy się o zapasy zimowe :D
Poszedł przelew na przedszkole

agiag

 
Posty: 2380
Od: Pon paź 20, 2008 16:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 30, 2011 14:50 Re: Legnica.Przedszkole.

Dziękuję wszystkim :1luvu:
Legnica
 

Post » Czw cze 30, 2011 14:59 Re: Legnica.Przedszkole.

Legnica pisze:Fotka z przed chwilki,ekstra dla Boo.
No sama pomyśl,gdzie Ty znajdziesz drugiego takiego rasopodobnego morderce?

Obrazek

jaki CUDAK :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw cze 30, 2011 15:04 Re: Legnica.Przedszkole.

No ja też mam słabość do takich syjamowatych :1luvu: :oops:

Ech ....

Boguś pasuje jak ulał :wink: :lol:

Forest ... :1luvu:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw cze 30, 2011 15:04 Re: Legnica.Przedszkole.

Dzisiaj nie mam dobrych wieści.
Tzn.czarnuszek i jasny maluch ok.czarnuszka do transportera musieliśmy pakować w rękawicach,a w gabinecie wetka nie zwracając uwagi na jego humory,wycałowała czarny pysiek i już.
Nawet nie protestował 8)
Obaj są chłopakami,wiek 2-3 miesiące.

Poza tym doszła do ekipy dziewuszka.
Tyle ze dziewuszka biedniutka bardzo,ale od początku...
Jakiś %*#$%^*#,najwyraźniej zamierzał kociątko wyrzucić/przerzucić z pędzącego auta pod gabinet,czyli z auta przez kawałek jezdni,chodnik+wysoki płot do ogrodu przy gabinecie.Kociątko doznało poważnych obrażeń(jakby $&%^#^ nie mógł już choćby w kartonie zostawić!!!!!)
Dziewczynka miała złamaną szczekę,teraz jest już "drutowana"(chyba tak to sie nazywa)w każdym razie dolna szczeka ma widoczne rany,drut od spodu sterczy(trzeba pilnować czy i ile je,apetyt ma,ale jada tylko mokre/miekkie) i niestety jedna łapinka jest niewładna,ciepła,ale koteczka jej nie używa w czasie chodzenia.Trzeba łapinkę masować,zeby krązenie w niej utrzymać,moze do zaniku mieśni tym masażem nie dopuścić,no sama nie wiem...Podejrzewa sie ze niedowład łapki spowodowany jest urazem kręgosłupa,kocinka porusza się samodzielnie,tylko ta jedna łapeczka.
Pomyślałam ze chyba powinna mieć na cito zrobione RTG,moze łapkę można by uratować?Czy cóś innego?
Bo tak na "czuja" i masażami to takie trochę Kaszpirowskie leczenie?
Moze ktos coś poradzić?
Im szybciej sie zadziała,to chyba tym lepiej?
Legnica
 

Post » Czw cze 30, 2011 15:11 Re: Legnica.Przedszkole.

Chłopaczyska dzikuski sa totalnie nie do podrobienia.Całą noc sie wydzierały.Lampkę im zapaliłam,Feliweyem popryskałam,a rano w kenelu taki sajgon zastałam,ze piątka dorosłych pozostałych kotów do takiego stanu swój lokal doprowadziłaby chyba po 2 latach mieszkania,o ile w ogóle bym nie sprzątała.
Małe gamonie chlapią się w misce z woda,potem tarzają w kuwecie ze żwirem bentonitowym,potem roznoszą to wszedzie gdzie się da(budka wiklinowa po sam dach obklejona rozmoczonym zwirem :roll: ) Na pół metra poza kennelem podłoga i wszystko co "po drodze"uciapane mokrym zwirem,rozciapanym mokrymi chrupkami,miska w któej do wieczora była woda,wypełniona do połowy bagienkiem z wody+żwir.
Że one same wyglądają jak ostatnie fluchy to juz nawet nie wspomnę.
Legnica
 

Post » Czw cze 30, 2011 15:16 Re: Legnica.Przedszkole.

oj ,przesadzasz :mrgreen:
chłopaki się bawią :ryk:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw cze 30, 2011 15:18 Re: Legnica.Przedszkole.

Dzisiaj będe na nich mówić gamonie i fluchy,po całonocnych nerwach i szoku o swicie na widok ich klatki,tyle mi bedzie lżej co je sobie poprzezywam,chociaż dzis,o!
Ciemny fluch:

Obrazek

jasny fluch i dziewuszka,jakos tak ładnie sie zaprzyjaźniają,moze bedzie z nich dwu pak?

Obrazek
Legnica
 

Post » Czw cze 30, 2011 15:35 Re: Legnica.Przedszkole.

Legnica, nie zaglądałam, bo czasu mi jakoś brakuje, a tu takie rzeczy... 8O Cudne przedszkole :mrgreen:
Zdrówka dla wszystkich podopiecznych :ok:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Czw cze 30, 2011 15:52 Re: Legnica.Przedszkole.

Cudne są oba ! :D :1luvu:

Zapraszamy na bazarek viewtopic.php?f=20&t=129762&p=7654010#p7654010

:ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw cze 30, 2011 18:45 Re: Legnica.Przedszkole.

Dziewuszka nic nie je :( martwię sie.
Zabieram ją do jedzenia,bo chłopaczyska wszystko jej wmłócą,a ona tylko mokre da radę zjeść.
Jak dom "ucichnie" chyba trzeba bedzie z ręki spróbować ja karmić,strzykawką napoic.
Bidna dziewczynka,pysiek boli na pewno.
Legnica
 

Post » Czw cze 30, 2011 18:52 Re: Legnica.Przedszkole.

...pysiolek jej sie nie domyka,jezyczek wystaje,w tej bezwładnej łapce pazurów brakuje,czesć jakby ułamane,cześc jakby wyrwana zupełnie...
tego ^%#(*^ to bym tak samo z rozpedzonego auta o mur grzmotneła,a potem spytałabym go czy mu mogę jakos pomóc?
Ciekawe czy człowiek ma gdzieś,jakąs granicę bestialstwa,czy zupełnie nie...
Legnica
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: mraucia, RobertWeilk i 41 gości