Schronisko KRK - Magda, Gruby, Filip, Muszka w potrzebie...

a dzis Miłka w Magicznym http://www.krakow.pl/informacje/7743,27 ... erza_.html

Mruczeek pisze:a dzis Miłka w Magicznym http://www.krakow.pl/informacje/7743,27 ... erza_.html

mahob pisze:
Mruczeek pisze:a dzis Miłka w Magicznym http://www.krakow.pl/informacje/7743,27 ... erza_.html

też trzymam :ok:

tak długo już czeka

Strasznie mi przykro z powodu Karla :cry:

Miałam nadzieję, że jednak mu się uda...

Wreszcie znalazłam czas i wątek.

Macie pozdrowienia od kotki adoptowanej ze schronu 2 lata temu. Właśnie wakacjuje się ze swoimi ludźmi w Rabce.

(Zabrana jako kocię, była bezimienną buraską.)

Panda993 pisze:Strasznie mi przykro z powodu Karla
Miałam nadzieję, że jednak mu się uda...

potrzebne kciuki za pozostałe maluchy, jest ich tak dużo :ok:

Będziemy mocno trzymać kciuki za wszystkie koteczki!!!
Gdybym nie miała w domu alergika, to wzięłabym jakiegoś... niestety alergia silna, potwierdzona testami i... stanem faktycznym. We wrześniu miałam przez ok. miesiąc ok. 5-miesięcznego kocurka. Znalazłam go na działkach opuszczonego, zmarzniętego i wygłodzonego. Znalazłam mu dom - mieszka w Mnikowie i wyrósł na ślicznego "tygryska" :-)

) Ale Synuś prawie miesiąc cierpiał, dusił się, kichał i prychał...

Wszystkie koty wymiziane, dostały mnóstwo smakołyków i zabawek od Mruczeek

Najbardziej cieszył się Maurycek, choć nadal trochę chowa się przed Aurorą. Na garaż 2 trafiły dwa nowe koty z kwarantanny - ten bardzo gruby i ten bury, przestraszony. Bury prychający kot ze szpitala łazi i bardzo chciałby się miziać, ale jeszcze boi się ludzi. Łatwo go przekupić smakołykami. Na piątce obok Miłki jest taka mała pseudodzika tricolorka, jak ktoś może, to niech ją mizia, mnie teraz nie będzie przez dwa tygodnie, a ona jest coraz bardziej śmiała i szkoda żeby zdziczała zupełnie.
Ludzie dzisiaj przynieśli kilka nowych kotów, nie widziałam, żeby coś poszło.