
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Boo pisze:Powiem Wam, że wyszłam wczoraj ze schronu zdruzgotanaTak samo jest co roku ale wczoraj jakoś tak bardzo mną tąpnęło. Kilkadziesiąt już tej chwili kociąt. Większość sierot, część oddzielona już od mam, żeby szczepić, oddawać do adopcji, mimo, że są na to za małe
Widziałam jak dwa kocięta ssały się wzajemnie szukając mleka mamy. Dla mnie był to tragiczny widok. Maluszki wspinające się po prętach klatek, płaczące i piszczące z zimna, z głodu mleka mamy, z braku mamy. Wydaje mi się, że taki idiota jeden z drugim, który rozmnaża bezmyślnie swoją kotkę, wyrzuca mioty, nie kastruje wychodzącego kocura nic i tak by nie zrozumiał z takiego widoku, te maluchy nie zrobiłyby na takich kreaturach żadnego wrażenia. Takie widoki robią wrażenie na takich osobach jak my, dołując potwornie, obciążając strasznie psychikę.
Nic się nie zmienia, lata lecą, wiadomość ludzi niby wzrasta a te dzieci wciąż trafiają do schronisk, wciąż w nich cierpią i wciąż, niejednokrotnie w nich umierają.
Tylko nam coraz ciężej...
daga80 pisze:Zapraszam na bazarek - zupełnie wyjątkowy KOT...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=129851&p=7662684#p7662684
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości