TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ. puszka już wyadoptowana.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 30, 2011 6:46 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ.LUSIA CIĄGLE CHORA :(

powinnam leżeć w szpitalu ,powinnam ale siedzę w domu ,wczoraj dentystka jak spojrzała na rtg to była z szokowana .
Natychmiast mnie odsyła ,jak długo tak chodziłam itp...
rezultat usunięta cała góra .
Antybiotyk .
Leki przeciw bólowe .
Odpoczynek.
Musze po południu do pracy :cry:
Poduszka we krwi ,ja ja jak wypluta ,nie mam siły ,ledwo człapie .

w sobotę mam jechać po odbiór psów :cry: może dojdę do siebie.

nie wiem jak będę mówiła ,nie wiem jak będę chodziła ,teraz nie wiele wiem .

zwłaszcza że późnym wieczorem dostałam od mojej wetki wiadomość że Lusia ma bardzo kiepskie nerki :cry: ona przecież taka malutka ,dopiero zaczyna żyć. :cry:
Dziś pewnie ustali co dalej.
Rano stukała cieciowa ,pewnie z kolejną podwyżką czynszu :?
chyba dzień będzie do dupy. :|
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 30, 2011 7:52 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ.LUSIA CIĄGLE CHORA :(

Dociu usunęłaś wczoraj kilka zębów? :cry:

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 30, 2011 8:01 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ.LUSIA CIĄGLE CHORA :(

kilkanaście ,całą góre. :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 30, 2011 8:07 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ.LUSIA CIĄGLE CHORA :(

dorcia44 pisze:kilkanaście ,całą góre. :cry:


O matko ja kiedyś miałam na raz dwa zęby usuwane, a ty cała górę. Nawet nie próbuję sobie tego wyobrazić :(
Szkoda, że nie możesz kilka dni posiedzieć w domu żeby dojśćdo siebie :?
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw cze 30, 2011 11:02 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ.LUSIA CIĄGLE CHORA :(

wyniki Lusi

STOSUNEK BIAŁKA DO KREATYNINY W MOCZU 3,65 :!: rokowania bardzo złe :cry: nie wiem co mam z sobą zrobić :cry:
propozycja biopsji nerek ,ale nie zgodziłam się ,spytałam co to da oprócz męczenia kota ..od. będziemy wiedziały czemu nerki są tak uszkodzone i nic poza tym,maleństwu da to tylko dodatkowy ból :cry:
Kupiłam Rubenal ,łudzę się :cry:

Poprosiłam wetke aby wydrukowała mi wszystko co mała dostawała ,co miała robione ,chciała bym za czym podejmę decyzję :cry: aby dr. Neska (chyba) ją zobaczyła i się wypowiedziała .
Malutka cierpi :cry:

jutro zaniosę następny mocz do badania może to jest jakas pomyłka ,okropnie mi jest . :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 30, 2011 11:18 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ.LUSIA CIĄGLE CHORA :(

Lusia zapisana na 6 lipca do dr. Neski która przyjmuje w Konstancinie Jeziorna na godzinę 20.....kochani ja w tym czasie będe w pracy czy ew. ktoś mógłby zawieźć małą i przywieźć ??????????????????
bardzo ,bardzo proszę
mam wrażenie że to jej ostatnia deska ratunku :oops: :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 30, 2011 12:00 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ.LUSIA CHORE NERKI :(CO ROBIĆ ?

Nawet nie wiem co napisać :(

Współczuję przeżyć Dorciu, gdybym mieszkała bliżej to pomogłabym chociaż z transportem a tak to d..a :?

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw cze 30, 2011 12:27 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ.LUSIA CHORE NERKI :(CO ROBIĆ ?

Smutne, mała już taka chora zamiast cieszyć się kocięstwem :(

Mam nadzieję, że ktoś z Warszawy pomoże Ci w wizycie. :ok:

I tak sobie pomyślałam, że dawno neiwidziałam zeby Xandra cokolwiek pisała :?:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw cze 30, 2011 12:43 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ.LUSIA CHORE NERKI :(CO ROBIĆ ?

Witam Pani Dorotko. Nie mogę pomóc osobiście - za daleko. Zasponsoruję wizyte Lusi u Weta. Proszę o podanie kwoty to przeleję na Pani konto. Trzymam kciuki za Was Obie. :ok:
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2315
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Czw cze 30, 2011 13:34 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ.LUSIA CHORE NERKI :(CO ROBIĆ ?

xandra zrezygnowała z forum ,za dużo się tu działo złego .....niemiłego.

muza_51 bardzo dziekuję.

nie wiem kogo prosić o pomoc ,jeżeli dostanę wolne to pojadę sama ,ale wątpię ,dziś musze iśc a buzia cała we krwi itp.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 30, 2011 13:41 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ.LUSIA CHORE NERKI :(CO ROBIĆ ?

dorcia44 pisze:xandra zrezygnowała z forum ,za dużo się tu działo złego .....niemiłego.


Tak myslałam, wogóle za dużo fajnych ludzi rezygnuje :(
Zresztą mi też się często nawet zagladać nie chce, ze nie wspomnę o pisaniu. :oops:

dorcia44 pisze:
nie wiem kogo prosić o pomoc ,jeżeli dostanę wolne to pojadę sama ,ale wątpię ,dziś musze iśc a buzia cała we krwi itp.


Masz jeszcze parę dni, na pewno ktoś Cię poratuje :ok: :ok: :ok:

A czym płuczesz buzię? Bo to wszystko świeże to i krawawi :(
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw cze 30, 2011 13:44 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ.LUSIA CHORE NERKI :(CO ROBIĆ ?

Też nie raz myślałam o xandrze, przykro że takie fajne osoby odchodzą , że tyle forumowiczów już opuściło to miejsce :(

Edit:AgaPap widzę,że nie jestem sama w odczuciach.

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw cze 30, 2011 14:54 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ.LUSIA CHORE NERKI :(CO ROBIĆ ?

Na zeby oczywiście szałwia i rumianek - mam nadzieję że nie wymyśliłam niczego nowego i to stosujesz ew, jakieś balsamy ziołowe wysuszające.
Co do malutkiej przypomniało mi się coś 'dziwnego' dla niektórych ale prawdziwego - bardzo dobrze a wrecz rewlacyjnie na chore drogi moczowe a nawet nerki(zwlaszcza nerki) działa wywar ze słomy owsianej do picia - nie wiem skąd słoma w mieście (ale może ktoś podeśle) a malutka jak słaba to może bez szemrania wyciągnie ze strzykawki dopyszcznie. Taki wywar pity w mojej dalszej rodzinie "wyciągnął" ze dwie osoby ze stanów naprawdę ciężkich ...
Nieustannie trzymam kciuki....
ic

IrenaIka

 
Posty: 172
Od: Pon gru 15, 2008 13:07

Post » Czw cze 30, 2011 15:26 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ.LUSIA CHORE NERKI :(CO ROBIĆ ?

Po świeżo wyrwanych zębach od razu nie można płukać, żeby nie wypłukać skrzepów, bo może być krwotok. Dorciu kciuki za Ciebie i Lusię. Powinnaś się oszczędzać po takim rwaniu, a Ty do pracy i to ciężkiej.
Dobrze, że nie zdecydowałaś się na biopsję Lusi, mojej Mamie też chcieli robić jak miała złe wyniki, ale jej lekarka prowadząca odradziła bo to nic by nie dało tylko cierpienie.

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 30, 2011 17:16 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ.LUSIA CHORE NERKI :(CO ROBIĆ ?

oczywiście, że płukanie nie na świeze rwanie :oops:
ale kciuki trzymam nadal
ic

IrenaIka

 
Posty: 172
Od: Pon gru 15, 2008 13:07

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot] i 376 gości