Nie mam dobrych wieści o Maksencjuszu Ostatnio, jak byłam w schronie kocio wyglądał okropnie - strasznie chudy, sierść wyliniała, łyse placki na grzbiecie
Obawiam się, że w takim stanie długo nie pociągnie w schronie.
Zmienić trzeba tytuł, na FB zwykle jest jakiś odzew ale ja niekumata jestem. Allegro jak najbardziej i inne ogłoszenia też. Na pierwszej info o samym Maxie aktualne i na banerkowy.
Kocurek przebywa w schronisku. Ja aktulanie niestety nie mogę tam chodzić więc poczekamy na Kruszynę może poda sój telefon i email. Maksiu w stosunku do innych kotów jest w porządku nigdy nie widziałam aby był agreswyny. To naprawdę fajny kotek. Na początku był płochliwy ale w końcu się oswoił i nawet sam pchał się na kolana. On nie może tak skończyć
_______________________________________________________ Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd. Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.
w którym on jest pokoju, ktoś wie, może Kasia albo Ewelina? Kasia, rozmawiałaś o nim z Asią ze schroniska? Może są w stanie go podleczyć, jeśli jego zły stan zostanie zauważony.