Miała być dzika,okazała sie ufna. ZAGINĘŁA, TRZEBA SZUKAĆ!!!

[JOMA]

Najlepiej byłoby poobserwować ją trochę w DT - żyła z innymi kotami i przeżyła to powinna się dogadywać ale nie wiadomo jak w pomieszczeniu zamkniętym - mieszkaniu/pokoju.

Co do domu wychodzącego, hmm - problem w tym, że ona bardzo przymilna jest - do każdego ! - nawet w lecznicy po zabiegu domagała się głasków od wetki - osoby, która robiła jej "krzywdę" - dziwię się, że przeżyła na wolności - brak u niej takiej zwykłej kociej płochliwości, której nie mają też koty zadziory, które niczego się nie boją - ale ona zadziorem też nie jest - sam miód

[Kociara82]

dlatego ja raczej widzialabym ja w mieszkaniu z solidnie zabezpieczonymi oknami, balkonem, jako kicie niewychodzaca, jedynie co to na balkon czy taras ZABEZPIECZONY!!!
Moze powinnysmy nadac kotusi jakies imie chocby robocze? Ilez moze byc bezimienna?
Proponuje Mizia, bo z niej niepoprawny miziak

[caldien]

Podniosę, może ktoś dojrzy

[Kociara82]

oby bo to chodzaca slodycz nad slodyczami i nietuczaca slodycz

[JOMA]

Kocia jedzie jutro na "przegląd" - jak będzie wszystko w porządku można będzie ją wypuścić - nie mamy gdzie jej przetrzymać do czasu wyadoptowania - a na wolności zginie - bo lgnie do ludzi a w jej okolicy słabo z dobrymi ludźmi

[Agulas74]

Strasznie przykre Może ktoś...

[caldien]

Podrzucam, może ktoś dojrzy, PILNY DT!!!!

[Sloper]

Oj, szkoda
Może poniedziałkowym wieczorem jakiś DT dojrzy kicię?

[JOMA]

- potrzebny DT -

[caldien]

Kociara - może zmień tytuł na coś w stylu śląsk - PILNIE potrzebny DT ?
Oby ktoś znalazł dla cudnej czarnulki miejsce

[phantasmagori]

Może jednak rozpatrzyć jeszcze raz propozycję Jus87?
To chyba lepsza opcja niż powrót tam skąd przyszła?
Ja rozumiem obiekcje ale w tej sytuacji to już wybrzydzanie jest.

[AlfaLS]

Może jednak rozpatrzyć jeszcze raz propozycję Jus87?
To chyba lepsza opcja niż powrót tam skąd przyszła?
Ja rozumiem obiekcje ale w tej sytuacji to już wybrzydzanie jest.

Ja też tak uważam. Poza tym dom na pewno nie będzie jej zmuszał do tego wychodzenia, jak nie będzie chciała to pewnie nie będzie wychodziła. A na pewno jest to lepsze niż to wypuszczenie tam na miejscu.......

[Jus87]

Nie rozmawiałam ostatnio z mamą TŻ-a o Kici bo musiałam ją poinformować, że nie ma szans, żeby przyjechała.. ale myślę, że propozycja wciąż aktualna... Potrzebuję tylko najpierw potwierdzenia, a potem ja porozmawiam
Co do wychodzenia - nikt na pewno Kici zmuszać nie będzie. Na początku na pewno też wypuszczana nie będzie dopóki nie oswoi się z miejscem, a potem to jak już sama wybierze. Mama TŻ-a miała kota przez 17 lat więc myślę, że jest dobrym domem. Zrozumiałe jest też to, że mieszkając na parterze z ogródkiem nie ma szans, żeby Kicia nie wyszła... ale zawsze miałaby gdzie wrócić Rozważcie to.

[AlfaLS]

Dla kotów, które są u mnie na tymczasie - taki domek to byłby lux!!!!

[bozena640]

To jest szansa na życie i to bardzo dobre życie dla koteczki