4-l. wysterylizowana kotka poszukuje kochającego opiekuna

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 27, 2011 9:27 4-l. wysterylizowana kotka poszukuje kochającego opiekuna

poszukuję nowego domu dla dwóch dorosłych cudnych koteczek (4 i 3 letnie). Znalałam się w trudnej sytuacji. Muszę wyprowadzić się z mieszkania, które wynajmuję (Warszawa, Białołęka), znalazłam pokoik, który wymajmę (od najbliższej środy), niestety nie mogę tam zabrać swoich pociech. Do tego od roku walczę z uczuleniem na bylicę i alergeny wydzielane przez koty. Chciałabym, aby ktoś, kto nie zrobi im krzywdy przygarnął je. Ze swojej strony mogłabym ofiarować pomoc w postaci dostarczania jedzenia i żwirku. Kotki jedzą suchą karmę. Jeśli nie będzie możliwości zapewnienia im domu tymczasowego, to może znajdą nowy dom?!
Monika
Ostatnio edytowano Pt lip 08, 2011 7:34 przez Monika Rynkowska, łącznie edytowano 5 razy
Monika Rynkowska

Monika Rynkowska

 
Posty: 30
Od: Pon cze 27, 2011 9:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 27, 2011 9:30 Re: dwie cudne koteczki poszukują tymczasowego domu

koniecznie wklej ich zdjęcia
i napisz o nich konkretnie
czy są szczepione
czy są wysterylizowane
jaki mają charakter

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28868
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 27, 2011 9:30 Re: dwie cudne koteczki poszukują tymczasowego domu

od kogo miałaś te koty?
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon cze 27, 2011 9:34 Re: dwie cudne koteczki poszukują tymczasowego domu

Sonia ma 4 lata. Dachowiec. Umaszczenie: czarna, u dołu brzuszka biała plamka. Po sterylizacji. Sonia jest kotem ułożonym i niezbyt wymagającym, jest kontaktowa i bardzo towarzyska. Jej ulubione zabawki to plastikowe "zapinki" do woreczków (czasem chleb krojony jest zamknięty taką zapinką). Lubi, gdy się z nią ktoś bawi, jeśli jest bardzo spragniona zabawy to przynosi sowje ulubione piłeczki aby jej rzucać, albo zapinki. Lubi zjeść (to dopiero po sterylizacji zaczęła jeść więcej niż jest w stanie). Myślę, że w nowym domu na początku będzie lękliwa, ale jeśli będzie otoczona życzliwością to szybko odwzajemni to miłością. Na innych kotów reaguje warczeniem i straszliwymi dźwiękami (mieszkam na parterze i przychodzi kot, na którego tak właśnie reaguje. Na szczęście dzieli ich szyba). Na Simonę warczała przez kilka godzin, kilka dni patrzyła jak na zjawę, a po tygodniu już razem spały. Od tamtej pory uwielbiają się razem bawić (ulubiona wspólna zabawa to ganianie się przez wszystkie dotępne pomieszczenia, tłuczenie się łapkami, a potem lizanie "ran wojennych (urojonych) i powrót do monotonii).
Simona ma 3 lata. Egzotyk (z hodowli z Wrocławia, rodzice mieli rodowody i kilka wygranych kocich wystaw). Jest koloru brązowego mocno wpadającego w czerń (miała być niebieska, ale jakoś nie wyszło:). Jest bardzo kontaktowa i bardzo towarzyska, ale bardziej wymagająca niż Sonia. Na powiatanie każe brać się na ręce i głaskać, aż będzie miała dość (inaczej zamęczy domaganiem się pieszczot). Do wieczora jest spokój. Solidne powiatanie odwdzięcza głośnym chrupakiem, kilkoma słodkimi miał i słodkim przytulaniem. Ulubiona zabawa to łapanie złośliwego światełka laserowego (o takie zabawy, szczególnie po południu potrafi dobitnie domagać się głównie łapką wspamaganą miau). Kocha biegać za wszystkim co jest w ruchu i błyszczy, uwielbia odbijane światełka słoneczne. Z Simoną jest kłopot z karmieniem, tzn. nie lubi monotonnego jedzenia (tak już miała, gdy ją otrzymałam i nie udało się tego zmienić). Radziałam sobie tak, że kupowałam kilka różnych smaków karmy, rano dawałam jedno, wieczorem drugi smak. Gdy i na ten schemacik kręciła nosem dawałam łyżeczkę śmietany lub kawałeczek tuńczyka (z puszki, oczywiście takiego co to ludzie jedzą, z kociej puszki tylko powącha i idejdzie). Podstawowy problem z Simoną jest taki, że nie tknie jedzenia z puszki, tzw. mokrego. Zje parówkę, wędlinę, ale puszeczki najpysznejszej nawet, nie tknie. Bardzo ludzi kurczaka (smażoną pierś kurczaka, może też być z jakiegoś sosu lub innego dania). Zwykle, gdy dostanie pyszniejszy kąsek wraca (tego samego dnia, ostatecznie następnego) do jedzenia suchej karmy. Szybko się zaprzyjaźnia z nowym otoczeniem i ludźmi (sytuacja z życia: przyszedł Pan spisać stan liczników, miał wielką torbę na swoje nieszczeście nie zamkniętą. Po 1 min kot był gotowy w torbie do wyniesienia).

Kotki nie reagują nie kici-kici, tylko na imioma. Kotki nie wychodzą na zewnątrz. Wychodziłam z nimi na balkon, gdzie głównie wylegiwały się i były czesane. Ponieważ był to balkon na parterze, skąd mogły uciec Sonia była nauczona gdzie ma wracać. Szybko orientuje się i wraca (w panice, ale wraca), Simona niestety umie tylko usiąść w miejscu, gdzie została zostawiona i płakać, za każdym razem miałacza intensywniej. Nie umie wrócić, ale też nigdy nie korciło ją żeby zeskakiwać z balkonu.
Monika Rynkowska

Monika Rynkowska

 
Posty: 30
Od: Pon cze 27, 2011 9:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 27, 2011 9:41 Re: dwie cudne koteczki poszukują tymczasowego domu

Sonia to dachowiec ze wsi z rodziców półdzikich. Otrzymałam ją od weterynarki. Jest wysterylizowana. Odrabaczana i szczepiona (z tego co pamiętam w zeszłym roku po raz ostatni). Nigdy nie była szczepiona przeciw wściekliźnie (bo jak to weterynarz powiedział, jeśli nie jest kotek wychodzącym na zew. nie ma takiej potrzeby).
Simona jest z chodowli wrocławkiej. Otrzymałam ją od znajomych. Główna myśl, którą się kierowałam, to aby Soni nie było smutno, gdy będę w pracy. Odrabaczana i szczepiona (z tego co pamiętam w zeszłym roku po raz ostatni).
Wraz z drugim kotem pojawił się problem z uszami u obydwu, ale po poru z pomocą wet. problem zażegnałyśmy.
Obie mają książeczki. Acha, Simona nie jest wysterylizowana.
Monika Rynkowska

Monika Rynkowska

 
Posty: 30
Od: Pon cze 27, 2011 9:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 27, 2011 10:45 Re: dwie cudne koteczki poszukują tymczasowego domu

tematy spadają -tak już jest -jak wejdziesz w zobacz swoje posty to go odnajdziesz bez problemu
lepiej pisać cały czas w jednym temacie niż zakładać kolejne takie same
Za każdym razem jak napiszesz posta w starym temacie on znowu wskoczy na górę

Zdecydowanie zwiększysz szanse na Dom jak wstawisz zdjęcia tutaj -bo bardzo mało jest prawdopodobne, że ktoś napisze z prośbą o zdjęcia na maila. Po prostu wstaw zdjęcia.
Możesz tez porobić ogłoszenia w internecie na stronach adopcyjnych -tylko, że do środy to jest bardzo mało czasu.
Może na razie jakiś hotelik ewentualnie.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28868
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 27, 2011 10:54 Re: dwie cudne koteczki poszukują tymczasowego domu

żyję od wczoraj w strasznym stresie. Mój mózg odmówił posłuszeństwa. Proszę o podpowiedź jak wstawić zdjęcie. Szukałam wskazówki i nie znalazłam.
Dziękuję za cenną uwagę dot. robienia nowych postów.
Monika
Monika Rynkowska

Monika Rynkowska

 
Posty: 30
Od: Pon cze 27, 2011 9:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 27, 2011 10:58 Re: dwie cudne koteczki poszukują tymczasowego domu

jesli jestes w sytuacji przymusowej a stac Cie na to to pod Wwa w Łomnej jest hotelik dla zwierząt
odpłatny oczywiście ale wart polecenia
można tam kotki przetrzymac szukajac im domu
ale pomysl tez o tym co one beda przezywac rozstajac sie z Toba :(
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon cze 27, 2011 11:00 Re: dwie cudne koteczki poszukują tymczasowego domu

Monika Rynkowska pisze:Proszę o podpowiedź jak wstawić zdjęcie.

wejdź tutaj http://imageshack.us/?no_multi=1
kliknij przeglądaj
i wybierz zdjęcie ze swojego komputer które chcesz wstawić
ustaw rozmiar obrazu 480/640
i to niżej na tak
zaakceptuj -kliknij prześlij teraz
i poczekaj

pokaże się obrazek i kody
skopiuj cały kod forum
i wklej to skopiowane w posta

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28868
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 27, 2011 11:07 Re: dwie cudne koteczki poszukują tymczasowego domu

dziękuję bardzo za podpowiedź. Już się tym zajmuję.
Jestem w sytuacji tzw. gardłowej, ale nie stać mnie na hotelik dla zwierząt.
Monika Rynkowska

Monika Rynkowska

 
Posty: 30
Od: Pon cze 27, 2011 9:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 27, 2011 11:12 Re: dwie cudne koteczki poszukują tymczasowego domu

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Monika Rynkowska

Monika Rynkowska

 
Posty: 30
Od: Pon cze 27, 2011 9:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 27, 2011 11:24 Re: dwie cudne koteczki poszukują tymczasowego domu

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Simona
Monika Rynkowska

Monika Rynkowska

 
Posty: 30
Od: Pon cze 27, 2011 9:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 27, 2011 11:27 Re: dwie cudne koteczki poszukują tymczasowego domu

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Sonia.
Ulubione zajęcie - sprawdzanie czy wszystko jest tam gdzie być powinno.
Sprawdzała moją pracę dyplomową i myślę, że to dzięki niej miałam tę najlepszą ocenę.
Oczywiście przedyskutowałyśmy wszystkie popełnione przeze mnie błędy, literówki i niepolskie zdania.
:roll:
8O
Monika Rynkowska

Monika Rynkowska

 
Posty: 30
Od: Pon cze 27, 2011 9:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 27, 2011 11:29 Re: dwie cudne koteczki poszukują tymczasowego domu

fajne słodziaki, ale bardzo słabo je widać - (moje ulubione czarne koty, chociaz Simona taka bardziej czekoladowa)
koniecznie dobre zdjęcie szczególnie tego exotika -może ktoś się zakocha.. ludzie najczęściej się decydują pod wpływem zdjęcia
może kogoś zauroczy jeden kot i przyjmie na tymczas oba

wybrałaś rozmiar 640/480? bo bardzo małe Ci te zdjęcia wychodzą
może masz nastawiona niską rozdzielczość w aparacie albo robisz telefonem

zdjęcia wrzuć też w pierwszy post (zmień post i wklejasz kody)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28868
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 27, 2011 11:35 Re: dwie cudne koteczki poszukują tymczasowego domu

Patmol pisze:fajne słodziaki, ale bardzo słabo je widać - (moje ulubione czarne koty, chociaz Simona taka bardziej czekoladowa)
koniecznie dobre zdjęcie szczególnie tego exotika -może ktoś się zakocha.. ludzie najczęściej się decydują pod wpływem zdjęcia
może kogoś zauroczy jeden kot i przyjmie na tymczas oba

wybrałaś rozmiar 640/480? bo bardzo małe Ci te zdjęcia wychodzą
może masz nastawiona niską rozdzielczość w aparacie albo robisz telefonem

zdjęcia wrzuć też w pierwszy post (zmień post i wklejasz kody)


zdjęcia zrzucałam z aparatu, ale tam miałam max i niechiały się przegrać na komputer. Musiałam pozmniejszać i o co wyszło.
Jeszcze popróbuję z tymi zdjęciami.
Koteczki są ciemne i trudno im robić zdjęcia. Simonka jest brązowa, ale gdy nie pada na nią słońce wygląda jak czarna.
Jest słodka i umie rozkochać w sobie każdego.
Przyszedł raz Pan, który zakładał internet i o mały włos nie porwał mi kota! A Simonka ku jeszcze większej Pana radości wskoczyła mu najpeirw na kolana, a potem kazała się głaskać. Pan zamiast przeprowadzić kable, przeprowadzał, owszem owszem, ale rozmowę z kotem!
Monika Rynkowska

Monika Rynkowska

 
Posty: 30
Od: Pon cze 27, 2011 9:14
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Patrykpoz i 86 gości