Moje kocio-szczurze stadko- Nefcia powędrowała za TM

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 26, 2011 18:37 Re: Moje kocio-szczurze stadko

Ja mam problem z podjęciem odpowiedniej decyzji ponieważ każde odejście zwierzaka okupuje łzami :oops:
Poczekam jutro na decyzję lekarki :(
Obecnie mała siedzi w transporterze na termoforze.
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5040
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Nie cze 26, 2011 19:29 Re: Moje kocio-szczurze stadko

A czy te 2 leki Prilium/Digoxilu można w czymś podawać?
Bo ja nie potrafię robić zastrzyków :oops:
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5040
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Nie cze 26, 2011 19:43 Re: Moje kocio-szczurze stadko

obydwa te leki podaje się strzykawką dopyszcznie, także problemów z podawaniem nie powinnaś mieć żadnych :)

ja też nie umiałam robić sama zastrzyków aż do momentu kiedy 5 szczurów na raz miało ciężkie zapalenie płuc i nauczyć się musiałam..

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 26, 2011 20:07 Re: Moje kocio-szczurze stadko

klauduska pisze:obydwa te leki podaje się strzykawką dopyszcznie, także problemów z podawaniem nie powinnaś mieć żadnych :)

ja też nie umiałam robić sama zastrzyków aż do momentu kiedy 5 szczurów na raz miało ciężkie zapalenie płuc i nauczyć się musiałam..


To fajnie że ominie mnie robienie małej zastrzyków :|
Ja się uczyłam robić zastrzyki na własnej skórze :evil: ale ciarki mnie przechodzą gdy pomyślę że miałabym je robić moim zwierzakom
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5040
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Pon cze 27, 2011 10:47 Re: Moje kocio-szczurze stadko

Napisz proszę jak wrócisz od weta co z malutką
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pon cze 27, 2011 10:53 Re: Moje kocio-szczurze stadko

bozena640 pisze:Napisz proszę jak wrócisz od weta co z malutką


Na pewno napiszę :)
Moja weterynarz przyjmuje od godz.14.
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5040
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Pon cze 27, 2011 18:20 Re: Moje kocio-szczurze stadko

Witaj :)
Na wstępie piszę że malutka jeszcze żyje :)
Poprawy nie ma żadnej ale druga pan weterynarz postanowiła wypróbować jeszcze jeden lek(kobakton) ale stanowczo mi powiedziała że jak do jutra nie będzie żadnego efektu trzeba będzie jednak małej skrócić cierpienie i wykonać sekcję :cry:

Próbowałam się dowiedzieć co paksik tak naprawdę dolega i usłyszałam że mała cierpi na zastój płucny :cry: Lekarka od razu mi powiedziała że tym zastojem nazywa sytuację gdy organizm jest zaatakowany jakimiś bakteriami które powodują złą pracę płuc i serca :roll:
Przynajmniej ja tak to zrozumiałam :roll:
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5040
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Pon cze 27, 2011 18:41 Re: Moje kocio-szczurze stadko

to jest możliwe. dlatego to dychanie właśnie. wiedziałam, że coś nie tak z sercem musi być..
trzymam kciuki!

ja właśnie na dt przygarnęłam 2 dziewczynki double rex, zapraszam do mojego wątku :)

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 27, 2011 18:55 Re: Moje kocio-szczurze stadko

klauduska pisze:to jest możliwe. dlatego to dychanie właśnie. wiedziałam, że coś nie tak z sercem musi być..
trzymam kciuki!

ja właśnie na dt przygarnęłam 2 dziewczynki double rex, zapraszam do mojego wątku :)


Już tam byłam 8)
Ale nadal nie wiem jak ty rozróżniasz te odmiany :oops:
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5040
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Pon cze 27, 2011 22:18 Re: Moje kocio-szczurze stadko

indianeczka pisze:Witaj :)
Na wstępie piszę że malutka jeszcze żyje :)
Poprawy nie ma żadnej ale druga pan weterynarz postanowiła wypróbować jeszcze jeden lek(kobakton) ale stanowczo mi powiedziała że jak do jutra nie będzie żadnego efektu trzeba będzie jednak małej skrócić cierpienie i wykonać sekcję :cry:

Próbowałam się dowiedzieć co paksik tak naprawdę dolega i usłyszałam że mała cierpi na zastój płucny :cry: Lekarka od razu mi powiedziała że tym zastojem nazywa sytuację gdy organizm jest zaatakowany jakimiś bakteriami które powodują złą pracę płuc i serca :roll:
Przynajmniej ja tak to zrozumiałam :roll:

:ok: :ok: :ok: żeby lek zadziałał
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Wto cze 28, 2011 4:23 Re: Moje kocio-szczurze stadko

bozena640 pisze:
indianeczka pisze:Witaj :)
Na wstępie piszę że malutka jeszcze żyje :)
Poprawy nie ma żadnej ale druga pan weterynarz postanowiła wypróbować jeszcze jeden lek(kobakton) ale stanowczo mi powiedziała że jak do jutra nie będzie żadnego efektu trzeba będzie jednak małej skrócić cierpienie i wykonać sekcję :cry:

Próbowałam się dowiedzieć co paksik tak naprawdę dolega i usłyszałam że mała cierpi na zastój płucny :cry: Lekarka od razu mi powiedziała że tym zastojem nazywa sytuację gdy organizm jest zaatakowany jakimiś bakteriami które powodują złą pracę płuc i serca :roll:
Przynajmniej ja tak to zrozumiałam :roll:

:ok: :ok: :ok: żeby lek zadziałał


Też mam taką nadzieję 8)
Powoli mam wszystkiego dosyć :( Wszystko mi sie sypie(chory szczur,moje zdrowie i praca :evil: ).A na dodatek na forum szczurzym przeczytałam że proszę o współczucie dla siebie,gdy ja tylko poprosiłam o kciuki dla paksik
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5040
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Wto cze 28, 2011 10:18 Re: Moje kocio-szczurze stadko

Tym się akurat najmniej przejmuj, ludzie są różnni
Pisz co u malutkiej
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Wto cze 28, 2011 10:38 Re: Moje kocio-szczurze stadko

bozena640 pisze:Tym się akurat najmniej przejmuj, ludzie są różnni
Pisz co u malutkiej

Ale jednak to boli :cry:

Wydaje mi się że z paksenarion jest lepiej :roll: .Przed chwilą dałam jej kawałek ogórka i go zjadła :)
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5040
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Wto cze 28, 2011 10:44 Re: Moje kocio-szczurze stadko

indianeczka pisze:
bozena640 pisze:Tym się akurat najmniej przejmuj, ludzie są różnni
Pisz co u malutkiej

Ale jednak to boli :cry:

Wydaje mi się że z paksenarion jest lepiej :roll: .Przed chwilą dałam jej kawałek ogórka i go zjadła :)

Wiem, że boli :(

Najważniejsze, że malutka czuje się choć odrobinkę lepiej :D
:ok: za jej zdrówko nadal trzymamy
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Wto cze 28, 2011 14:29 Re: Moje kocio-szczurze stadko

Nie ma już mojej kruszynki :crying: :crying: :crying:
Malutka zasnęła po 14:30
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5040
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 33 gości