50kotów Darłowo- czas sterylek. Zapraszam do III wątku ! :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Wto cze 28, 2011 9:50 Re: 50kotów Darłowo- zaczyna się sezon :( min. 10 maluchów :(

Kurczę z tymi Niemcami to coś śmierdzi... Gdzieś niedawno czytałam (czy nie tutaj?) że ktoś chciał kota do Niemiec wysyłką, kiedy usłyszał że jak z wysyłką, przecież to żywe stworzenie powiedział że i tak to kot-przynęta do tresury psów do walk :cry: . Nie wiem ile w tym wszystkim prawdy ale trzeba być ostrożnym...
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Wto cze 28, 2011 22:11 Re: 50kotów Darłowo- zaczyna się sezon :( min. 10 maluchów :(

skwareek pisze:Kurczę z tymi Niemcami to coś śmierdzi... Gdzieś niedawno czytałam (czy nie tutaj?) że ktoś chciał kota do Niemiec wysyłką, kiedy usłyszał że jak z wysyłką, przecież to żywe stworzenie powiedział że i tak to kot-przynęta do tresury psów do walk :cry: . Nie wiem ile w tym wszystkim prawdy ale trzeba być ostrożnym...

Było, że ktoś tutaj z Polski chciał kota wysyłką. Taki telefon miałam.
Na FB jakaś Pani z Niemiec chciała Plamkę, ale sama przestała się odzywać..

Bobasy już czekają na Renifera :D Burasio bardzo spokojny :) Niosłam go na rękach przez miasto, wywalał mi brzusio do miziania, ale jak dołączył do rodzeństwa, to i on zaczął troszkę sykać :P Mały jest chyba w najlepszej formie z całej ekipy.
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Śro cze 29, 2011 22:01 Re: 50kotów Darłowo- zaczyna się sezon :( min. 10 maluchów :(

Kociaki dojechały. Zainstalowane w łazience. Na początku bały się wyjść z transporterka, teraz rządzą w miskach z jedzeniem.
Przyczyniło się to nawet do chwilowej zgody niezsocjalizowanej kociarni, bo dyżur pod łazienką trwa.
Jutro rano się okaże, czy wiedzą co to znaczy żwirek. :mrgreen:

Bardziej się martwię o tę koteczkę pingwinkę co przyjechała z azylu w Koszalinie, po tylku godzinach podróży, siedzi w pokoiku przyspawana pod szafeczką, na razie nic nie jadła. Niech biedulka odpocznie, cóż miejmy nadzieję, że teraz to już będzie tylko lepiej.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro cze 29, 2011 22:16 Re: 50kotów Darłowo- zaczyna się sezon :( min. 10 maluchów :(

Kciuki za kociaki i szacunek dla Renifera za transport całej menażerii :piwa: :piwa: :piwa:

To ja wpiszę kociakom do Allegro że są w Warszawie i je wystawię ponownie, co?

Adam
aburacze
 

Post » Śro cze 29, 2011 22:21 Re: 50kotów Darłowo- zaczyna się sezon :( min. 10 maluchów :(

meksykanka pisze:Kociaki dojechały. Zainstalowane w łazience. Na początku bały się wyjść z transporterka, teraz rządzą w miskach z jedzeniem.
Przyczyniło się to nawet do chwilowej zgody niezsocjalizowanej kociarni, bo dyżur pod łazienką trwa.
Jutro rano się okaże, czy wiedzą co to znaczy żwirek. :mrgreen:

Bardziej się martwię o tę koteczkę pingwinkę co przyjechała z azylu w Koszalinie, po tylku godzinach podróży, siedzi w pokoiku przyspawana pod szafeczką, na razie nic nie jadła. Niech biedulka odpocznie, cóż miejmy nadzieję, że teraz to już będzie tylko lepiej.

:ok: :ok: za Połczyniankę z Koszalina !
Oj tak :mrgreen: One głodne na bank są ! U mnie od rana nic nie jadły i dopiero jak przyjechał Renifer, to daliśmy im trochę suchej.. bo darłooo się too :roll:
Ja im postawiłam w klatce/budce kartonik ze żwirkiem. Część była w żwirze, a część poza :roll: :mrgreen:
Ale.. uważajcie ! One dla mnie są jakieś dziwnie łyse w niektórych miejscach :!: Może to tylko wynik złych warunków, jedzenia, ale lepiej dmuchać na zimne <grzyb> :!:

Ogromne podziękowania dla Renifera za transport maluchów :1luvu: :1luvu:
i dla meksykanki za zajęcie się rzeczami bazarkowymi :1luvu: :1luvu:
I nawet budka do nas dojechała ! :1luvu: :dance: :dance2:

Z mojej dzisiejszej wyprawy :

maluchy ( 5 ), które wyrwano mi z rąk, kiedy niosłam je do uśpienia. Same kocurki. Jedynie czarno-biały, to koteczka ( ma biały pędzelek na końcu ogonka ). Jeden kocurek ma rudy pysio 8O Aż kilka razy zaglądałam mu pod ogon.. jajka :roll: Nie wiem czemu, ale nie zrobiłam zdjęcia biało-buremu. Gdzieś zaginął w akcji :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W stadzie Piti jest 5 maluchów... Same burasy. Młode są już duże, można zabierać bez żadnego ale ! Tylko gdzie :?: :|

"Cudem" odnalazły się maluchy od kotki z Biedronki ! ( chodzi mi o te, których też nie dali mi uśpić... ) Pani X mówiła, że kotka je chyba gdzieś wyniosła i teraz już nie wie gdzie są.. Ostatnio dostaję telefon od Pani Z, że są 3 maluszki z posklejanymi oczami i polują na nie czasami mewy.. :roll:

Tak więc obecny stan maluchów wynosi:

X maluchów na działkach pod WOP'em
3 maluchy na Biedronce + gdzie są małe od "starej" kocicy i gdzie jest ona sama ?
5 maluchów, które zostały mi wyrwane z rąk, kiedy niosłam je do uśpienia
5 maluchów ze stada Piti
X maluchów " od kotów Izy "
X maluchów na działkach pod torami

plus na DT:

3 maluchy u Gosi
2 u mnie
5 bobasów w Wawie u Uli

Tnę te kocice, a cały czas są nowe maluchy :cry:
Ostatnio edytowano Śro cze 29, 2011 22:45 przez kinia098, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Śro cze 29, 2011 22:41 Re: 50kotów Darłowo- zaczyna się sezon :( min. 10 maluchów :(

Ooooj chyba jeden się przejadł... bo był mały wypadek przy pracy...
No cóż sztuka wymaga poświęceń.
Renifer jutro rano je zawiezie a ja metrem pojadę z kotuńcią.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw cze 30, 2011 5:58 Re: 50kotów Darłowo- 8maluchów bezpiecznych! min. 13 dalej czeka

Kociaki leżą w stosiku w rogu łazienki... na podłodze a nie na posłaniu...
W łazience capi jak w obórce nie przymierzając a w kuwecie widzę tylko siu... no będziemy się musieli zabawić w koopowych odkrywców, ale jak Reniferowi uda się zapakować kotecki.

Idę do kotki pingiwnki (nie wiem jak się nazywa :oops: ). Bo ją to ja będę musiała zawieźć metrem... do Wa-wy.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw cze 30, 2011 6:07 Re: 50kotów Darłowo- 8maluchów bezpiecznych! min. 13 dalej czeka

Pingwinka nadal spanikowana. Zjadła w nocy trochę miękkiego i suchego RC... kuweta nie używana. Szeroko otwarte oczyska, koteczka przyspawana za szafeczką nocną. Chyba będę musiała zabrać z parapetu wszystkie rośłinki. Kwiatki bele jakie, ale wszystkie nocujące kociaki je zrzucają, nie ważne też że ziemia się rozsypuje, ale przysparzam im niepotrzebnego stresu a pochodziłyby sobie po parapecie.
Musiała też wchodzić na szafeczkę, bo sterta książek wylądowała na ziemi...
No cóż, domek będzie musiał biedulkę oswajać, a ja jakoś będę musiała zabrać do kontenerka i jeszcze kawał drogi powieźć :(
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw cze 30, 2011 7:49 Re: 50kotów Darłowo- 8maluchów bezpiecznych! min. 13 dalej czeka

Kociaki pojechały już z Reniferem. Dziś rano spałaszowały jeszcze pełne michy (znacz michy zostawiły a zawartosć zjadły). Koopony w tarnsporterze i pod prysznicem ale podłoga zadeptana....
Aleś tygrysy podała... :mrgreen: odłowienie kociaków stanowiło zagrożenie dla życia, sycząco-fuczące potworki musiały po najedzeniu zapakować się do transporterka. Może Renifer jak dotrze do biura napisze sprawozdanie z przekazania :wink:

Już dzwoniłam do Alicji w sprawie koteczki pingwinki. Umówiłyśmy się na przystanku metra. Ona przejmie koteczkę... Ale kciuki nadal potrzebne, bo działania logistyczne trwają, a przecież to jadą żywe istoty a nie majtki w kratkę.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw cze 30, 2011 8:35 Re: 50kotów Darłowo- 8maluchów bezpiecznych! min. 13 dalej czeka

Co do koteczki. Na imię jej Połczynianka. W kwestii jej zachowania na usprawiedliwienie powiem tylko, że bidulka musiała mocno się zestresować podróżą i zmianą otoczenia. W azylu była pieszczoszkiem, uwielbiała się bawić z innymi kotami i wszędzie było jej pełno. Nigdy nikogo jeszcze nie ugryzła ale na widok transportera ucieka. Trzymam kciuki za przekazanie :ok: :ok: :ok:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 30, 2011 8:55 Re: 50kotów Darłowo- 8maluchów bezpiecznych! min. 13 dalej czeka

Będę wychodzić. Kciuki raz jeszcze. Za godzinę może więcej powinnam przekazać Połczyniankę Ali.
Wiem, biedulka dużo przeżyła :( ale już dziś koniec jeżdżenia :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw cze 30, 2011 10:27 Re: 50kotów Darłowo- 8maluchów bezpiecznych! min. 13 dalej czeka

Oj tak, sama się ich bałam pierwszego dnia :roll: :mrgreen: Małe diabły tasmańskie ! To czarne futro i białe kiełki, brr.. :mrgreen:
Ula sobie z nimi poradzi :P Już raz taka ekipa do niej przyjechała :D I smród też jej nie straszny; poprzednie maluchy dojechały całe obsmarowane w koopie.. :roll: :|

I dziękuję Wam za zajęcie się maluszkami i ich transportem :1luvu:

Biedna Połczynianka :( Mocne kciuki za nią ! :ok:

Adam, allegro zmienimy, jak już Ula maluchy trochę podleczy i przyśle nam fajne fotki :)

edit: o mamo :strach: :strach:

No i mam 5 obsraluchw w tym jeden z podejrzeniem panleukopemii* To tylko podejrzenie - albo powiększ\enie przełyku - dziś się rozwiąże sprawa. * Kinga, czy słyszałas jak to najmniejsze czka i gulga? jutro zrobimy rtg

Trzymajcie kciuki, żeby to nie było PP :cry:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Czw cze 30, 2011 12:26 Re: 50kotów Darłowo- 8maluchów bezpiecznych! min. 13 dalej czeka

O rany, nie wymawiajcie nawet tego słowa... to nie może być to... dość już tego choróbska...
Jeden kociaczek rzeczywiście strasznie smarkał i sapał...
Trzymam kciuki :ok:
A potfffory okrutne, aż się dziwiłam, że mi głowy nie oberwały...

Połczynianka dostarczona... Ja się do tego nie nadaję... Czuję się jak kat... Musiałam ją targać najpierw do Wa-wy a potem metrem, te cholerne pociągi straszące koty... niby takie proste zadanie transportowe a mnie w gardle ściska. Mam nadzieję, że teraz będzie tylko dobrze. :ok:
Ale przynjamniej spotkałam miłych ludzi po drodze, lubiących koty :kotek:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw cze 30, 2011 14:35 Re: 50kotów Darłowo- 8maluchów bezpiecznych! min. 13 dalej czeka

Błagam dawajcie znać co z koteczkami, bo u mnie znowu gula w przełyku.
Mam nadzieję, że wszystko OK, tylko jakieś głupie podejrzenia.
Oby tak było :kotek:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw cze 30, 2011 15:34 Re: 50kotów Darłowo- 8maluchów bezpiecznych! min. 13 dalej czeka

Te, których nie pozwolono Ci uśpić, zostawiłabym na głowie osób, które o tym zdecydowały. Trzeba ponosić konsekwencje.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości