Buraczek z cm. wolskiego u Mziel52 - żegnaj, Macho! [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 26, 2011 19:10 Re: Buraczek już WRÓCIŁ z cmentarza do swojego domu :-D

Pozdrawiam Buraczka i resztę ekipy :kotek:
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Nie cze 26, 2011 19:14 Re: Buraczek już WRÓCIŁ z cmentarza do swojego domu :-D

Fleur pisze:a jeśli komuś pustka po buraczkowym banerku przeszkadza, proponuję wrzucić tam jego kolegę ze szpitala:
Fleur pisze:mini: Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=129187][img]http://img.photobucket.com/albums/v231/keptar/th_rudzik.gif[/img][/url]

Fleur, robisz świetne banerki :ok: :ok: Buraczkowy był super, a ten też daje po oczach :mrgreen:
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Nie cze 26, 2011 20:50 Re: Buraczek już WRÓCIŁ z cmentarza do swojego domu :-D

Z ostatniej chwili: Buraczek bezpośrednio po kolacji, jeszcze mordka wilgotna i pobrudzona. Apetyt dopisuje.

Obrazek Obrazek
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie cze 26, 2011 21:26 Re: Buraczek już WRÓCIŁ z cmentarza do swojego domu :-D

To zupełnie inny kot , niż był w klatce. Nie wygląda juz na chorego.
Marta, wyluzował się chłopak u Ciebie, dobre jedzonko dostaje. :D
Tylko martwi mnie ta pogryziona ręka, tak jak u pani Wiesi.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie cze 26, 2011 21:35 Re: Buraczek już WRÓCIŁ z cmentarza do swojego domu :-D

meggi 2 pisze:To zupełnie inny kot , niż był w klatce. Nie wygląda juz na chorego.
Marta, wyluzował się chłopak u Ciebie, dobre jedzonko dostaje. :D
Tylko martwi mnie ta pogryziona ręka, tak jak u pani Wiesi.

o, to. nawet już parę razy porównywałam ze zdjęciem z cm., czy wila-vet nie zrobił podmianki dnia przed adopcją ;-)
bardzo Cię poturbował? ja czasem stosuję rękawiczki. czasem zwykłe skórzane, czasem takie ogrodowe z pokryciem gumowawym. może na wszelki wypadek chroń się czymś takim. i podchodź w długich rękawach...
pazury można ciachnąć, z zębami gorzej. chociaż takie myśli mi przychodzą w kontekście mojej zołzy :twisted:

key_west, dzięki ;) troche to z grubej rury i nieporadne, ale w sumie może spełniać swoją rolę ;) dziwią mnie ciągłe kulinarne skojarzenia w kontekście futer.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Nie cze 26, 2011 21:45 Re: Buraczek już WRÓCIŁ z cmentarza do swojego domu :-D

Jeśli do kota czaisz się w rękawicach, to on niczego dobrego się nie spodziewa. I panikuje tym bardziej. Poza tym ja jestem sama i w rękawicach nie mam precyzji ruchu. Wolę polubowne metody. Na razie Burak dostaje wodę ze smakiem z gourmeta dodaną do karmy i jakoś wciąga. Chyba w lecznicy tego nie pilnowali i się dopyszcznie nie nawadniał. Wydaje się, że skórę ma lepszą.
Ręka szybko wraca do normy, wiele godzin trzymana pod kompresem z sody - to niezawodny sposób wielokrotnie już przeze mnie wypraktykowany. No i podkradłam koci unidox :wink:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie cze 26, 2011 21:50 Re: Buraczek już WRÓCIŁ z cmentarza do swojego domu :-D

masz może fontannę? jak mi się uda wymienić uszczelkę w tej, którą mam, to możemy tym spróbować go zachęcić. byle z niej nie ciekło, bo teraz cieknie i boję się prądu.
moje Żabsko i tak ma do mnie złe nastawienie, rękawiczki niewiele zmieniają ;-) i ja akurat moczę w rywanolu, jak sody zabraknie.
jego futro na zdjęciach wygląda o wiele lepiej. niedługo będzie z nim można na wystawy jeździć.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Nie cze 26, 2011 22:10 Re: Buraczek już WRÓCIŁ z cmentarza do swojego domu :-D

Z fontanną to niezły pomysł, może by go to zainteresowało. On nie jest detalistą, jedzenie zgarnia szeroko rozwartą paszczą, dlatego chyba chłeptanie go nie urządza. Bardzo mu dziś było miło, kiedy kawałki mięska prosto do mordki podawałam. Jadł i mruczał.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon cze 27, 2011 10:06 Re: Buraczek już WRÓCIŁ z cmentarza do swojego domu :-D

Buraczku witamy z rana i trzymamy :ok: :ok: z zdrówko i badania. :D
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon cze 27, 2011 10:15 Re: Buraczek już WRÓCIŁ z cmentarza do swojego domu :-D

meggi 2 pisze:Buraczku witamy z rana i trzymamy :ok: :ok: z zdrówko i badania. :D


:ok: :ok:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 27, 2011 10:20 Re: Buraczek już WRÓCIŁ z cmentarza do swojego domu :-D

:ok:

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pon cze 27, 2011 12:10 Re: Buraczek już WRÓCIŁ z cmentarza do swojego domu :-D

Może masz jeszcze jedno wolne miejsce ?
Ja bym się chętnie pod taką opiekę przeniosła :lol: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon cze 27, 2011 16:55 Re: Buraczek już WRÓCIŁ z cmentarza do swojego domu :-D

kristinbb pisze:Może masz jeszcze jedno wolne miejsce ?
Ja bym się chętnie pod taką opiekę przeniosła :lol: :lol:

Pod warunkiem, że porośniesz futerkiem i zaliczysz staż na cmentarzu :wink:


Burak nie lubi wody. A nawadniać się musi. Rozwadniam mu więc mleko albo karmę i to pije, podsunięte pod pyszczek. Zaczął się myć. Czyli nadżerka na języku już mu tak nie doskwiera, choć kiedy ziewa, to ją widzę. Dziś mnie palnął przy czesaniu, to ciężko obsługiwalny kot. O dopajaniu strzykawką czy kroplówkach raczej trudno myśleć. Musi być tak, jak sobie życzy Pan Kot. Apetyt już nie taki ogromny, ale na szczęście jeszcze nie wybrzydza. Dostał kocie posłanko i bardzo je od razu polubił.

Obrazek

Obrazek
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon cze 27, 2011 17:42 Re: Buraczek już WRÓCIŁ z cmentarza do swojego domu :-D

Po prostu Pan Hrabia Buraczek na swoim miejscu :ryk:
Jemu się nie śniło, że będzie się wyginał w cieple na kanapie
a nie na granitach i lastrikach.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon cze 27, 2011 18:17 Re: Buraczek już WRÓCIŁ z cmentarza do swojego domu :-D

I co się dziwić kotu... :lol:
I człowiek by zgłupiał jakby z buraka w hrabiego się przemienił.... :lol:

Za zdrówko Buraczka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Meteorolog1 i 108 gości