



i Marcel i kociaki....




Duszek686 pisze:Cici się zagilał...
Oczka brzydkie, ale w domku szybko by doszły do ładu
Marcel, któremu w czwartek robiłam opis i który jeszcze w czwartek nie wyglądał źle - dziś w stanie tragicznym... Potworne nadżerki w pyszczku, zaczynająca się martwica, zapchany nosek, odwodniony maksymalnie...
Odmoczyłam pyszczek, umyłam, CC zabrała kicia do lecznicy...
Ania Zmienniczka z trudem założyła wenflon, na szczęście się udało i Marcel dostał kroplówkę...
To duży, super fajny kot...
Waży 2,8 kg...![]()
Są też dwa nowe kociaki...
Jeden właściwie bez oczka...![]()