Gagatkowo żyje dalej.Roman w DS, szukamy dla pięknego persa!

Avian pisze:
Duża von Focha pisze:Czyżby moje miłości miały oczka zoperowane?!

Oczko naprawione, drugie nieruszane, bo było ok
Teraz ma oba otwarte - ładne i suche

Ciocia wycałuje oba :1luvu:

Macho zaprasza ciocię

Odwiedziny bardzo wskazane, zanim mnie wykończy swoją namolnością :twisted:

Nie narzekamy, tylko dopieszczamy koteczka! :mrgreen:

Ma zajęcie - kolnierzem w drzwi :roll:

I tak już od godziny ...
Wzięłam na kolana - no nie da się, na głowę wchodzi, a silny skubaniec

Zamknelam ...
Jeszcze tydzień :roll:

Dzień doberek Gagatki! :mrgreen:

Dzień dobry

Urlopujemy się ! :mrgreen:

Zdjęłam kołnierz Macho - od razu się uspokoił, jak na razie nic przy oku nie majstruje, pewnie przyzwyczajony, że tam szczypie i swędzi, więc nie tyka szwów

Bardzo ładnie oczko wygląda

Przeniosłam go z łazienki na korytarz, bo chyba miał klaustrofobię w łazience ... na korytarzu śpi sobie spokojnie w koszyczku.

Avian pisze:Dzień dobry

Urlopujemy się !

Zdjęłam kołnierz Macho - od razu się uspokoił, jak na razie nic przy oku nie majstruje, pewnie przyzwyczajony, że tam szczypie i swędzi, więc nie tyka szwów Bardzo ładnie oczko wygląda
Przeniosłam go z łazienki na korytarz, bo chyba miał klaustrofobię w łazience ... na korytarzu śpi sobie spokojnie w koszyczku.

A Gacio na wybiegu?

Dorota pisze:
A Gacio na wybiegu?

Ano

Grzeje skórkę na słońcu :lol:

Dzieciaki mi jakieś bazgrozły kolorową kredą potworzyły na pozbruku przed domem, Gagat ma teraz niebieskie łapy :twisted:

Avian pisze:
Dorota pisze:
A Gacio na wybiegu?

Ano
Grzeje skórkę na słońcu

Dzieciaki mi jakieś bazgrozły kolorową kredą potworzyły na pozbruku przed domem, Gagat ma teraz niebieskie łapy

Wszystko ok.
Wszak i krew ma blekitna :twisted: