DT Smarti4 - koci Alcatraz na ukończeniu !!

OOOO! smarti! Fanty mega potrzebne!!!! Kiedy mam wpaść?

Dzwoniłam bo chcę się w końcu włąćzyć w kocią obsługę - kuwety nie, spoko :wink:

- więc połączmy to z fantami, ok?

a no i m,nie wymiotło bo sobie przypomniałam ze kibicem jestem i w końcu wynegocjowałam z kociarstwem połączenie zabawy i siatki :mrgreen:

smarti pisze:
Gibutkowa pisze:U mnie też ja jestem "ta zła" co daje leki i obcina pazury, a TŻ jest ten fajny co daje żarło, przysmaki i się bawi. No ale Duśka i tak przy nim nie chce jeść, mamunia musi zawsze podać jedzonko na stół i pogłaskać, to wtedy jaśnie pani raczy poudawać że je

a jak sobie Gibutku radzisz z sufletami jajecznymi których nie ma

Duśka dostaje tuńczyka 2 razy w tygodniu, jedzie na tabletkach antyalergicznych ale na mniejszej dawce, właściwie to spróbujemy odstawić i zobaczymy jak będzie, bo objawy zniknęły. A poza tym wciąga chrupki

Jus87 pisze:
A mój TŻ biega z Guciem po pokoju i łapią komary tzn Gucio patrzy na sufit, TŻ łapie, a Gucio zjada

No to u mnie TŻ robi za windę - biega po fotelach, tapczanach, stołach, z kotem na plecach, za muchą czy inną latajką i robi za takiego żurawia - podstawia kota pod sufit gdzie siedzi latajek

świeżego tuńczyka??

A moje stado gdy poluje to ja w popłochu sprawdzam co stoi na drodze i próbuje zdążyć zanim zwalą.. :roll:

smarti pisze:świeżego tuńczyka??

Nieee... almo naure tuńczyk atlantycki (po Fukushimie zrezygnowaliśmy z tego odławianego u wybrzeży Tajlandii, coby nam się Gibutek nie świecił

)

EDIT: Duśka do pysia nie weźmie surowizny (ryba mięso) ani gotowanego. Tylko puszkowy tuńczyk no i tyle co tam w chrupkach jest.

Marzenia11 pisze:A moje stado gdy poluje to ja w popłochu sprawdzam co stoi na drodze i próbuje zdążyć zanim zwalą..

Dusia jak poluje to nic absolutnie nie jest strącone, ona jest jak rusałka, elfik - nic nie dotknie nawet, potrafi przejść po krawędzi o połowę węższej niż jej łapka. Z Mieciem trochę ambarasu jest no ale on ma jedną nóżkę bardziej

świecący Gibutek :ryk:

Dziewczyny, zajrzyjcie...
Ślicznota jutro traci DT. Whiskas. No cudo...
viewtopic.php?f=1&t=129560&start=0

Wpadam z kafffką nr 1

siedzę i udaję, że czytam miau i że nic mnie nie obchodzą kocie zabawy i roznoszenie mieszkania po ktorym, zazwyczaj (oby i dziś) były gremialne odwiedziny w kuwetach - no więc siedzę i czekam na qoo..sioo.. i te pe..

Ja z rana miałam mizianki z Sibelką, jest na mnie od tygodnia obrażona (mówiłam chłopu że im później się dowie że jest inny kot tym lepiej to ten się uparł i jej pokazał Franię, no mówić jełopowi a ten i tak swoje zrobi :evil:

). No ale były mruczanki na rękach i już mi dziś nie pyskowała tak jak wczoraj

Ona jest zazdrosna i nie pokazuje tego innemu kotu ale mi, pyszczy i pyszczy i się strasznie kłóci ze mną. A też jest prawdą że z przyczyn techniczno-oswojeniowych więcej czasu poświęcam Frani niż moim dwóm dziamdziuchom :roll:

Ciulski to Ciulski on się sam upomni jak ma potrzebę ale Sibelka nie przyjdzie sama a potem ma focha

No i kawkę dopiero teraz piję

Marzenia11 pisze:Wpadam z kafffką nr 1
siedzę i udaję, że czytam miau i że nic mnie nie obchodzą kocie zabawy i roznoszenie mieszkania po ktorym, zazwyczaj (oby i dziś) były gremialne odwiedziny w kuwetach - no więc siedzę i czekam na qoo..sioo.. i te pe..

A po co koty biegają? No po co? No po to właśnie żeby kup lepiej szła

Cześć Smartinkowo! :1luvu:

Jakoś nie idzie :evil:

za to ja chyba pójdę do Senioreczki..

DT Smarti4 - koci Alcatraz na ukończeniu !!

Kto przegląda forum