Witam,
Szukam pomocy w obronie kocich bud na jednym z osiedli w Poznaniu. Budy stały, zimą mieszkały w nich koty, ale wiosną budy rozwalono, bo szpeciły - jak twierdzą osiedlowi notable. Ci ostatni wpadli też na "fajny" pomysł pozbywania się kotów. Budy mają stanąć przy Lechickiej - jak ktoś nie jest z Poznania, Lechicka to ta czteropasmowa ulica bez żadnych ekranów i zabezpieczeń, którą mkniecie z Berlina do Warszawy lub odwrotnie. Boję się, że koty po prostu wyjdą pod TIRY.
A teraz sterta pytań:
Czy te budy są ok? - może walczę o coś, co nie ma żadnego poparcia.
Kiedy je stawiać tak, aby budy postawione "na zbój" (czyli bez zgody administracji, bo inaczej się nie da) objął okres ochronny - podobno taki jest.
Gdzie znaleźć wskazania, jak zrobić dobra budę - pracowałem jako cieśla, więc z wykonawstwem nie powinno być problemu.
Na notabli mam osiedlową gazetkę (www i papier) i nie zawaham się jej użyć przeciwko akcji "koty pod koła"