


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
katarzyna1207 pisze:Też nie chcę uwierzyć w to co usłyszałam ... ale widziałam na zdjęciach te pęcherzyki, kratery, nowe wrzody ....![]()
![]()
Jedyna szansa, że się zatrzyma ... ale to musi się JUŻ zatrzymać ... Zamówiłam zylexis ... i pilnie szukam specjalisty od kocich wrzodów ... bo odniosłam wrażenie, że tutaj już Pokerka skreślili ... na zasadzie "niech żyje dopóki się w miarę dobrze czuje".... Łapiny ciągle się plączą (dzisiaj musieli mu dołożyć narkozy, bo się budził w trakcie i wypluwał sondę), gardło obolałe ... i ta kupeczka nieszczęścia już próbuje do mnie ćwierkać .... Q... życie jest podłe ...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], NathanSeath, puszatek i 47 gości