Gliwice. Moje trzy futra i Tota która Nas pokochała :)

[Amanda_0net]

Takie labradorowate cudeńko jest do adopcji. Urodzona 15 maja, przebywa w domu w Gliwicach

[Gosiara]

Piękne

[Negro]

Może niech ludzie lepiej maskotki sobie kupują... w sklepie z zabawkami

[Gosia B]

Czyli szczepić za dwa tygodnie jeszcze raz. Ech ci weci, co jeden to inne zdanie na dany temat
Muszę sobie zapisać w kalendarzu bo oczywiście zapomnę

Szczepisz raz, czekasz 4 tygodnie, szczepisz drugi raz czekasz 2 tygodnie i wydajesz kota. Cały proces trwa 6 tygodni.

[Amanda_0net]

A czytałam, że po pierwszym szczepieniu czeka sie dwa tygodnie i szczepi drugi raz

[Gosia B]

No i widzisz. My czekamy 4, bo po 2 dopiero jest wytworzona pełna odporność, kolejny jest taki że kot dochodzi do siebie ( w sensie organizm), a czwarty jest w naszym przypadku zachowawczy (bo można szczepić po trzech, ale ja nie chcę zwykle dociąża organizmu). I masz raję - co wet to opinia.

[Amanda_0net]

To chyba lepiej poczekać i zaszczepić jak już kot dojdzie do siebie po pierwszym, chociaż po Tocie nie widać, że ma w sobie jakieś zarazki tak rozrabia i gania rezydentów

[Korespondentka]

Wiem, wiem...nie wolno się spieszyć

.......a tym bardziej przejmować pytaniami czytających bez zrozumienia, wszak zdrowie masz jedno, a kotów w potrzebie jeszcze całe mnóstwo przed Tobą (niewątpliwie).....

Weź mnie nie strasz

Ale ja nie straszę , są tacy ludzie, którzy mają w sobie jakiś magnes na koty
No bo popatrz, jedni się zastanawiają jak tu na Seszele wyjechać, a Tobie w głowie kocie szczepionki

[Amanda_0net]

Na Seszele też bym poleciała ale kto się kotami zajmie

A Tota właśnie wróciła z balkonu z chrabąszczem, ale jest dumna z siebie

[Amanda_0net]

Domków nie ma nawet na lekarstwo...

[Negro]

Ludzie są wygodni . Kiedy komuś, kto mógłby się teoretycznie zaopiekować kotem (i pewnie gdyby się zdecydował -to już by się z kotów nie odkochał ) proponuję zabranie jednego do domu - wykręca się byle czym. Nie namawiam, bo to bez sensu, ale naprawdę wielu ludzi mogłoby dać dom kotom...

[Amanda_0net]

Biedny niczego niespodziewający się Gustaw został w bezczelny sposób i podstępnie zaatakowany przez cztery razy szczuplejszą Totusię
haha jaki był zaskoczony







Ale się uśmiałam z miny Gustawa po ataku

[Betaka]

Biedny niczego niespodziewający się Gustaw został w bezczelny sposób i podstępnie zaatakowany przez cztery razy szczuplejszą Totusię
(...)
Ale się uśmiałam z miny Gustawa po ataku

No to się chłopina zdziwił
------
Mam nadzieję, że wybaczysz mi małe OT: szukam transportu dla Maurycego viewtopic.php?f=1&t=126210 ze Śląska do Gdańska. Gdyby ktoś był chętny na kocie towarzystwo podczas wyjazdu wakacyjnego, to zapraszam.

[Broszka]

Totusia - mała terrorystka
Bardzo się cieszę że tak szybko wróciła do zdrowia

[Amanda_0net]

I właśnie porwała mi kawał kalafiora z talerza i uciekła pod stół