Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Nie cze 26, 2011 19:30 Re: Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

Boże, gdyby się dało je natychmiast wyciągnąć... zanim napadnie na nich wstrętny wirus...
:cry:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie cze 26, 2011 19:33 Re: Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

Obawiam się, że skażone są wszystkie koty, które znajdą się na kociarni :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16135
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie cze 26, 2011 20:30 Re: Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

taizu pisze:Obawiam się, że skażone są wszystkie koty, które znajdą się na kociarni :(
Zawsze jest jakaś szansa tylko trzeba mieć je gdzie zabrać.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie cze 26, 2011 20:37 Re: Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

meksykanka pisze:Boże, gdyby się dało je natychmiast wyciągnąć... zanim napadnie na nich wstrętny wirus...
:cry:

On już napadł na nie. Jak tylko przekroczyły próg schronu.PP to często wyrok. I zablokowanie DT na wiele m-cy.
Niestety w nawale kotów osłabionych, chorych,zestresowanych sieje żniwo.
Jesli kociska miałby by gdzieś trafić to do domu gdzie brak kotów.

Siedzę i ryczę. Modlę się i trzymam kciuki .
Nie wkleję ikonki bo za radosna.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56095
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Nie cze 26, 2011 20:57 Re: Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

Asiu zdarzało się ,że wyciągałyśmy wcześniej koty przy pp i udało się im pomóc gdy były bardzo krótko w schronie,tylko dom z możliwością izolacji niezbędny.Koty te też trafiają do lecznic przecież a za nimi idą następni pacjenci z kotami ,a przecież nie raz na początku nie wiadomo ,ze np.kociaki mają pp.Według moich obserwacji najbardziej niebezpieczny jest bezpośredni kontakt,oczywiście przez przeniesienie na butach itp .też sie zdarza ,lecz bezpośrednio najbardziej.Tylko gdzie znaleźć chętną osobę nie mającą kotów by zabrała maluchy,nie ma .Czas działa na ich niekorzyść a będą następne,następne itd..... :cry:Wszystkie mamy koty i koło się zamyka. :cry:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie cze 26, 2011 21:11 Re: Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

Przykro też mi dzisiaj było rozmawiać z osobą z Olsztyna która chciała adoptować Florcię,jak trudno powiedzieć ,że się nie udało. :cry: Tajfun tez mi dzisiaj napędził strachu ,nie mogłam go znaleźć po powrocie z lasu z psem.Przejrzałam szafy,szafki ,wybiegłam na klatkę bo bałam się ,ze może wymknął się synowi jak wychodził.Zaczęłam kiciać i wyrywać już prawie włosy z głowy i usłyszałam delikatny głosik,był w kanapie .Widocznie jak chowałam pościel niepostrzeżenie się tam dostał chociaż sprawdzam czy coś nie weszło,słabo sprawdziłam,ale jaka ulga jak go znalazłam. :twisted: Nie wiem też czy wierzę juz w edukację ludzi.Wczoraj sie dowiedziałam ,ze kobietka którą znam bo ma bernenkę,chciała uśpić roczna goldenkę bo ma problem ze stawami,po prostu wszystko mi juz opadło nie tylko ręce.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie cze 26, 2011 21:27 Re: Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

Kasiu maluszki tri z fotki nr 51 odeszły za TM to Florcia i jej siostra bez imienna ze schroniska. :cry:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon cze 27, 2011 8:11 Re: Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

Trzymajcie się malutkie proszę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon cze 27, 2011 8:56 Re: Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

horacy 7 pisze:Trzymajcie się malutkie proszę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

tak,prosimy :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56095
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pon cze 27, 2011 13:20 Re: Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

Ja-Ba pisze:http://ultraviol.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=298&Itemid=518

w tym sklepie kupiliśmy lampę przepływową dwufunkcyjną na statywie jezdnym.


Dmuchawa działać może jak są ludzie i zwierzęta, naświetlanie, wiadomo, bez organizmów żywych w pomieszczeniu
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 27, 2011 15:28 Re: Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

jopop pisze:Nowa tura. Doniesienia o pp z kilku miast.

SZCZEPCIE KOTY, nawet te nie całkiem zdrowe.


Więc może jednak te maluszki wyciągnąć ze schronu na szczepienie?? Wiem, ze nie liczycie się z moim zdaniem, ale jopop ma ogromne doświadczenie (niestety) w tej kwestii, to samo pisała Gibutkowa.. Zresztą z tego samego tez powodu Mika została zaszczepiona 3 tygodnie temu przed operacją mimo ze nie jest cakowicie zdrowa. Na pp wystarczy, inne da się ewentualnie wyleczyć, a cykl szczepienia i tak zostanie powtórzony po rekonwalescencji.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon cze 27, 2011 19:04 Re: Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

To jest bardzo cenna uwaga... należy szczepić...
dlatego niestety potrzebna jest POMOC.
Rozmawiałam z Basią, musi odpracować godziny, ze względu na zwolnienie, o ktore poprosiła do opieki nad maluszkami... czyli przez najbliższe kilka dni nie da rady dotrzeć do schroniska...
Niestety nikt inny nie zaoferował się, że pomoże w tej właśnie pracy u podstaw...
Kolejny problem - to negocjacje ze schroniskiem - niestety schronisko jest na nie - tak było w przypadku maluszków, ale starać się trzeba, ale czas dziala na naszą niekorzyść...
Kolejna rzecz to jak wiadomo pieniądze - tu niestety nic nie da się załatwic "na dług", trzeba płacić gotówką a tych kotków jeszcze niestety będzie sporo :(

Nie piszę tego ani żeby odrzucić sam pomysł, ani żeby jęczeć.... ale może ktoś ma jakiś pomysł...? Marzenia podrzuciła rozwiązanie, które dawałoby szansę na uratowanie kociaków.... trzeba teraz powiedzieć "B"
Może zamiast na lampę poprosić o dofinansowanie na razie na szczepienia...?
Potrzeba też więcej rąk do pracy na miejscu, bo czas upływa a jedna osoba obarczona też wieloma innymi obowiązkami tym wszystkim się nie zajmie.

Co myślicie o całej sprawie?
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon cze 27, 2011 19:21 Re: Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

Zgadzam sie w kwestii szczepień w całej rozciągłości.Szczepić jest dobrze zaraz na wejściu i nawet lekko chorawe.Mają koty większe szanse na przeżycie. Jednak spotykam się w takim przypadku ze zdecydowanym oporem wielu weterynarzy. Nie każdy "idzie" na to. I to nie są tylko moje spostrzeżenia.Wpierw leczenie, odrobaczanie, szczepienie, odrobaczanie... Tradycyjny tryb.Trudno czasem przebić sie przez takie nastawienie.
Choć patrząc z drugiej strony takie szczepienie osłabia organizm. Kot trafia do przytuliska pełnego chorych, zdesperowanych kotów. Stres robi swoje, nie doje,nie dośpi.Nikt nie przypilnuje czy jest z nim ok.nawet nie dlatego,ze nie chce. Ale większość kotów siedzi apatycznie zaraz po przybyciu. A potem często bywa za późno. Myślę,że tutaj bardziej chodzi (niestety znów) o wybór mniejszego zła.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56095
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pon cze 27, 2011 19:25 Re: Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

Chodzi o szczepienie maluchów na PP i tylko o takie szczepienie. Nie o każde, nie o dorosłe - szczepienie maluchów na pp albo podawanie na wejściu caniserinu. We Wrocku jak była epidemia PP w schronie to tylko z caniserinem udało się ją zatrzymać, a rok temu jeszcze w hurtowniach nie mieli i trzeba było sprowadzać.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 27, 2011 19:32 Re: Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

Dzień dobry!

Jeżeli miałbym swoje zdanie wypowiedzieć, to też mi się wydaje żeby posłuchać znających się na PP. Jeżeli mówią że szczepienie na starcie zwiększa szanse, to może być lepszy wydatek niż lampa w tej chwili. Lampa też jest bez wątpienia w ogóle potrzebna, jak wiele innych rzeczy, ale jeżeli skarbonka się nie rozciągnie to chyba trzeba wybrać szczepienia...

Bardzo to smutne, że te zwierzęta trafiają w ogóle do schroniska i że stykają się tam z takim koszmarnym wirusem :(

Ada,
aburacze
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości